Sarkoidoza

Z tej strony Krzysiek.
O sarkoidozie dowiedziałem sie przypadkiem jak u mnie wystapił rumień guzowaty na stawach skokowych z temperaturą, na poczatku lipca.Stało sie to nagle. Poszedłem do reumatologa i pani doktor wiedziała co mi dolega,zrobiłem tomokomputer i rtg klatki piersiowej i diagnoza na sarkaidoza.Mam powiekszone wezły chłonne.W lutym robiłem do pracy rtg i tam juz cos sie powoli wykluwało ale było to niewiele.dopiero po w lipcu było widać duża róznice. Jestem na razie pod opieka szpitala pulmologicznego.I zobaczymy co z tego bedzie. Teraz czuje tylko czeste zawroty głowy jak bym miał małego kacyka i zmeczenie ale apetyt mam wielki na jedzenie. Moje zdrowie juz kilka lat temu przeszło wojne z poważna i śmiertelna choroba teraz to... nie jest łatwo.mam 26 lat a szpital staje sie moim drugim domem...
Do walki potrzebne jest silne optymistyczne nastawienie dlatego życze go wszystkim.
Pozdrawiam

Witaj wśród Sarkoludków!

Witaj Krzyśku,

Witaj Krzyś

Witaj Krzysiu

Witam serdecznie i duzo zdrówka ci życze
,,rozgość sie u nas bedzie miło jezeli zechcesz pisac i dzielic sie doswiadczeniem i uśmiechem
trzymaj sie ,,bedzie dobrze ,,
pozdrawiam Basia

Cześć Krzysiu-rówieśniku

Witaj
Dużo sił i optymizmu Ci Życzę!!!

Witaj

Dziekuje wam za miłe przywitanie.

Witam serdecznie i dużo zdrówka życzę

Witaj Krzyśku ! Właśnie przed chwilą zalogowałam się i stałam uczestniczka tego forum...Cały początek Twojego listu śmiało mogłabym powtórzyc,objawy identyczne,ale poczatek 4-5 września.Za mną mnóstwo rozmaitych konsultacji( było podejrzenie boreliozy).Dzis miałam TK kl.piersiowej i ..zmiany które mogą świadczyć o sarkoidozie.Czeka mnie pobyt w szpitalu,pobranie wezłów chłonnych do badania(a może tylko biopsja?).I mam nadzieję,ze to bedzie sarko a nie..chłoniak.
Na razie od poczatku walczę z runieniem guzowatym i na razie jeden zero dla nie niego:)Stopy to dwa czerwone baloniki,tylko patrzec jak uniosa mnie pod sufit(a jest co unosić:)).
Cieszę się,ze jest o forum..Pozdrawiam i Ciebie Krzyśku i wszystkich uczestników forum bardzo serdecznie.
Ewelina

Witaj Ewelinko!
U mnie "czerwone baloniki" były aż do kolan. Po 6 tygodniach zaczęły ustęować. Wszystko będzie dobrze!
Pozdrawiam serdecznie!
Marysia

Witaj Marysieńko:)
Dziękuję,że do mnie napisałaś...Tak sie denerwuję,że nie mogę spać:)Myślę co tu z tymi balonikami robić.Maściami przestałam smarować bo tylko zaogniały sprawę.Na razie pozawijałam stopy w kapustę ( a nuż babciny sposób przyniesie ulgę,niby to nie biust no ale.. w asyście mojej 9-latki .Rano niosę swój wynik TK pokazać doktorom.Poczytałam na forum,że trzeba pilnowac diety.Juz wiem czego nie konsumowac (wszystkiego co lubię:)Piszesz Marysia,że po 6 tyg.zaczeły ustępować,to jestem na półmetku.A czy sobie jakoś pomagałaś? Cos przynosiło ulgę? Pozdrawiam cieplutko z deszczowego Wrocławia.Ewelina

Witaj Ewelinko i trzymaj sie bedzie dobrze
,,zobaczysz pomalutku sie poukłada ,tylko w tej chorobie trzeba mnóstwo cierpliwosci ,i wedlug mojej zasady Uśmiechu ,,wiec usmiech dla ciebie na dzis i do dzieła ,,,,,Napisz jak wrócisz ,,bede czekała ,,zdrowka
,,zdrówka i usmiechu pa Basia