Strona 3 z 3

Re: Pozytywne myślenie, ma pozytywną przyszłość

Post: 05 lutego 2018, 10:47
autor: Jurek
Biorę pod uwagę, że: "weź się w garść" itp mogą nawet zaszkodzić.
Piszę o tym, bo sam też potrzebuje wzmacniać własny optymizm.
Szczególnie po rozmowach z optymistycznym inaczej człowiekiem -czasem tak się zdarzy.
Staram się być optymistą , ale czasem wyłapie u siebie małe skoki w ciemną stronę.

Re: Pozytywne myślenie, ma pozytywną przyszłość

Post: 01 października 2020, 10:53
autor: Jurek
To co w tedy pisałem o "mniej optymistycznym Człowieku"
Dotyczyło moich rozmów z Tatą, który chorował.
Chciałem z Nim rozmawiać, ale Tacie chyba było trudniej.
Tata [*] odszedł w grudniu 2019.
Stąd mam jeszcze większe zainteresowanie zbieraniem zdjęć i nagrań.

Re: Pozytywne myślenie, ma pozytywną przyszłość

Post: 18 października 2021, 12:55
autor: Jurek
Na Netflix-ie jest film Sekret (uwaga spojler ;-) )
Warto go zobaczyć, ja jestem po częściowym obejrzeniu, polecam zobaczyć chociaż część.

Na przestrzeni lat spotyałem się z różnymi informacjami o potrzebie pozytywnego myślenia, dziękowania.
Polecają zamieniać "nie będę chory" na będę zdrowy. Warto myśleć w tej formie bez używania słowa "nie"
jest też niemieckie przysłowie o samo spełniających się obawach- Tak nie powinno się myśleć, a właściwie powinienem napisać; lepiej kierować myśli na pozytywne obszary.
W tych bardzo róznych informacjach jest wiele wspólnego i niezależnie skąd pochodzą i jakich dziedzin życia dotyczą,
to mają wspólne elemnenty.
Myślę, że warto po obudzeniu się myśleć pozytywnie.

Jest bardzo dużo informacji na podobne tematy, czasem są polecane w tematach o zdrowiu, posługują się nimi "kołcze".
Coraz czaściej słyszy się, że "żyjemy w bańce informacyjnej" to co wyszukujemy zostaje nam ponownie podawane.
Mozę warto to użyć i samemu poszukać informacji i treści pozytywnych. Tak by cześciej być w takim obszarze.

Jest też efekt "lustra" Jeśli się uśmiechamy to osoba, które nas widzi prawdopobnie sama się do nas uśmiechnie.

Sam potrzebuje optymizmu i co jakiś czas chę wracać do tego o czym piszę.