Czy się uda ?

Artykuły na temat Sarkoidozy, dyskusja

Czy się uda ?

Postautor: danfresh » 07 listopada 2008, 23:38

Witam wszystkich serdecznie :) Mam takie pytanie dosc trudne z którym się mierze od pewnego czasu i w gruncie rzeczy kiedy Sobie na nie odpowiadam w opstymistycznej wersji chciałbym aby tak było, z resztą kto by nie chciał :) Otóz czy jezeli "wylecze" sarkoidoze, przestane brac encorton i płucka bedą czyste, wyniki ok to czy dalej mam uwazac na słonce, unikac witamini d ? nie jesc ryb, jajek ? Chyba nikt w gruncie rzeczy nie zna odpowiedzi na to pytanie ale bedąc młodym uwierzcie mi ze to ciezka sprawa zachorowac tak przewlekle :( duzo ograniczen, niestety :cry: Reasumujac czy jezeli nie bedzie zadnych oznak sarkoizody w moim ciele moge zyc normalnie czy dalej mam uwazac na wszystkie przeciwskazania bedąc chorym ? Proszę niech ktos wyrazi opinie :) Pozdrawiam
danfresh
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 52
Rejestracja: 18 października 2007, 16:07


Postautor: danfresh » 09 listopada 2008, 22:19

Dobra mozna w sumie zamknąc temat skoro nikt nie zna odpowiedzi albo moze jakos zle to ująłem :) Pozdrawiam :wink:
danfresh
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 52
Rejestracja: 18 października 2007, 16:07


Postautor: Barbara » 09 listopada 2008, 22:28

Nie mozna ja chce odpowiedziec ,,,juz wczoraj chciałm ale mam doła ,,,
Nie chciałam zeby wyszlo tragicznie hihihi
poczekaj ,,zaraz napisze ,,,usmiech dla ciebie basia
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: adrian » 09 listopada 2008, 22:46

czy jezeli nie bedzie zadnych oznak sarkoizody w moim ciele moge zyc normalnie czy dalej mam uwazac na wszystkie przeciwskazania bedąc chorym

Trudne pytanie, ktore tez sobie czesto zadaje (rowniez na sterydach jestem)...
Odpowiedz jeszcze trudniejsza. W klinice w bydgoszczy, gdzie robie podyplomowke mowia tak: autoimmunologiczne czyli cholera wie skad sie to wzielo i nie wiadomo co z tym zrobic (no, moze nie do konca - jest kilka teorii - ale ogolnie o to chodzi)...
Skutecznie sie zalecza, z wyleczeniem gorzej.
Chyba nawet po sterydoterapi musimy troche na siebie uwazac i pamietac ze przy niesprzyjajacych warunkach autoprzeciwciala na nowo zadymy narobia. Co sie uwaza za niesprzyjajace warunki? Odpowiedz w twoim pytaniu + nie wiadomo co jeszcze...
Recepta? Zwrocic uwage czasem na siebie i co najwazniejsze - nie popadac w paranoje!
Myslac egoistycznie (niestety to poprawia samopoczucie) sa tacy ktorzy maja gorzej. My np. mamy przerwe w sterydach, chorzy na toczen sa pozbawieni tego komfortu, podobnie ludzie po przeszczepach.
Zatem uszy do gory :-)
Masz inny sposob na pocieszanie samego siebie - napisz, chetnie skorzystam :D
adrian
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 79
Rejestracja: 26 czerwca 2007, 17:11
Lokalizacja: Zachodniopomorskie


