Bollywood inaczej

Kupuję mamie Bollywood. Teraz gazetówki, wcześniej normalne.
Sama po wielkich bólach obejrzałam "prognozę pogody" tzn. Czasem słońce, czasem deszcz. 3 godziny. Kilka dni mi to zajęło. Da się obejrzeć.
I w ramach kupowania bollyfilmów trafił się jeden, o którym mamcia powiedziała, że jest dziwny i mam to obejrzeć. Może się spodoba.
I dziw nad dziwy-zadziałało.
Filmidło nazywa sie Don.
Taki kryminalik i sensacyjka. Muzyczka mi podeszła w połączeniu z tymi bollytancerzami. Tu nowoczesna muzyczka, bez tych ich pień, a stroiki niby nowoczesne, ale inaczej niż u nas.
I wsiąkłam przy 3 piosenkach.
A i akcja chwilami też przyjemniutka. Szczególnie jak się naparzają.
Wg mnie powinni już być nieżywi dawno, a chojraczek główny bohater nie do zdarcia. W filmie to normalka, ale tu ma swój dodatkowy urok. Jakiś taki klimacik się zalągł.
Kryminalik sensacyjny , a ubawiłam się lepiej niż na niejednej komedii.
Możecie zobaczyć; znakomicie odpręża; jak komedia do śmiechu.
Sama po wielkich bólach obejrzałam "prognozę pogody" tzn. Czasem słońce, czasem deszcz. 3 godziny. Kilka dni mi to zajęło. Da się obejrzeć.
I w ramach kupowania bollyfilmów trafił się jeden, o którym mamcia powiedziała, że jest dziwny i mam to obejrzeć. Może się spodoba.
I dziw nad dziwy-zadziałało.
Filmidło nazywa sie Don.
Taki kryminalik i sensacyjka. Muzyczka mi podeszła w połączeniu z tymi bollytancerzami. Tu nowoczesna muzyczka, bez tych ich pień, a stroiki niby nowoczesne, ale inaczej niż u nas.
I wsiąkłam przy 3 piosenkach.
A i akcja chwilami też przyjemniutka. Szczególnie jak się naparzają.
Wg mnie powinni już być nieżywi dawno, a chojraczek główny bohater nie do zdarcia. W filmie to normalka, ale tu ma swój dodatkowy urok. Jakiś taki klimacik się zalągł.
Kryminalik sensacyjny , a ubawiłam się lepiej niż na niejednej komedii.
Możecie zobaczyć; znakomicie odpręża; jak komedia do śmiechu.