Strona 2 z 19

Post: 12 grudnia 2007, 12:35
autor: Robert
Haniu ja się wcale nie obrażam, mogłaś przecież tak to zrozumieć, to tylko słowa... :wink:

Wracając do poprzedniego wątku, jeden z żelaznych krążków, które mi się nie nudzą to "Alchemy - Live" - Dire Straits, a na nim zwłaszcza "Telegraf Road"... i jeszcze parę innych kawałków.

Post: 12 grudnia 2007, 18:25
autor: Barbara
:afro: Hej kochani ,,ja tam skromnie chce napisać ze kocham Chopena ,,,uśmiech ,,no i jeszcze ,,Wilki ,,a zagranica to ,,Metalica,,i facet któreg kocham /i nie interesuje mnie kim byl/ to Freddy Mercury i zespół Queen ,, :lol:
To jest to co lubie ,,a dołączą do tego wszystkie utwory które mi wpadną w ucho ostatnio - ,,Kochać o 9 rano ,,i moje kochane <<Love Story <<Wilków .W zależnośći od nastroju nastawiam muzyke i słucham hahaaha no nie tylko ja bo latem ,, puszczam całej kochanej wsi ,,chopena lub Beethovena ,,i powiem wam ze nawet moj facet sie przyzwyczajł i pomimo ze w życiu sie nie przyzna do tego to widze ze slucha z zainteresowaniem :lol: No niestety chodzenie na koncerty mam ograniczone ze wzgledu na osobe towarzyszącą ,,,poprostu mnie nie puszcza ???hihi oczywiscie daje sobie rade i co jakis czas uda mi sie pojechać do stolicy do teatru ale to rzadko .....Piwko plus male baletki tez sie zdarzają hahahah aaa ,,,uwielbiam muzyke i moge sie bawić wszedzie :wink:
Troche wam zazdroszcze ze macie takich partnerów :D
ale nie mozna miec wszystkiego hahahahaa narazie ,,,,Basia,,
Skoro mowa o piosenkach ,,,,dzis śpiewam ----Jak jeden cień w dolinie mgieł ,,jeden cień w dolinie mgieł !!
To ,,wilki ,,a słowa oddają mój nastrój -haha .,,Kiedyś może wszystko sie zmieni :) pozdrawiam wszystkich Basia

Post: 13 grudnia 2007, 01:00
autor: Haniula1010
Basia :D , z tymi partnerami to bez przesady. Ja jestem samowystarczalna :wink: . A partnerów -jakby co-muszę sobie organizować za każdym razem :-) ;). Z tym, że wiem gdzie ich szukać :wink: , i traktuję to jako ostateczność. Czasami naprawdę wygodniej jest wyjść gdzieś samemu. Człowiek jest wtedy niezależny , wie jak się ma ustawić, nikt mu nie marudzi, nie gdera i nie robi wymówek. A jak chce się ewakuować z imprezy- po prostu wychodzi i już :lol:. Tylko, że najtrudniej wyciągnąć :lol: się z domu ;) .
Chopina, Beethovena, Mozarta, Haydna, Debussy'ego, Czajkowskiego,... i tak mogłabym wymieniać- też lubię.
/Literatura muzyczna jest olbrzymia. /Z tym, że niekoniecznie wszystkie ich utwory. Każdy kompozytor miał w swoim życiu lepsze i gorsze okresy, i to się zawsze przekładało na jego twórczość / czasami wręcz odwrotnie proporcjonalnie/.
A zresztą każdy meloman :wink: też ma swoje ulubione utwory niekoniecznie te najlepsze w/g znawców :wink:

Jureczku, link od Ciebie nie chce mi się otworzyć. Czy to jest właśnie Janis Joplin i Summertime? Dzięki :lol:. Chyba słyszałam kiedyś tą wersję, ale dobrego nigdy nie za wiele. :wink:

Zespołu Dire Straits słuchałam w pewnym klubie /podobnie zresztą jak The Eggels nie wiem czy dobrze napisałam- bo nie mam - i Quinn / i również bardzo je lubię. Podobno Eggelsi wydali niedawno swoją najnowszą płytę, i podobno jest ona tradycyjnie na wysokim poziomie. Może napiszę do Gwiazdorka- to mi przyniesie :lol:.
Niektóre zespoły wcale się nie starzeją.

