Basia piesek jest rzeczywiście uroczy, ale energia w nim drzemie, że nie wiem, czy opanowały bym sama tą małą sprężynę Spotkaliśmy kiedyś na spacerze pana i pieska Jacka. Pies sobie skakał podbijając balon, w pewnym momencie balon pękł, właściciel zaraz nadmuchał drugi i pies dalej się bawił
Z uśmiechem spytaliśmy, co to za metoda, a on na to, że ma w kieszeni cały zapas balonów i jak pies je przebija, to dmucha nastepny i tym sposobem pies ma zabawę i traci energię której ma w nadmiarze.
bo inaczej musiał by z nim biegać, lub rzucać kije, zeby sie wyhasał i nie rozniósł domu
Jurek - mieliśmy psa bez genu oporu, a z genem mega łagodność i miłości do właściciela. Był to wilczur znaleziony na wakacjach. Minęło już wieeeele czasu, a zapomnieć go nie można, bo to była przyjemność mieć tego zwierzaka. Takiego już nie będzie. Miał ok. 10 lat jak do nas przyszedł, a zachowywał się jakby by z nami od szczeniaka, o co nas posądzali ludzie jak czasami tłumaczyliśmy jego niesforne zachowanie, typu wejście do sklepu. Do sklepów, samochodów, przychodni, wchodził na początku, bo pilnował żeby nas z oczu nie stracić, później wisiał na smyczy typu warkoczyk i czekał "przed" ile trzeba było. Taki super pies, stróż, przytulak, towarzysz, polecam każdemu spotkać takiego zwierzaka.