Sarkoidoza

Fajna ta Yamaha XS 650
kojarzy się "anglikami',
za to niezawodność japońska

Przymierzasz się ?
Ja mam bardzo kompaktową maszynę, co mi nie przeszkadza w jeździe ;-)

podnóżki mogły być trochę mocniej z przodu, ale mam spacerówki i jest ok.
Tradycyjnie do końca grudnia toleruje zimę, ale teraz to już :mur:

..przymierzam się, jak co roku po sezonie, bo wiadomo, klimat jest, ale to tak do pażdziernika tylko

ale...Ja plecakiem jestem i niestety i stety

i chyb tak zostanie ?

Osobiste doświadczenie, jak z resztą wiele innych, znaczyło "wożę się na plecach męża"

Zima w lutym, znana rzecz. Ja już się przyzwyczaiłam, że teraz się wszystko, od wielu już lat, przesunęło. Listopad i grudzień taki sobie, styczeń już lekko przymraża, a później jest tylko gorzej. Oczywiście nie jest to reguła, ale bardzo częsta rzeczywistość zimowa. Najgorzej było jednego roku, jak zima postanowiła zostać do kwietnia. Na dokładkę było mało słońca, o czym, w okolica marca, ludzie już otwarcie mówili, bo było to nieznośnie odczuwalne. Później napisano, że była to, od wielu lat niespotykana zima, w której było tak mało słońca. Obok braku słońca, ciemności, to jest bardzo uciążliwa cecha zimy w PL :( Teraz jest inaczej, widać już na niebie klucze gęsi i innych pierzastych, słonko przeziera dość często, więc miejmy nadzieję, że wiosna już za chwileczkę.

No nie wiem... U mnie wczoraj spadł śnieg i przyszedł mróz -12st.C, teraz jest koło -10st.C

tak, u nas też mróz i tak ponoć miało być, właśnie o Was mówili że do - 15 i jak widać nie pomylili się

ale ...ponoć to nie ma trwać zbyt długo, po połowie lutego ma iść już w górę..i oby tak było, bo długoterminowe itd. Jestem dobrej myśli, obserwuje zwierzynę z nadzieją. Chociaż dzień jest dłuższy :tancze:

Obie wersje pogodowe mogą wystąpić a nawet jakiś wariant pośredni :wink:

Prędzej czy później będzie pogoda do jazdy :slonko:

Teraz lubię spojrzeć na moto jak idę do garażu.
Czasem usiądę, ale szkoda się nakręcać.
A czemu przymierzasz się po sezonie?
(Miałem poprawić na "dlaczego", ale niech zostanie "czemu",
Miodek mówił, że jakieś dziecko mówiło
"dlaczemu"- bardzo lubię takie "nowosłowa")
Brak możliwości jazdy (teraz pogoda) jest mi bliski,
długie lata nie miałem moto i czekałem jak pająk.
Kupił bym wtedy każde żelastwo bez względu na: typ, kolor, pojemność i stan.
Czytałem, że ktoś rozmontował moto i trzymał w kuchni.
Rozważałem takie rozwiązanie bo nie miałem miejsca na moto w całości :hmmm: