To już rok :)
:
12 października 2007, 19:46
autor: Robert
12 Października 2006 dokładnie rok temu ruszyło nasze forum.
Chciałbym w tym miejscu podziękować za to, że jesteście, że zaglądacie, że wytrzymaliście ze mną ten rok.
Wasz Adminek
:
12 października 2007, 21:47
autor: Renata
Dzięki Robercie, że tak nam profesjonalnie i z poświęceniem admninistrujesz forum.
Na rocznicę mamy 150 użytkowników zarejestrowanych, to spora grupa ludzi.
Mam nadzieję, że każdy kto do nas trafi, uzyska przynajmniej trochę wsparcia psychicznego.
Jeżeli 15 % z nas się zdecyduje, to możemy zawiązać stowarzyszenie, które byłoby następnym krokiem w pomaganiu sobie nawzajem.
Zachęcam do aktywności w tej materii i pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
:
12 października 2007, 22:49
autor: agga
No i Bogu dzięki, że zdążono założyć Forum, zanim zachorowałam
)
Co ja bym biedna zrobiła bez Was...
Dzięki!
Pozdrawiam wszystkich!
Dodane po 52 sekundach: A Adminka szczególnie
:
12 października 2007, 22:58
autor: Haniula1010
Robercie i Reniu
To forum powstało i ciągle się rozwija z Waszej inicjatywy, dzięki Waszemu zaangażowaniu, Waszej pracy i sercu jakie w to wszystko wkładacie. Wielu z Nas pomogliście i ciągle pomagacie. Jesteśmy Wam z tego powodu bardzo wdzięczni
Rocznica forum
:
15 października 2007, 08:05
autor: renia2
Szkoda,że wcześniej nie uprzedzono nas (a chyba mogę mówić w imieniu wszystkich) o 1 rocznicy tego forum . Można by to jakoś uczcić.
A może po fakcie?
Co o tym myślicie?
:
15 października 2007, 17:59
autor: Haniula1010
Pomysł jest super, ale myślę, że w realu - na dziś- raczej niewykonalny. /Forumowicze z blogu Piotra Adamczewskiego"Gotuj się" skrzykiwali się coś ok. roku i to- do Kórnika- zjechało się ich w sumie kilkanaście osób -głównie zresztą ze świata. My możemy się umówić np. na pogaduchach w niedzielę ok. 21, każdy z czymś smacznym w garnuchu i w ten sposób uczcić nasz "roczek". Czy ktoś ma inną propozycję?
:
16 października 2007, 19:50
autor: Barbara
Gratuluje wam roczku !
przepraszam ze dopiero dzis pisze ale własnie sie dowiedzialam ze 12 minął ROCZEK...Dużo zdrowia i cierpliwości
Basia
:
16 października 2007, 21:47
autor: Jurek
Robercie, Tilien, Renato, Waldku, Izo i wszystkim, którzy się tu pojawiają (choć raz się pojawili)-
dziękuje
:
25 października 2007, 06:48
autor: smylka
Oj już roczek
Fajnie nawet nie zauważyłam jak to szybko minęło.
Przez rok samopoczucie psychiczne poprawiło się, choć zaliczyłam trzy operacje i schudłam 13 kg.
Myślę,że roczek był świetny, byle tak dalej
Życzę wszystkim wytrwania i sukcesów.
:
16 października 2011, 04:39
autor: Barbara
Robert gratuluje 5 rocznicy powstania forum .
Twoje zdrowie i wszystkich Sarkoludków i ich przyjaciół
I dziekuje za poświecony czas i prace jak tu wykonujesz
Basia
ps,przepraszam ze sie spózniłam z życzeniami
:
18 listopada 2012, 19:56
autor: mirgry
Witam. Jest ktoś ze Szczecina ?
:
23 listopada 2012, 19:19
autor: Barbara
Witaj Mirgry
zapraszamy do założenia swojej historii w ,,Naszych historiach ,,
będzie nam latwiej pisac do ciebie i to byłby twój kącik
Zaczynasz leczenie calcortem i widze że sporo przeszłaś ,
wiec życze aby leczenie przyniosło poprawe zdrowia
Chciałaby zapytac cię o sarko -skóry ? mogłabys coś wiecej napisac ?
Trzymaj sie -i koniecznie załóż swój wątek ;
pozdrawiam basia
:
23 listopada 2012, 21:09
autor: mirgry
Witam, dziękuje za wiadomość . Miło i razniej jest jak mozna komuś się wyżalić , znalezś wsparcie i zrozumienie. Łatwiej rozmawiać z osobami , które maja ten same problemy. Sprawdziłam Twój profil i muszę sie pochwalić ,że 25 grudnia urodził się mój wspaniały wnuk. Pięć lat temu moja sarkoidoza rozpoczęła się rumieniem guzowtym, bólami stawów, gorączką , po badaniach - tk i bronchoskopia - diagnoza sarkoidoza ,powiększone wnęki płucne. po 2 latach na czole , nsie , policzku i karku pokazały sie naciekowe guzki , które po pobranym wycinku okazały się również sarkoidozą , miejscowe leczenie dawało nikłe rezultaty, Miesiąc temu po badaniach w szpitalu stwierdzono co prawda nie jednoznacznie sarko w oczach , a po wczorajszym USG j. brzusznej stwierdzono poszone węzły chłonne - wątroby i trzustki. Mam nadzieje że sterydy , które biorę od dzisiaj pomogą.Do tej pory ogólnie czuje się dobrze nic mi nie dolega. Trochę boje sie skutków ubocznych , ale dam radę. Póki co kupuję je w Niemczech , naturalnie bez dofinansowania . Zaznaczam , że mieszkam w Szczecinie więc z kupnem nie ma problemu , chyba że finansowy bo to wydatek ponad 500 zł. miesięcznie . Nic nie napisałaś z jak u Ciebie przebiega sarkoidoza i jak się czujesz. Cieplutko pozdrawiam Mirgry
:
24 listopada 2012, 13:56
autor: Haniula1010
Hej Mirgry
Miło Cię powitać, ale swoją historię opisałaś w nieodpowiednim wątku.
Ten wątek poświęcony jest kolejnym rocznicom powstania forum
.
To co tu - powinnaś opisać w "Naszych historiach". Mam nadzieję, że Robert - nasz "szef" Twój wątek przeniesie w odpowiednie miejsce i tam będziemy się "spotykać"
Do zobaczenia