Postautor: Barbara » 09 listopada 2008, 23:28

Hej Odpowiedzi w sumie nie zna Nikt -masz racje !! :)
Mam nadzieje za przeczytałeś o sarkoidozie .....Ja poczytałam ciekawa lektura ,nazwała bym ja
,,Ksiega Magii,, 8)
Sarkoidoza moze objąc całe nasze ciało ,/,Nawet niestety zmiany w mózgu/,,czyli według mnie jest w naszych najmniejszych komórkach ,
Nie wierze ze uda sie na 100 %wyleczyć ,,zawsze bedzie jak wyciszony smok !
Teraz juz jestesmy dosc uświadomieni ,wiemy duzo ,czy bedziesz ryzykował nawrot choroby !!! :lol:
I tak bedziesz żył normalnie tylko bardziej ostroznie ,bedziesz podchodził do swego ciała !!!I zdrowia ,,, :D
Opalanie ,jaja ,ryby to malusie wyrzeczenie naprawde jakbyś miał np.alergie ,,,astme ,cukrzyce ,tarczyce itp ,
Tez codzienie bralbyś tableteczki ,,,miałbyś ostra diete ,a przy cukrzycy kilka razy dziennie zastrzyk i kłucie do badania krwi ,,,mnóstwo chorob jest bardziej upierdliwych jak sarkoidoza :P :(

Wiesz ja nadcisnienie lecze własciwie od 15 roku życia ,wiec wiem co to przewlekła choroba ,i wiem ze dzieki temu ze w miare rozsadnie biore leki ,To żyje i nie jest żle :-( ,hihihi :wink: no dobra teraz mi sarko dokopało !!!
ale jakbym nie brala leków ,moja lewa komora serca juz dawno by sie rozwaliła a tak ,,,,,,,,,,usmiech :D ,,to jeszcze sobie weszłam na Rysy ,,,hahaha wierz mi warto brać 20 lat tabletki ,,chociarzby dla takich chwil .... :wink: :wink: ..

No dobra tak jak nieraz pisałam moja opinia ,,,,
Sarkoidoza to nasz cien ,,,zawsze bedzie z nami !!!
To jak dusza ,,,,,,,nieznana a bliska ,,

Dla mnie sterydy nie leczą choroby 8) ,,one naprawiają szkody jakie choroba wyrzadzila w nas !!!!a makrofagi i inne kosmiczne stworki dalej krążą w nas ,czekajac tylko na sygnał by sie wydostać !

W momecie kiedy naukowcy poznaja przyczyne sarko -moze wtedy pomalutku -uda sie ja ujarzmic !!! :twisted:
Ale to daleka droga ,,ja na twoim miejscu ,uwazalabym troszeczke na siebie bo czy warto ryzykować !dla jajka :wink: hihihii

Kiedy weszłam na forum Renatka :D ,,,,,,,,napisała mi bardzo mądrą rzecz ,
nie pamietam dokładnie ale napisała mi ze mam szczescie :-P ze wykryto u mnie sarkoidoze !!poniewaz znam przyczyne swych dolegliwosci .......
To bardzo madra mysl ,!!!
Ja w życiu bym nie połączyła kolana z okiem =a dzieki wynikowi histo ,,wiem ze to wspólny mianownik !!!i inne sprawy tez sie dopasowują ,, zawsze miałam rtg płuc OK ,a guzki wyszly mi na opłucnej ,,,

Ty :) tez masz szczescie w nieszczesciu -masz diagnoze wiec bedziesz wiedzial jak walczyć z chorobą !!!w razie kłopotów oczywiscie :wink: ,,ale zakładam ze bedzie wszystko OK trzymaj sie ,i nas nie opuszczaj :wink:
pozdrawiam Basia , :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: adrian » 09 listopada 2008, 23:46

Nic dodac nic ujac Basiu!
Pewien profesor skwitowal moja poczatkowa rozpacz z powodu choroby: nie ma ludzi zdrowych, sa tylko niezdiagnozowani...