Dodane po 1 godzinach 14 minutach:

Jurek :D
Na wszelki wypadek jeszcze raz spróbowałam otworzyć linka i tym razem udało się. Nie wiem dlaczego wcześniej nie chciał mi się włączyć. Jeszcze raz dziękuję :) . Rzeczywiście znałam tą wersję kołysanki.
Co się tyczy Janis Joplin- zawsze słuchając Jej czuję żal. Jak można było tak zmarnować sobie życie. Na tym koncercie w '69 roku nie miała jeszcze trzydziestki- a wygląda jak stara kobieta. Alkohol, narkotyki, szybkie i intensywne życie zabiły Ją. Szkoda.
Przy okazji oczywiście posłuchałam sobie jeszcze innych wersji Summertime :lol:. Najbardziej odpowiada mi interpretacja Elli Fitzegerald i Luisa Armstronga. Mam ich płytę w wersji winylowej :lol: Pozdro :wink:

Post: 13 grudnia 2007, 15:34
autor: Renata
Cześć muzycznie! :)
Taaaaa, już tu kiedyś mówiłam, że lubię Janis nad wyraz i podoba mi się oczywiście przytoczona wersja z linku Jurka, mam na płycie, ale zawsze każde wykonanie się trochę różni, bo wielcy artyści improwizują ździebko. Och Haniu, chciałabym to usłyszeć w wykonaniu Elli i Luisa, lubię ich oboje. Jeżeli chodzi o muzykę poważną, to tak jak Hania mówi, jest dużo utworów różnych kompozytorów, które w nas gdzieś zapadają i je lubimy. Mnie często się zdaża, że świetnie znam, acz nie potrafię powiedzieć kto zacz, nie trzyma się mnie za bardzo. :(
A tu jest mowa o koncertach. Dawno nie byłam nigdzie, pan mąż bardzo lubi, nawet jest bardziej wyrobiony muzycznie jak ja, ale ten czas. Jak się pracuję każdą sobotę (mąż nie ja) to nie chce się już wychodzić. Na dodatek nasz ogromny ogród też wymaga by coś zrobić, no i klops. Teraz jeszcze piesio, którego żal zostawiać, ale to wszystko nie wytłumaczenie jak by się bardzo chciało. Muszę zacząć chcieć. :roll:

Post: 14 grudnia 2007, 00:36
autor: Jurek
Czy słyszeliście "bez podtekstów TSA? Jako fan znam tem utwor od zawsze, ale doceniłem go dopiero niedawno. Kojarzy mi się z indiańskim spiewem i jest w nim jakaś siła - http://pl.youtube.com/watch?v=Xxb37dpA4L8- Słuchanie tej muzyki to radość a dzielenie się tą radością z innymi to szczęście-
Cieszę się, że zespól bez wsparcia medialnego jest ciągle znany i ceniony.

Post: 14 grudnia 2007, 10:10
autor: renia2
mało związane z tematem.
Wczoraj tak wiało, że mnie normalnie wkurzyło. I wyciągnęłam sobie gazetowe Chicago. I przeskakiwałam, głownie na piosenki. Ta gruba Mammy-poprawił mi się humor. No i kociczka łaskawczyni mnie nawiedziła i pomruczała. I nawet b. pazurków miłośnie nie wbijała.

Post: 14 grudnia 2007, 15:31
autor: agga
Moja kota też miała wczoraj dobry humor i dzień dobroci dla ludzi, i cudnie mruczała, aż zasnąć nie szło. A w nocy wywaliła wazonik z zasuszonymi letnimi kwiatkami, część pożarła, a resztę skutecznie rozpyliła po całej chałupie ;) Od rana siedzi na piecu, przewidując pewnie zemstę z mojej strony ;)
A wracając do tematu -Janis też lubię i uwielbiam The Doors!!!

Dodane po 2 minutach:

Moja kota też miała wczoraj dobry humor i dzień dobroci dla ludzi, i cudnie mruczała, aż zasnąć nie szło. A w nocy wywaliła wazonik z zasuszonymi letnimi kwiatkami, część pożarła, a resztę skutecznie rozpyliła po całej chałupie ;) Od rana siedzi na piecu, przewidując pewnie zemstę z mojej strony ;)
A wracając do tematu -Janis też lubię i uwielbiam The Doors!!!

Dodane po 4 godzinach 11 minutach:

O rany, komp mi oszalał! Sorry.

Post: 08 stycznia 2008, 22:50
autor: Robert
A ja szukałem gdzie Niedźwiecki z trójki uciekł i znalazłem fajne radio.Przekrój tego co lubię.
A tu można posłuchać :wink:

Post: 09 stycznia 2008, 18:52
autor: Haniula1010
Dzięki Robert, też lubię :lol: .
Właśnie usiłowałam odizolować się muzycznie /acz niezobowiązująco / od rodzinki i dochodzących do mnie dźwięków telewizyjnych. W Polskim Radio tylko publicystyka i jakieś dzienniki czy inne wiadomości bez polotu.
Aż tu patrzę i oczom nie wierzę. "Złote Przeboje" i Niedźwiedzki. Tego właśnie mi trzeba było :lol: :wink: Jeszcze raz dzięki :D

