Haniu, mówię o takich skutkach, w których znaczna część młodzieży przyjmuje te słowa jako zwolnienie od kodeksu wartości, kindersztuby, poszanowania tradycji a przyjmuje jako nadrzędną zasadę, iż cel uświęca środki i najważniejsze jest zaspokajanie własnych potrzeb.
Właśnie ostatnio w dyskusji z młodymi ludź (między 16 a 25 rokiem życia) oni powoływali się na taki autorytet jak p. Owsiak i na jego hasło bynajmniej nie dla obrony szczytnych celów....
Mnie samą to zaskoczyło, że można tak interpretować - wykorzystywać te słowa. Ale rzeczywiście oni czytają je wprost.
Ludzie, zwłaszcza młodzi mylą wolność z bezhołowiem-anarchią, z resztą nie tylko młodzi...
Natomiast, ktos tak doświadczony jak p. Owsiak i dysponujący sztabem pijarowców powinien przewidywać skutki w obie strony,
Najbardzie przykre jest to, że jest to pójściem na duże ułatwienie - negatywny pijar jest chwytliwy, latwy w odbiorze
Nadal podkreślam, że nie uderzam w p. Owsiaka..
Dokonał sprawy unikatowej w skali europejskiej a może nawet światowej.
Choćby dlatego utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteśmy wyjątkowym Narodem, godnym szacunku. Niewiele jest Narodw, które z takim zaangażowaniem i lojalnością uczestniczą w słusznych sprawach bez oczekiwania wzajemnych korzyści.
Ja tylko nie pozostaję bezkrytyczna w ocenie. jeżeli są same pozytywy - to przepraszam, wynieśmy Go na ołtarze - nie chciałabym Go urazić - nie znam Jego przekonań religijnych