Więcej życia!

czyli luźne rozmowy przy kawie

Więcej życia!

Postautor: Tilien » 31 marca 2007, 07:51

Kochani!
Wychodzi na to, że straszna ze mnie gaduła, ale całym sercem próbuję Was, że tak powiem, rozbujać drodzy moi. Wiem, że jesteście poważnymi, zaangażowanymi zawodowo ludźmi i nie macie często czasu na takie głupoty jak pisanie na forach, :twisted: ale uwierzcie, brakuje mi czasem Waszych postów. :rozpacz: :hyhy: Zjeżdżam często na sam dół strony głównej i inwigiluję. Ile osób tylko wpada żeby zajrzeć, poczytać i uciec nie zamieniając słowa. Apeluję !! Dawajcie znaki życia! Proszę! Nie pozwólcie, żeby zmarnował się potencjał tylu wartościowych, acz rozproszonych po Rzeczypospolitej sarkofilów.
Nie ma znaczenia, czy macie do powiedzenia coś fachowego, czy zwykłą pierdołkę ale na litość....piszcie > tu: przeciągły chrapliwy szept<.....cokolwiek. :wink: Pozwólcie, że będę pod tym względem upierdliwa. :D
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Andrzej » 31 marca 2007, 23:58

Droga Tilien
ujełaś mnie swoim postem. Poczułem się poniekąd wywołany do tablicy. Tak, to m.in. ja byłem/jestem tym przeglądającym forum, który nic nie dpisywał..... Po prostu, rzeczywiście, jak dobrze zgadłaś niewiele fachowego mam do powiedzenia w kontekście sarko (całkowita remisja) ale jakoś (nie wiem czemu ;) ) mam ogromny sentyment do tej grupy ludzi i dlatego - przyznam się - zaglądam tu codziennie. No dobrze, więc trochę się otworzę ( a nóż was nie zanudzę): Mimo stwierdzonej sarko, cały czas gram w pilkę nożną, jestem kapitanem drużyny futsalowej. Właśnie dziś, wygraliśmy 11:3 gdzie strzeliłem bramkę. Mimo wszystko postaram się jakoś nawiązać do naszej choroby..... Otóż niezależnie od tego że stwierdzono u mnie sarko staram sie żyć normalnie, pracować, realizować swoje hobby, uprwiać sport......Kiedyś, uznawany bylem za "płuca drużyny", teraz, może z racji wieku moja kondycja fizyczna nie jest już taka jak kiedyś. Zastanawiam się czy ma to związek z sarko???? gram swoje, czerpię z tego niesamowitą przyjemność, a ten epizod z oczami nie daje mi ostatnio spokoju...... oby nie, a nawet jeśli, to wierzę, że w waszym towarzystwie będzie mi raźniej....
Andrzej
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 10
Rejestracja: 23 marca 2007, 23:14


Postautor: Tilien » 01 kwietnia 2007, 00:06

Będzie....zobaczysz, że będzie. Dzięki, że się odezwałeś >uśmiech promienny jak słoneczko< :D
No i przecież mamy całkiem przyjemny kącik na pogaduchy zupełnie albo prawie wcale nie związany z naszym choróbskiem. Wpadaj jak najczęściej Andrzejku.
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Andrzej » 01 kwietnia 2007, 00:15

dzięki, Andrzej więc mówi pa pa, w związku z kolejnym meczem jutro/dziś
Andrzej
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 10
Rejestracja: 23 marca 2007, 23:14


cieszymy

Postautor: Renata » 03 kwietnia 2007, 14:41

jak to miło, że oprócz sarkoludków z problemami sarkowymi, odwiedzaja nas sympatycy tej grupki, zaraz czujemy się zdrowsi,a są tacy których znam osobiście, którzy powinni się udzielić,bo każda historia jest dla nas pouczająca, a jeszcze się nie ujawnili, zapraszmy :lol:
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: majenka » 18 kwietnia 2007, 21:02

Droga Tilien! Niniejszym daję znak życia!!! Rzeczywiście "nieco" zaniedbałam nasze forum ale postanawiam się poprawić. Pewnikiem to znak, że zdrowie lepsze... tfu, odpukać, ale póki co me płucka nie przypominają mi natrętnie gdzie się znajdują.
Buziaczki!! :lol:
Awatar użytkownika
majenka
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 82
Rejestracja: 23 października 2006, 16:02


Postautor: Haniula1010 » 19 kwietnia 2007, 20:51

Majenka, a właśnie chciałam zapytać co u Ciebie i gdzie bywałaś jak Cię nie było :lol:
Też zaglądam tu często -czasami tak na chwilkę,tylko po to, żeby przekonać się ,że wszyscy są i nic złego się nie dzieje.
:D :wink:

Cieszę się,że zdróweczko Ci dopisuje
:)
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Mary » 19 kwietnia 2007, 21:21

Cześć wszystkim,
odżyję dopiero w czercu, bo chwilowo intensywność mojego zabiegania sięga zenitu: komunia, bierzmowanie, egzaminy po podstawówce, po gimnazjum, wybieranie szkół, ciągłe próby spotkania, zebrania, jeszcze jakieś choróbska po drodze itp. można oszaleć... ale co nas nie zabije, to nas wzmocni :lol: :lol: :lol:
Pozdrowionka :D
Marysia
"...rzeczy trudne to te, które robi się dziś, a niemożliwe to te, które zrobi się jutro"
Awatar użytkownika
Mary
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 585
Rejestracja: 17 października 2006, 20:52
Lokalizacja: Warszawa


Postautor: majenka » 12 czerwca 2007, 10:30

Haniula, mocno nieekspresowo odpisuję...
Wynieśli mi kompa spod ręki (moja rodzinka, co to ją karmię i opieram) no więc mocno nie po drodze mi na to forumowisko. Nawet nie wiem czy wypada obiecywać poprawę :)
Awatar użytkownika
majenka
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 82
Rejestracja: 23 października 2006, 16:02


Postautor: Haniula1010 » 13 czerwca 2007, 00:48

No wiesz co!!! I tak dałaś!!! :wink: :lol:
Każ natychmiast zwrócić, ewentualnie wytarguj chociaż godzinkę dziennie. :D I nie opuszczaj nas na tak długo,bo smutno nam bez Ciebie :-( :-)
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Tilien » 13 czerwca 2007, 09:13

Noooo! :cry: :wink:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Ula » 13 czerwca 2007, 09:52

Majenka- ogłoś strajk,zabarykaduj się,oflaguj to teraz takie modne. Powiadom rodzinkę,że koniec prania,gotowania dopóki nie przywrócą Ci możliwości korzystania z komputera :wink:
ula


...Po prawdziwej rozpaczy przychodzi zwykle prawdziwa radość...
Awatar użytkownika
Ula
Lubi pisać
Lubi pisać
 
Posty: 220
Rejestracja: 29 kwietnia 2007, 23:04
Lokalizacja: Osnabruck Niemcy


Postautor: Renata » 14 czerwca 2007, 13:22

Pod poduszkę go i przywalić, może zapomną i będziesz mieć dla siebie :P
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: Ula » 14 czerwca 2007, 23:42

Proponuję łańcuchem do kaloryfera,jak dawniej sztućce w barach mlecznych na łańcuszkach uczepione do stołu były :wink:
ula


...Po prawdziwej rozpaczy przychodzi zwykle prawdziwa radość...
Awatar użytkownika
Ula
Lubi pisać
Lubi pisać
 
Posty: 220
Rejestracja: 29 kwietnia 2007, 23:04
Lokalizacja: Osnabruck Niemcy




Wróć do Pogaduszki

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości

cron