***KINO***

Spotkania z książką, filmem, muzyką...

***KINO***

Postautor: typisb » 28 czerwca 2009, 21:42

Często chodzę do kina, dlatego postanowiłem podzielić się swoimi refleksjami co do poszczególnych filmów. Zachęcam wszystkich :-)

Ja cię kocham, a ty z nim - urocza komedyjka romantyczna. Polecam, bawiłem się przednie. Wdowiec + trzy córki + miłość, wprawdzie temat wyświechtany, ale tu sprawdził się znakomicie. Satysfakcja: 10/10.

Terminator: Ocalenie - sf. Polecam, jeśli ktoś lubi efekty specjalne + odpowiednią muzę. Treść: roboty kontra ludzie, lub odwrotnie. Wyszedłem zadowolony, spełnił moje oczekiwania. Mądrość: 1/10. Efekty: 10/10.

Tatarak - trudno powiedzieć, po takim filmie spodziewałem się czegoś wielkiego. Oczywiście był mądry, był głęboki, wzruszający, i z przekazem, ale... Te ale to sama Janda. Miałem zaszczyt być wiele lat temu na jej monologu "Biała Bluzka" i powiem tak, to nie ta Janda. Mądrość: BO.
typisb
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 519
Rejestracja: 22 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: katar


Postautor: Haniula1010 » 28 czerwca 2009, 23:02

Fajnie :D . Dawno nikt nie pisał o filmach- a w tej chwili tyle ich się pojawia w różnych kategoriach, że człowiek nie nadąża. Ja ostatnio i przedostatnio oglądałam dwa świetne i bardzo różne filmy:

Lektora
- film obsypany Oskarami, z Kate Winslet, Davidem Krossem i Ralphem Fiennesem, w reżyserii Stephena Daldry'ego - opowiadający o miłości nastolatka i starszej od niego , dojrzałej już kobiety. Akcja dzieje się w hitlerowskich Niemczech w czasie wojny, w okresie tuż powojennym i na przestrzeni powiedzmy następnych 20 lat. Nie chcę opowiadać treści, żeby nie spłycać fabuły, ale film wywarł na mnie duże wrażenie, mimo, iż jest bez efektów specjalnych, a nawet można powiedzieć, kameralny. I dziwna rzecz, im więcej czasu mija tym więcej mam na jego temat refleksji :)

Drugim filmem jest "Vicky Cristina Barcelona" Woody Allena, ze Scarlet Johanson- Cristiną, Rebeccą Hall- Vicky, Penelope Cruz- Marią Eleną i Javierem Bardemem w roli Juana Antonia. Film- jak film to u Woody Alena -mądry, przewrotny, dowcipny, bardzo malarski, ciepły i też pozostający w pamięci- mimo, że w zasadzie błachy :lol: . Dodatkową jego wartością- jest muzyka. Słyszałam anegdotę, w jaki sposób- ten nikomu nie znany zespół zaistniał u samego Allena :wink: .Otóż przez przypadek. Wspólny znajomy przywiózł muzykę tegoż zespołu do przesłuchania komuś w studiu nagrań i przez przypadek zostawił u Allena. Ten też- przez roztargnienie- nie patrząc jaką płytkę zabiera ze sobą do samochodu- zabrał właśnie tę. Przypadkowo też jadąc do studia po drodze były duże korki- i chcąc pożytecznie spędzić czas -włączył sobie płytkę jaką akurat miał pod ręką :D . I tu nastąpiło olśnienie :lol:. Muzyka opowiadająca o Barcelonie, bardzo hiszpańska, prosta, melodyjna, trochę szorstka w wyrazie, doskonale wpasowała się w wyobrażenie filmu. :lol: :wink: No nie, pisząc o tym filmie nabrałam ochoty, żeby go jezcze raz obejrzeć. Zaraz sobie go załączę. Pa wszystkim 8)
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: typisb » 30 czerwca 2009, 22:04

Lektor Zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, zresztą film zmontowany genialnie, pokazany jest tragizm Żydów, bez jednego strzału czy innego aktu przemocy.

"Vicky Cristina Barcelona" Dla mnie wielkie rozczarowanie, specyfika WA jest widoczna, ale same przesłanie filmu mnie przygniata. Żadnych norm, każdy z każdym, byle było przyjemnie i bez obowiązku i odpowiedzialności.

Ile waży koń trojański - komedia romantyczna mistrza Machulskiego, dla mnie rewelka, polecam ale tylko starszym! Bohaterka Zosia, przenosi się w czasy PRL-u. Jest to przeplatane jej historią miłosną. I tu, młodzi którzy nie pamiętają, jak to jest gdy nie ma się komórki lub za papier do tyłka służy Trybuna Ludu za nic nie zrozumieją głębokiej aluzji Zosi co do przyszłości: że będzie wolność, ale której nikt nie będzie wstanie docenić! Jak i zresztą innego, ważnego przesłania o wartości przyjaźni i rodziny. Polecam 9,8/10.
typisb
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 519
Rejestracja: 22 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: katar


Postautor: Barbara » 01 lipca 2009, 07:53

Hej witam Kino -maniacy hahahah fajnie sie was czyta :)
ja jezeli bym miała sie wybierac do kina ,,Ide na Terminator -ocalenie ,, :-P ,

zaciekawiliscie mnie filmem,,Vicky Cristina Barcelona"
ze wzgledu na rozbiezne opinie hahahha
tutaj widze typowo kobiece :D
i typowo meskie :-P
opinie hahahah super :wink:

Tatarak nie zacheca mnie ,chyba nie przepadam za pania Janda -cos nie lubie brutalnej rzeczywistosci ,,ale doceniam to ze jest dobra aktorką ,,

Lektor ,,obejrzała bym, kiedys uwielbiałam czytac o tych nieludzkich czasach ,,

Ile waży koń trojański ,,zacheca z przyjemnoscia bym obejrzała chyba lubie polskie kino ,,, :wink:

to tyle co bym chciała ,,,a czy cos zobacze -zobaczymy :P hahahha miłego dnia Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Haniula1010 » 01 lipca 2009, 12:43

Hej Piotrek :D
Chyba piszemy o różnych filmach :wink: . Dla mnie jest to film generalnie o dojrzewaniu. Ale nie tym dosłownym, tylko dojrzewaniu do dorosłego życia, podejmowania swoich decyzji, często ryzykownych, szukaniu swojego miejsca na ziemi i w społeczeństwie, szukaniu swoich pasji, szukaniu miłości, jakichś uniwersalnych wartości. Tu nic nie jest proste i jednoznaczne. Życie często kpi sobie z Bohaterów ustawiając ich w dziwacznych konfiguracjach. Kiedy już im się wydaje, że siebie znają, i są czegoś pewni- nagle dokonuje się volta i i wszystko staje na głowie. Tu nikt nie szuka tylko przyjemności dla przyjemności- każdy za to szuka siebie -błądząc po omacku, a przy okazji raniąc się i krzywdząc wzajemnie.
Tyle tylko. że Allen tak trudne tematy podaje lekko, z ironią i przymrużeniem oka. Przepiękna , malownicza Barcelona, romantyczne Oviedo, budowle Gaudiego i Miro, wspaniała ilustracyjna muzyka i dobrzy, urodziwi aktorzy. Dla mnie jest to "bardzo smaczne" Ale Allena nie wszyscy trawią. Nie wszystkim odpowiada jego poczucie humoru. Stąd może wzięły się te kontrowersje.
Pozdrawiam :lol:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: typisb » 02 lipca 2009, 20:18

Film ten sam :-) mamy tylko inne spojrzenie. Od kilku lat kino z amerykanizowane stara się przekazać, że rodzina to kłopoty, obowiązki i same wyrzeczenia, a miłość to tylko mgła. Najlepsza to wolność, otwarty seks, życie, taniec, beztroska itp. Przykro mi, że WA wszedł w to. Jak, wiadomo w Stanach, część szkolnictwa finansują firmy produkujące seriale. Tam widz, im mniej kuma tym lepiej. System ma wyłapać tylko jednostki. A reszta do ..... telewizora.
Tylko konsumpcja! Dlatego przyrost naturalny w Europie pada na twarz, dzieci planuje się z kalkulatorem, a nie z kalendarzykiem.

Więcej już wartości pro rodzinnych i że przyjaźń jest ważna miał film Epoka Lodowcowa 3 (wer. 3D). Moim zdaniem, efekty można sobie darować i wystarczy zobaczyć wer. 2D. Co do treści, pierwsza część nadal najlepsza. Ale zobaczyć warto.

Jeśli chodzi o efekty 3D to polecam: Potwory kontra Obcy. Komedia średnia, ale jeśli się doda dynamiczne efekty, jest OK.
typisb
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 519
Rejestracja: 22 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: katar


Postautor: typisb » 14 sierpnia 2009, 14:37

Polecam - Polski horror/thriller "Dla Ciebie i Ognia" - warty zobaczenia, szczególnie, że nakręcony przez amatorów (aktorzy - studenci), niskobudżetowy i jedną kamerą. Po filmie stwierdziłem, że jakby wpadł w łapy amerykańskiej wytwórni, to byłby z niego niezły hicior.
film porusza problem dobra i zła 10/10

a teraz drugi z ogromnym budżetem

"Kac Vegas" - tzw. komedia, dla mnie to porażka i nieporozumienie, faktycznie żarty oparte na poziomie amerykańskiej oglądalności, film winien mieć tytuł "szkoda czasu" lub "zmarnuj pieniądze" 0/10
typisb
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 519
Rejestracja: 22 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: katar


Postautor: AMELIA » 19 sierpnia 2009, 21:29

Hej zakochałam się w muzyce i filmie
Fanaa polski tytuł Unicestwienie podobno było o nim głośno bo część kręcono w Zakopanym, a że ja żadko oglądam filmy to jestem spóźniona :)
AMELIA
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1039
Rejestracja: 23 marca 2008, 16:53
Lokalizacja: Chorzów


Postautor: typisb » 20 sierpnia 2009, 11:03

Jeśli chodzi o film Fanna, to dla mnie to taka rodzime wersja Trędowatej, nie lubię Bollywoodu, zresztą filmów z Hameryki w większości nie trawię.

Dodane po 12 godzinach 2 minutach:

Pro filmu Kac Vegas sedno sprawy - łatwo jest skręcić "pseudokomedie" z <chamskimi żartami>. A to co mnie dodatkowo boli, to że polskiej młodzieży to się bardzo podoba i to jest żenua. Nikt się pofatygował aby zobaczyć jakie są opinie na temat tego filmu w innych krajach i czy został dopuszczony do dystrybucji.

W naszym kraju, wręcz przeciwnie, film bez zastrzeżeń został wpompowany do kin, bo co amerykańskie to najlepsze, po co kształtować młodzież, wymagać od niej myślenia, wymagać od niej wyborów. Jeszcze by wyrośli na światłych ludzi! Lepiej tak jak w Ameryce, wychować na stado baranów, bezmyślnych, bez własnego zdania, pójdą tam gdzie im pokażą drogę!
typisb
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 519
Rejestracja: 22 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: katar


Postautor: Gemini » 20 sierpnia 2009, 18:00

Tak sobie tu czytam....Vicky Cristina Barcelona hm....pewnie pójde na to, bo wiele się mówi i to od czarnego do białego. Jedni o muzyce inni o tereści .ciekawe. A Konia Trojańskiego polecam..fajne wyluzowanie a jak ktoś już te czasy pamięta tym bardziej :). Taka "Godzina pąsowej róży" w polskim wydaniu :) sympatyczny. I zgadzam się z opinią co do amerykańskiej produkcji w ogóle. Przykład serial Przyjaciele ( nie oglądam i nie oglądałam bo wg mnie głupawy ) ale ..aktorzy starzeją sią a grają nadal Piotrusiów Panów tyle ze stetryczałych. Zgroza. Boliłudu nie znam i z poznaniem się nie spieszę. Ale lubię europejskie kino. Teraz w TV ( PTV4 pn lub wt) leci taki kryminał skandynawski, odcinkowy pt Walender dlugie bo prawie 2 godz, odcinki, ale ciekawy i nie jest jakiś przeplatany maggajwerowskimi i supermenowskimi objawieniami. Trzyma w napięciu ( mnie :) warto poszukać jak ma sie wolny wieczór na film a do kina daleko. Polecam tez, jak ktos trafi, film Lawendowe wzgórze UK.... ogladalam 2 razy. Wczoraj lecial na ptv kultura
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Postautor: typisb » 27 września 2009, 21:21

Surogaci z Bruce Wilisem - dobry film akcji, sf. , ciekawy temat, dobry na kilka chwil wytchnienia

Wojna polska-ruska - totalne nieporozumienie, powiem tak, takiego g....na dawno nie widziałem, właściwie wyszedłem po ok. 30 minutach, ale jeśli rozmowa Borysa Szyca z własnym penisem miała być arcydziełem tego filmu, to za resztę dziękuję. W czasie projekcji, wraz ze mną wyszło kilkanaście osób, wiara w ludzi wraca.
typisb
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 519
Rejestracja: 22 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: katar


Postautor: Tilien » 27 września 2009, 22:36

Wybieram się na "Surogatów". Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na filmie z Brucem Wilisem.
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Robert » 28 września 2009, 17:26

Jedyną, dobrze zagraną przez Szyca rolą była ta w Symetrii, ale tam zagrał chyba samego siebie...
Cóż, widać polskie kino w czasach kapitalizmu idzie tą samą drogą co reprezentacja piłki kopanej :roll:

Surogatów obejrzę chętnie.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: Haniula1010 » 28 września 2009, 22:40

Wojny Polsko- Ruskiej nie czytałam i nie mam zamiaru, ale spotkałam się z bardzo dobrymi ocenami tego filmu po Festiwalu w Gdyni. W sumie do kina na ten film chyba się nie wybiorę, ale jak gdzieś będę miała okazję- chętnie obejrzę sobie chociaż z 15 min., żeby mieć własne zdanie na temat ;)
Pozdrawiam kinomaniaków :D
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Tilien » 13 października 2009, 11:37

Wczoraj obejrzeliśmy sobie z mężalskim w TV (na Polsacie, więc więcej reklam, niż filmu było) obraz produkcji USA "Ja robot" z Willem Smithem, po czym jednogłośnie stwierdziliśmy iż trzeba iść za ciosem i wybrać się w końcu na "Surogatów". Jeśli się uda to jutro ich zaliczymy. :D
Po fakcie podzielę się wrażeniami i opinią. :wink:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Następna


Wróć do Trochę kultury

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

cron