Post: 14 stycznia 2008, 19:15
autor: Haniula1010
Cześć w poniedziałek :lol:
Wczoraj zostałam zaproszona na herbatkę, do mojej byłej uczennicy.
Było sympatycznie. Miałam zamiar grzecznościowo chwilę posiedzieć i tyle, ale zasiedziałam się strasznie i co gorsza ;), nie mogłam stamtąd wyjść :lol:. Jeszcze w korytarzu już kompletnie ubrana przestałam z pół godziny, rozmawiając z dziećmi o naszych sympatiach muzycznych.
A wieczorem zobaczyłam, że bodajże w dwójce ma śpiewać mój ukochany zespół Manhattan Transfer. Czekałam aż do północy, żeby ich wysłuchać / jeszcze o tej prze można ewentualnie coś wartościowego obejrzeć w naszej telewizji.../ I - no cóż, zrobiło mi się smutno. Lata jednak zrobiły swoje. Głosy im się postarzały, straciły blask, już nie są tak sprawni wokalnie i nie mają tej radości i energii, która kiedyś rozsadzała scenę. Szkoda, bardzo szkoda. Ale oczywiście w dalszym ciągu ich lubię i szanuję za całokształt. Na szczęście mam ich płytę "Brasil" z 1987r, tak, że czasem i tak mogę się doładować pozytywnie ;).

Post: 03 lutego 2008, 20:36
autor: Robert
TO JEST LINK do strony na której znajduje się radio Złote Przeboje, o którym pisałem wcześniej.
Oprócz wspomnianego jest kilka innych i myślę, że każdy coś znajdzie.
Pop, rock, hip-hop, coffe, house, elektro, love song itd.
Po otworzeniu którejkolwiek stacji na dole są zakładki do pozostałych.

Post: 15 września 2008, 00:24
autor: Jurek
Hej :) może posłuchacie :lol: powrót do przeszłości w wykonaniu Duffy Mercy pozwólcie się porwać w rytmiczną podróż w czasie :wink: 8)..... w tym klimacie tylko z naszego podwórka Demono Betonowe łąki miast ... wiem jestem metalem, ale wyluzowanym :P 8) poszukajcie w sieci ... ciekaw jestem wrażeń 8) :lol: :wink: oba nagrania to kowery :) muzyka łączy pokolenia

Czekam na post Hani, skąd wiem hm... innym razem napiszę :wink:

Post: 27 września 2008, 01:04
autor: Haniula1010
Chwilę temu wróciłam z koncertu inaugurującego 20 Spotkania z piosenką poetycką i muzyką autorską. I muszę przyznać- jestem pod wrażeniem. Kto by pomyślał, 20 lat 19 laureatów i ja to /prawie/ wszystko widziałam na własne oczy :shock: . No nie, nie będę ściemniać, że chodziłam solidnie na wszystkie koncerty/ impreza jest trzydniowa/. Czasami poszło się tylko na koncert laureatów, innym razem na "zaproszonych gości". Ale w tym roku powiedziałam sobie, że zobaczę wszystko co się da :lol:. A zaczęło się jak u Hitchcocka: trzęsieniem, ziemi, a później napięcie tylko rosło ;). Lubicie piosenkę poetycką? Pytam, bo nie wszyscy lubią, a u nas na jednym koncercie zebrało się 15 laureatów, pierwsze nazwiska na liście wśród śpiewających ten gatunek muzyki. Wymienię tylko kilka: Jarosław Wasik, Marek Sochacki, Beata Osytek /moje największe odkrycie, bo wcześniej dziewczyny nie znałam, a śpiewała bardzo mądre teksty akompaniując sobie na gitarze basowej :shock: - pierwszy raz coś takiego zobaczyłam i przyznam bardzo mi się spodobało/ . Następnym odkryciem był Mariusz Delich- też wcześniej o nim nie słyszałam a śpiewał głębokim i bardzo ciepłym basem. Super. Przeważnie słyszy się tenorki, często chłopaki śpiewają zachrypniętymi głosami -upodabniając się do Stachury tudzież Wysockiego. A tu proszę aksamitny bas, postura misia Yogi i piosenki ironiczno-nostalgiczne, mądre, z dużą dawką humoru. Macie dosyć- jeszcze kilka nazwisk mi zostało, ale zostawią może na jutro- jak nie zdarzy się coś jeszcze ciekawszego. A pewnie zdarzy Jakby co protestujcie, albo nie czytajcie. Chorobcia, wcale mi się jeszcze nie chce spać :D

Post: 27 września 2008, 15:32
autor: Mary
...Zazdroszczę Ci... stare czasy mi się przypominają tzn. studenckie, wtedy więcej chadzałam na koncerty, śpiewało się przy ogniskach, teraz odkopuje czasem stare zbiory... a świetnych tekstów w dobrym wykonaniu - nigdy dość :buja w oblokach: :)

Post: 27 września 2008, 19:33
autor: Barbara
OJ zazdroszcze i ja :wink: ,,i chce zebys pisała jak najwiecej ,,,,z przyjemnoscia przeczytam ,, :)
Haniu a wiesz ze w Lublinie ma byc koncert ,,Rubika ,, :D
:lol: musze pokombinowac i pójsc :wink:
Nie wiem kiedy dokładnie, ale jakby co ide :P dziewczyny maja mi załatwic bilet 8) usmiech dla ciebie ,,pozdrawiam Basia :wink: