Ja pamiętam taką:
"My Cyganie"
My, Cyganie, co pedzimy z wiatrem,
My, Cyganie, znamy caly swiat,
My, Cyganie, wszystkim gramy,
A spiewamy sobie tak:
Ref.
Ore, ore szabadabada amore,
Hej, amore, szabadabada.
O muriaty, o szogriaty
Hajda, trojka, na mienia.
Kiedy tancze - niebo tanczy ze mna,
Kiedy gwizdze - gwizdze w polu wiatr.
Zamkne oczy - liscie wiedna,
Kiedy milkne - milczy swiat.
Ore, ore ...
Gdy spiewamy - slucha cala ziemia,
Gdy spiewamy - spiewa kazdy ptak.
Niechaj kazdy z nami spiewa,
Niech rozbrzmiewa piosnka ta.
Ore, ore ...
Kiedy slucham, slucha cala ziemia,
I jak spiewam, spiewa kazdy las,
Gdy ucichne, wiatru nie ma,
Gdy oslepne, nie ma gwiazd.
I może z tych bardziej ambitnych to oczywiście Stachura:
Życie to jest teatr -- mówisz, ciągle opowiadasz.
Życie to jest tylko kolorowa maskarada.
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra.
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach -- to jest gra.
Życie to nie teatr -- ja ci na to odpowiadam.
Życie to nie tylko kolorowa maskarada.
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest.
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć.
Ty i ja -- teatry to są dwa, ty i ja.
Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w góre wznosisz brwi
Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle,
bo ty grasz.
Cudowne lata.....dałby los tak wrócić choć na kilka chwil w tamten czarowny czas....