danfresh pamietaj ze majac pewne utrudnienia mozesz osiagnac nawet wiecej. Taka automotywacja (ale w ramach zdrowego rozsadku, nic na sile).
Mnie sie brat pyta jak moge pracowac, cwiczyc, uczyc sie studiowac w weekendy i znalezc czas dla siebie i dla dziewczyny - on by tak nie mogl.
Podobnie jak Basia, majac sarko zlazlem cale tatry, karkonosze, w planach mam jeszcze wiecej.
Tak wiec zyj normalnie! Powodzonka :-)
adrian
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 79
Rejestracja: 26 czerwca 2007, 17:11
Lokalizacja: Zachodniopomorskie


Postautor: Haniula1010 » 10 listopada 2008, 02:43

Danfresh :lol:
Nikt nie zna 100%-owej odpowiedzi na Twoje pytanie. Ale nie daj się zwariować. Jeżeli rzeczywiście ograniczałeś jajka, a teraz zjesz 3 na tydzień /nawet jeżeli norma jest 2- nie wiem, teoretyzuję :wink: / to myślę, że nic się nie stanie. Korzystanie ze słońca w miarę rozsądne /nie np. 5 godz. plackiem na plaży/- też myślę, że nie narobi wielkiej szkody. Wyczynowy sport możesz sobie odpuścić, ale rowerek, pływanie, spacerki po górkach /nie wyczynowe wspinaczki po niedostępnych perciach/ czemu nie - i tak dalej. Ja myślę i chyba wszyscy myślimy podobnie, że dopóki Twoje życie będzie upływało w miarę harmonijnie, bez większych wstrząsów i stresów- organizm nie będzie miał powodów, żeby atakować samego siebie. A co ma byc to i tak będzie. Hough :wink:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: fobia4 » 10 listopada 2008, 15:46

Też nurtuje mnie takie pytanie. Czytała o Metodzie Marshalla i nawet tam napisali (choć to dopiero w fazie testów) że w przypadku niektórych ludzi konieczne będzie stosowanie antybiotyku przez czas nieokreślony (ja to rozumiem jako nawet do końca życia ewetualnie). Więc zawsze będę w pewien sposób naznaczona. Wczoraj wydrukowałam sobie tą listę produktów których niby nie należy jeść- i co śmiałam się, bo narazie nie zamierzam rezygnować z wielu pyszności które na tej liście są. Oczywiście wszystko z umiarem :)
fobia4
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 25
Rejestracja: 06 października 2008, 13:50


Postautor: danfresh » 10 listopada 2008, 18:48

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi :wink: :wink: Mnie się wydaje ze po zaleczeniu sarkoidozy trzeba normlanie zyc, byc aktywnym fiycznie, utrzmywac diete tzn zdrowo się odzywiac i zapomniec o tym ze było się chorym :) Obserwowac organizm i robic badania i wszystko bedzie w porządku to takie moje zdanie, jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam :roll:
danfresh
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 52
Rejestracja: 18 października 2007, 16:07


Postautor: Barbara » 10 listopada 2008, 19:47

Bardzo dobrze myslisz ,,, :wink:
jeszcze jedno tylko ----Trzeba sie uśmiechać :) :D :) :D :) :D :)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Jurek » 12 listopada 2008, 10:24

Witajcie bardzo ciekawy temat,
napisze tak jestem w temacie od 10 lat i od jakiś paru lat wychodzę z medycznego podejścia do tematu, nie odrzucam nowinek, jestem na forum jak będzie rewolucja to czuwam :) . W sumie to pomijając badania kontrolne (dzięki forum jeden dzień co pól roku - dzięki Robert) i łykanie enka, to byś nie powiedział że coś mam w kartotece z przychodni nabazgrolone czasem to się śmieje, że tylko badań dobrze nie umiem sobie wykonać, lekarze też gadają tylko z kartkami papieru, wiec ja ich tak słucham: łykać łykam, i z głowy :)
siemanko
Każdy ma inną drogę nawet jeśli idzie tą samą drogą co inni,
to idzie we własnych butach i czasem ma tam kamyk.
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie




Wróć do O Sarko

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

cron