waldek2 pisze:Twoja córka wspaniała, fotki można oglądać ciągle.
Normalnie miód mi na serce lejesz Waldemarze. Matce zawsze miło słyszeć takie słowa. Jestem w niej zakochana po uszy.
waldek2 pisze:Hobby męża/TZ wspaniałe. Ja chciałem zawsze hodować paletki ale tak wysoko nie doszłem. Od dwóch lat zlikwidowałem akwaria - warunki lokalowe.
Szkoda. U nas akwariów ciągle przybywa. Teraz mamy cztery, dwa z rybciami i dwa z krewetkami, a marzy nam się piąte. Takie na 200-250 litrów. W porywach nawet do 300.
Ja prawdę mówiąc wolałabym jakiegoś futrzaka, bo to i pogłaskać i przytulić łatwiej. Jednak nas całymi dniami nie ma w domu, więc nie chcemy narażać zwierzaka na samotność. Może kiedyś? Ale jeśli już miałabym się zdecydować na jakiegoś czworonoga to tylko kundelka lub ewentualnie dachowca burasa. Ratuje mnie trochę to, że i rodzice i teściowie mają psy, więc moja potrzeba kontaktu ze zwierzętami jest systematycznie zaspokajana.