Strona 1 z 1

Dziś wróciła do mnie po 3 letniej remisji

Post: 05 sierpnia 2010, 15:08
autor: Łuki
Nie ma mowy bym się poddał znowu sterydoterapii. Poprzednia mnie tak zmasakrowała skutkami ubocznymi że na samą myśl o powtórce odechciewa mi sie wszystkiego... Kto z forumowiczów ma pozytywne doświadczenia z leczeniem alternatywnym? Wszystkie sugestie mile widziane.

Pozdrawiam

Post: 05 sierpnia 2010, 19:21
autor: arty
:) Witaj,
ja mam trwająca od listopada progresje i właśnie czekają mnie powtórne badania a p. Doktor już straszy, ze mnie przeleczy...
ja konsekwentnie (i na piśmie) odmawiam leczenia sterydowego, gdyż z lektury forum wynika, iż jest nieskuteczne, albo równie skuteczne jak nieleczenie...
Ta choroba raz atakuje raz się cofa
ale...
najlepsze efekty wycofania się choroby obserwowałam u siebie przez pięć lat prawie, gdy stres był ograniczony do minimum i spożywałam wyselekcjonowana zdrowa żywność.
Ponadto zrobiłam badanie - analizę biochemiczna włosa i została dobrana dieta i trochę suplementów typu żeń szeń, zielona herbata, magnez itp.przywracająca równowagę w organiźmie

niestety, gdy zaczęłam odpuszczać - sarko zaatakowało.

To była alternatywna opcja, którą wybrałam rozważnie- kierując się zasadą, "żeby nie zaszkodziło"

pozdrawiam
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Post: 06 sierpnia 2010, 18:13
autor: typisb
odmawiam leczenia sterydowego, gdyż z lektury forum wynika, iż jest nieskuteczne


bardzo wybiórczo czytałaś forum, nieraz bez sterydów nie ujedziesz

Post: 06 sierpnia 2010, 20:55
autor: arty
:) Forum czytam od deski do deski. :)
Bardzo jesteś szybki w ocenach Typish:)
Mój bilans zysków i strat zdrowotnych jest podstawą mojej (choć ryzykownej) decyzji. :roll:
Wolę się męczyć bez sterydów dopóki nie ma bezpośredniego zagrożenia życia. :shock:
Czy możesz mi podpowiedzieć - jak pomagają sterydy? konkretnie.
Może mnie to przekona. Tylko może w moim wątku, bo tu inny temat został poruszony. :) :)
pozdrawiam

Post: 06 sierpnia 2010, 21:11
autor: Robert
Mi pomogły.
Dzięki terapii sterydowej dziś normalnie funkcjonuję, większość zmian spowodowanych przez chorobę się cofnęła, już prawie dwa lata jak skończyłem łykać cukiereczki i odpukać nic się nie dzieje.

Post: 06 sierpnia 2010, 21:44
autor: arty
:) Gratuluje!
I oby nie wróciła.
Mnie zniechęca do sterydów fakt, iż mimo leczenia choroba wraca prędzej czy później... Ostatnio pojawiły się wpisy na Forum, że wróciła, mimo że była postacią ostrą i na wiele lat się wycofała sama.
Nie chcę nikomu odbierać nadziei. Na pewno zdarzają się cuda-mnie się zdarzyły. Ale zdarzyły mi się bez sterydów.
:) :) :) :) :) :)
Czy zmiany się cofają w taki sposób - że obraz płuc jest czysty? Tak jakby nigdy zmian nie było, czy tylko nie ulegają zwłóknieniu i choroba ulega remisji?
:) :) :) :) :) :)
Niesmiało zauważam, że wątek dotyczy leczenia alternatywnego a nie standardowego....

Post: 07 sierpnia 2010, 16:44
autor: Barbara
Hej witam Luki ,,, :bukiet:
Naprawde to nic nie wiemy o tobie ,,,
moze napisalbys ,,jakie objawy sie nasilily ,,,???

Jaki miales przebieg choroby ,,
,kiedy wprowadzono sterydy ,,,

Nie chodzi o to ze pytam cie z ciekawosci ,,,
Chodzi o mozliwosc wyciagniecia wnioskow ,,,

Tutaj czesto uczymy sie na wlasnych bledach ,,i staramy sie wybierac jak najmniej szkodliwe dla nas opcje ..

Nie wiem czy przeszedles konkretna diagnostyke np.na Plockiej ,,,
-czy tez lekarz wdrozyl odrazu leczenie sterydami ,,,,,
,,,a moze trzeba poszukac innego lekarza??

To wszystko gdybanie ,,, gdy napiszesz wiecej ,,moze uda ci sie doradzic cos ,,,
Strach i emocje -budza w nas Koszmary ,,ty/ z wpisu wnioskuje /
przeszedles juz swoja ciezka droge ,,,
dlatego wydaje sie to nie mozliwe ,,,,ale
Napewno trzeba rozsadnie podejsc do tematu ,,,
Napisz prosze wiecej o sobie ,,,
Pozdrawiam cie Basia :wink:

Dodane po 6 minutach:

# 3 lata ,,wiec rozpoznano u ciebie sarkoidoze w tym roku co u mnie ,,,
Jestesmy Kumplami ,,, :) :)
Tutaj wiemy jak moze byc ciezko ,,
Napewno nie znamy zlotego srodka ,,
ale pisanie i swiadomosc ze inni zyja z tym i jakos sobie radza ,,,
Podnosi na duchu ,,,
Napisz swa Historie na forum
serdecznie zapraszam ,, :)

Post: 07 sierpnia 2010, 19:02
autor: Robert
Czy zmiany się cofają w taki sposób - że obraz płuc jest czysty? Tak jakby nigdy zmian nie było, czy tylko nie ulegają zwłóknieniu i choroba ulega remisji?

Tak, o ile właśnie nie uległy zwłóknieniu, bo to już zmiana nieodwracalna, pozostałe się wchłaniają i nie zostawiają śladu.

Post: 09 sierpnia 2010, 09:50
autor: arty
:) Dziękuję Robert,
teraz kwestia sterydoterapii jest godna rozważenia.
pozdrawiam :)