Sarkoidoza

Wstał piękny słoneczny dzień. Pierwszy raz od długiego, długiego czasu nie obudził mnie budzik, ale ciepłe, przecudne promienie słoneczka. Aż mi się od samego rana pyszczysko cieszyło. Na dworze (jak wolicie może być: na polu) cieplutko aż chce się żyć i zrobić coś niemądrego
A jak tam u Was sprawa wiosny wygląda? Już przyszła?
Jutro muszę wkroczyć do ogródka, bo krokusy spod zeszłorocznych liści krzyczą o odrobine zrozumienia prosząc.

no tak u mnie w ogródku


a tak w zbliżeniu

a mnie wiosna nie wiosna slonko nie slonko caly czas mecy straszna sennosc, juz sam niewiem co mam robic, czasami sie zastanawiam czy niepowinienem zrezygnowac z prowadzenia autka. potrafie zasnac w momencie np. w robocie.
ale moze jak wiecej slonka, moze jak bateryjki naladuje... heh... a moze encortonik polkne

pozdrowionka z rownie slonecznych katowic

cukrzycy ty nie masz czasem???

Romanek,mam ten sam problem.Też senność mnie męczy niemożebnie,z tym tylko-że ja samochodu nie prowadzę .
Rzeczywiście powinieneś się poważnie zastanowić,czy chociaż na jakiś czas nie zrezygnować z prowadzenia swojego autka.Niechcący możesz napytać biedy nie tylko sobie

PS.Robiłam niedawno badania na poziom cukru we krwi i okazało się,że mam niższy niż miałam wcześniej,tak,że przyczyna pewnie tkwi w czym innym.

Co do wiosny,to szaleje w moim ogródku już na całego.Dzisiaj na słońcu było 25 stopni Celsjusza.

Renatko,piękne masz krokusiki .Muszę się nauczyć wklejać zdjęcia,to pochwalę się swoim,a właściwie Mamy ogródkiem

Dodane po 19 minutach:



EDIT
>>Haniula!
Jak zrobisz zdjęcie w fotosiku to nie kopiuj linku który tam jest tylko kliknij "Pobierz pozostałe kody" i z otwartej tam listy skopiuj link "Miniaturka na forum" i taki wklej do posta, bez niczego. <<
>>Adminek <<

Ja też nie mam cukrzycy, a jestem dziś kompletnie zdechła i jakaś ospała w zasadzie bez powodu. Niestety zdarza mi się to coraz częściej ostatnio. . Spóźniona depresja ... rozumiem zimowa, jesienna, ale wiosenna??? Mam z reguły niskie ciśnienie, ale liczę, że słoneczko swoje zrobi i naładuje moje akumulatorki. Czego i Wam wszystkim życzę!!!

mi ze spaniem wytlumaczyli troche inaczej
cukier badalem byl OK, wiec nie tendy droga, ale okazalo sie ze przez sarkoidalna narosl w gardle (chyba bo jak juz gdzies pisalem przegrode mi zrobili), albo przez guzy na wezlach chlonnych mam niedotlenienie i bezdech,
nazywaja to OSAS, w zwiazku z tym spiac niewypoczywam, w zwiazku z tym taka reakcja organizmu
a samochod puki co mi potrzebny wiec niema takowej mozliwosci zeby sie od niego odizolowac, staram sie niejezdzic sam

Toż my nie sarkoludki, tylko śpiocholudki. Ludzie ja wprost chyba zapałki miałam do oczu sobie w pracy wkładać, tak mi powieki leciały. Fakt że robota sama w sobie przynudza, ale żeby być takim sennym, zgrozisimo.
Haniula, a to zdjęcie to nie z tego roku chyba, ale kwiecie przednie. No teraz się naumiałaś zdjęcia wklejać , to daj nam więcej, jak nie chcesz tak całkiem publicznie to do galeri, gdzie tylko po zarejestrowaniu wchodzimy. Daj nam swe oblicze, milej się gada jak można spojrzeć w oczy.

proszę spojrzeć w oczy mojego Rubisia, czyz nie ma tam głębi?

apropo wiosny... doznalem malego szoku, cholera 5 cm sniedu mialem na aucie, a zbudzilo mnie odsniezanie chodnikow... heh... a teraz wszechobecna mgla... niema to jak zmienna aura
dobrze ze jesszcze oponek niezmienilem

U nas też dziś posypało paskudnym mokrym śniegiem. To nawet tak bardziej nawet gradem wyglądało. Tyle, że jakimś takim mientkim i rozciapkanym. Bleeee!

romanek pisze:dobrze ze jesszcze oponek niezmienilem

i jam szczęśliwa z tego powodu, a miałam Wam dziś zdjątko zaśnieżonego ogródka podrzucić, ale nie zdążyłam rano pstryknąć, a mam nadzieję że jutro juz nie będzie co pstrykac

Reniuś!!!
Odpisałam Ci wczoraj "w sprawie" mojego przypadkowego zdjęcia późnojesiennych chryzantem, ale komputer najpierw odłączył mnie od internetu,a następnie zeżarł był tego posta.
Bardzo się zeźliłam i postanowiłam odczekać, aż mi przejdzie.
Co do moich oczu, w które czasami można by było spojrzeć-to na razie jeszcze odczekam,aż te oczy się wyłonią z "krasnych jagód"-a to może trochę potrwać - niestety. Ale jasne,że się ujawnię Kiedyś...

Bardzo cudnego masz pieska Strasznie mi sie podoba w ubranku - a nawet bez . Też bym chciała takiego,ale u nas na podwórku króluje kot,który był kiedyś kotką i jako gospodarz - goni wszystkie psy

Dodane po 2 minutach:

Każdy pies jest bez szans ...

Dodane po 39 minutach:



Dodane po 13 minutach:

Hurrra,nauczyłam się

Dzięki Wielki Adminie [ages20.fotosik.pl/158/1

Śliczne krokusiki Haniula
Musze wreszcie wkroczyć do mojego ogródeczka.

Cześć dziewczyny i chłopaki!
Siedzę dziś w pracy, przy czynność średnio zabawnych, to sobie przerywnik zrobiłam zaglądając do naszego clubiku sarkowego.
Haniu, u Ciebie pole krokusikowe, a nie jak u mnie parę, o co do spojrzenia głeboko w oczy, toż wiem że nie zdjęcie z dziś, ale z przed encortoniku chyba masz, zapewniam, że powrócisz do tego wyglądu, dwa razy przerabiałam, potem każdy kto Cię spotka to Ci powie, ależ świetnie wyglądasz, też coś najpierw zmienić oblicze encortonikowo, a potem powróciwszy do swego ciszyć otoczenie.
U mnie dziś wieje, jakby się ktoś powiesił (tak moja babcia mówiła) a wczoraj znów prądu nie było z powodu wiatru i mi kompa rozłaczyło, w takich momentach widzę jak mi go brakuje, ot technika, świeczka się nie podoba. Dobrze że choć komórka działa bez światła, bo stacjonarny też prądu potrzebuje. No muszę sobie laptopa na jakieś akumulatory sprawić, albo polubić wieczory przy świecach.Miłego weekendu wszystkim życzę.

Witam po długim niebycie. Zaczęłam sezon ogródkowy i mam mało czasu na net. Za to ze zdrowiem ok. czasem zapominam, że mam sarko....Wszystkim życzę dobrego samopoczucia i ciepłego tchnienia wiosny.