Sarkoidoza

chcialam sie przywitac na forum trafilam tu zupelnie przypadkiem i uwazam ze forum to swietny pomysl:) Mam 23 lata na sarkoidoze choruje od 3 miesiecy. O chorobie dowiedzialam sie zupelnie przypadkiem. Jestem mama trzech wspanialych chlopcow 2 i pol latka i 5 miesiecznych blizniakow.Pozdrawiam wszystkich forumowiczow i forumowiczki!!

Cześć Aneczko.
Witaj wśród ,,swoich". Jak to miło słyszeć,że rodzą się dzieci - za paręnaście lat będziesz jak księżniczka, Twoi panowie będą nosić cię na rekach!!!! No a teraz walcz o powrót do sił i zdrowia. Myślę, że jesteś osłabiona po bliźniaczej ciąży i wszystko wróci do normy... z czasem. Nie opisujesz jakie masz objawy, zdarza się często samoistne ustąpienie wszystkich objawów i całkowity powrót do zdrowia. Życzę wiary i.... cierpliwości. Pozdrawiam ciepło. Danka

Bardzo dziekuje, to mile juz sie dobrze czuje na tym forum widzac ze sa tu takie fajne osoby:) Jesli chodzi o objawy - u mnie zaczelo sie zapaleniem stawow skokowych nogi mi popuchly, pozniej goraczka, oslabienie.Sarkoidoza wyszla przy opkazji przeswietlenia pluc. Moja ciocia rowniez chorowala na sarkoidoze ale z tego co wyczytalam to nie jest to dziedziczna choroba. W tej chwili biore przeciwazapalne leki bezsterydowe i czuje sie dobrze, mam nadzieje ze uda sie to wyleczyc

Aniu, najważniejsze co możesz teraz zrobić to dbaj o siebie - jeśli to tylko możliwe przy takich maluszkach - nawet gdybyś musiała skorzystać z pomocy niani. Ja choruję już długo ale tylko dlatego, że gdy lepiej się poczułam to wpadłam w ten sam schemat - praca... praca... praca... niedzielny wypoczynek i znów praca.. praca...praca... Teraz jestem o ,,niebo" mądrzejsza. Wbrew temu co mówią i piszą o chorobach w ogóle, nasza psychika potrafi zdziałać cuda, dosłownie. Jeśli jesteśmy wyspani, szczęśliwi i do tego pewni siebie i swoich możliwości, pragnień i mamy wokół siebie oddaną rodzinę i bliskich przyjaciół to wszystko wraca do równowagi. Tobie właśnie tego życzę i... będzie dobrze. Ładnie piszesz o maluszkach,że są wspaniałe - to dla mnie znak,że jesteś szczęśliwa. Tak trzymaj i.. uśmiechaj się jak najczęściej bo masz dla kogo. Daj sobie tylko czas... dużo czasu.. - ta choroba tego wymaga.

Witam Cię Aniu bardzo serdecznie!
Jak już pewnie poczytałaś na forum- zdaje się, że miałaś ostry atak- a to dobrze rokuje.
Przy trzech takich maluszkach ciężko znależć Ci chwilę na odpoczynek a zwłaszcza przy dwóch najmłodszych- wiem moja bratowa urodziła bliźniaczki. Danusia dobrze radzi musisz stanąć na głowie i pokombinować, żeby troszkę poleniuchować- inaczej to sarko będzie górą.Serdecznie Cię pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoje i Dzieciaczków zdrowie.
Ulcia

Usmiech witam serdecznie Aniu ,,
czuj sie jak u siebie /na forum ,,/
zapraszam do pisania z nami ,
Trzymaj sie zycze duzo zdrówka tobie i dzieciaczkom ,,
Pozdrawiam Basia

Witaj Aniu .Dbaj o siebie pomimo,że to trudne przy takich maluszkach. Pozdrawiam serdecznie

Witaj Anusia
Moja Przyjaciółka ma bliźniaków. Już są dorośli, ale pamiętam jak to było kiedy byli mali . Cieszę się, że nas odszukałaś i zdecydowałaś się napisać. Witaj, i słuchaj wszystkich, bo rady są dawane z całego serca, na pewno dobre. W naszym przypadku- spokój i pozytywne nastawienie do życia są kluczowe. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twoich najbliższych

Witaj Aneczko

Dziekuje Wam wszystkim za mile slowa az mi sie cieplutko na sercu zrobilo Wam wszystkim rowniez zycze powrotu do zdrowia a forum bede odwiedzac jak czesto sie da.Pozdrawiam serdecznie!!

Witaj Aniu z Sanoka