witam wszystkich sarkoidalnych
jestem na Waszej stronie już setny raz i mam wrażenie, że już Was wszystkich dobrze znam. Niestety sarkoidoza dotyczy także mnie i to już od lutego 07, czytając wpisy na forum mam nieraz wrażenie jakbym czytała swoją historię choroby. Ostatni wpis nowego sarkokolegi odnośnie trzech nawrotów choroby bardzo mnie zmartwił, nie sądziłam, że sarko jest taka "dowcipna". Ale jak to mówią "glowa do góry". Pozdrawim wszystkich serdecznie. Anja
Ps chcialabym pozdrowic kolegę Romanka bo mam wrażenie, że to kolega mojego męża Marcina i mój