Sarkoidoza

Cześć wszystkim,


No i mnie życie wybrało do tego zacnego grona... mam na imię Ewa,mieszkam we Wrocławiu jestem świeżakiem w temacie sarkoidozy, od miesiąca boleśnie ją odkrywam i doświadczam na własnej skórze.
Chciałam się z Wami przywitać na początek, dziś odebrałam wyniki histopatologii, które potwierdziły tą chorobę. Czuję się nieco zagubiona jeszcze, nie bardzo wiem co dalej, ale bardzo jestem wdzięczna za to forum, dziękuję Wam wszystkim za tak cenne informacje, za dzielenie się swoimi przeżyciami i wiedzą. Bezcenne. No i raźniej jakoś tak z poczuciem, że jesteście, że przede wszystkim będziecie rozumieć i mam nadzieję- wspierać..

Witaj Ewo, informacja że to sarko jest bardzo ważna.
Z czasem można ją odbierać bardziej pozytywnie.
Zawsze powtarza się we wpisach że nie cieszymy się że ktoś ma sarko,
ale cieszymy z Każdej Osoby, która odnalazła to Forum.
Dużo wsparcia dostaje od Naszych Forumowiczów.
Fajnie że tu Jesteś
W lutym było spotkanie we Wrocławiu, bardzo polecam udział w spotkaniach.

Witaj Ewo
Sam ZDolny Śląsk w komitecie powitalnym się pojawił jak na razie
Ruch tu co prawda niewielki ostatnio, większy na FB, ale wsparcie jest zawsze, więc rozgość się, pisz i pytaj, jeżeli tylko masz ochotę.

ok, znalazłam Was na FB, poprosiłam o dołączenie do grupy;) mam potrzebę pobycia trochę z Wami, aby ogarnąć nową dla mnie sytuację, bo zawsze byłam zdrowa jak koń, a tu się nagle posypało i to konkretnie..

Ewo,
W tej chorobie na początku jest trudno, dla większości piszących
z czasem jest coraz lepiej, (upraszczam, ale po tylu przeczytanych postach takie mam wrażenie)
Ruch na Forum jest spokojny,
ale jeśli założysz swój kącik w Naszych historiach, to on tam
będzie i zawsze go będzie łatwo znaleźć piszącemu i czytającemu.
Myślę że Grupa FB i Forum mają dużo plusów i warto z nich korzystać bo to witaminki naturalne
Życzę poprawy, trzymam kciuki

Dużo zdrówka dla Ciebie Ewo.

Tak jak Jurek, polecam opisanie siebie w Naszych Historiach - oczywiście jest to dobrowolne, ale po latach się przydaje, bo człowiek z czasem zapomina jak było, a na FB wpisy przepadają. Można je oczywiście znaleźć, ale jest to o wiele trudniejsze.

Witaj Ewo
zapraszamy do współtworzenia forum ,teraz to i twoje miejsce w świecie z sarko
Na początku jest trudno i potrzeba czasu aby sobie wszystko poukładać ,,,
trzeba słuchać swojego ciała ,,,kontrolować ,, w razie potrzeby szukać pomocy
Ale można i trzeba prowadzić w miarę normalne życie
z czasem ,nawet bardziej doceniamy każdy dobry dzień
Trochę inaczej widzi się świat z diagnozą Sarko