dajcie mi kopa albo przekonajcie, że dobrze robię ;)

autor: **Tilien** » 17 października 2006, 00:46

Przeziębiłam się paskudnie. Charczę, kaszlę jak megafon w Koziebrodach, chodzę zasmarkana, a łzy mi ciekną bez mojego osobistego pozwoleństwa. I nie poszłam z tym do lekarza tylko latam do pracy. :roll:

Chyba jutro po robocie się jednak do niego przejdę, bo płuca wypluję. No ale (kurcze pieczone, w pysk) jeśli pójdę znowu na chorobowe to mnie wyleją. :oops:

Niechże mnie przynajmniej osłucha doktorek i sprawdzi co tam sie dzieje w środku.

autor: **smylka** » 17 października 2006, 08:01

Lekarz ważniejszy, a może to tylko przeziębienie.
Ja jak wchodzę do lekarza to mówię" dzień doby.Mam kaszel i gorączkę, źle się czuję. Mam sarkoidozę od lat....." i słysze odpowiedź to tylko przez tą chorobę. Więc szukaj dobrego lekarza, który wie co robi. :wink:

Kuruj się i nie daj sięjakiejkolwiek zarazie.
Pozdrowienia i całuski :oops:

autor: **Tilien** » 17 października 2006, 17:34

To tylko przeziębienie. Osłuchiwał mnie i osłuchiwał i nic groźnego nie usłyszał. Jeszcze nigdy nie miałam równie długiego spotkania ze stetoskopem. :lol:

Dostałam jakiś antybiotyk, bo odksztuszam coś brzydkiego. Widzę, że się gość przejmuje. Już pamięta mnie i z daleka pyta jak mi?

Dzięki za całuski Smyłka. Od razu lepiej. :wink:

autor: **smylka** » 18 października 2006, 11:30

Oj ja dziś byłam u lekarza i tylko poczatek zapalenia oskrzeli, więc sama nie będziesz grzała pościel.

Pozdrowienia :lol:

Jak dobrze jak nie jest sam człowiek

autor: **Tilien** » 20 października 2006, 13:33

Zaraziłam moją dzidźkę. Taka biedna, chorusia teraz jest.

autor: **Renata** » 20 października 2006, 18:30

Pisałam w moich historiach o dzisiejszym moim badaniu kontrolnym, a tu tylko dodam dobra wiadomość. Otóz dałm mojemu lekarzowi namiar na naszą stronę o sarkoidozia www.sarkoidoza.republika.pl
(może sie do nas przyłączy) której drodzy forumowicze nie wszyscy jeszcze odwiedziliście, albo przynajmniej nie wpisaliscie sie do ksiego gosci. Z tej strony wchodzimy na nasze forum. Dałam też wizytówki z adresem strony pięciu pacjetom z sarkoidozą w przchodni . Namawiam Was do rozpropagowania tą drogą naszej strony i forum. Im nas więcej tym możemy stworzyć skuteczniejszą grupe nacisku.Pozdrawiam
:tancze:

autor: **Tilien** » 22 października 2006, 16:47

No to się poszłam wpisać, a co tam.

autor: **Renata** » 22 października 2006, 18:50

W imieniu grupy, składamy podziekowanie, jedynej zdyscyplinowanej, chcemy rozwijac stronkę, ale wiecej entuzjazmu od potencjalnych bywalców.
Tilien, na Ciebie mozna liczyć w każdym kątku

autor: **anick1** » 22 października 2006, 22:04

Ja też zajrzę tam Wszak jestem w grupie ryzyka hihihihh

autor: **majenka** » 24 października 2006, 16:26

Normalnie zaraz gnam się wpisać na stronkę. Jestem posłuszmym sarkoidowiczem (jakaś nowomowa...)
Jakby niektórzy pulmonolodzy tu zaglądali i zechcieli podzielić się swymi wiadomościami to bylibyśmy doinformowani na bierząco i profesjonalnie.

autor: **Haniula1010** » 24 października 2006, 17:09

Majenka,poczekaj,Ja też lecę

autor: **smylka** » 24 października 2006, 17:18

Dziewczyny powoli,bo sie poprzewracacie.
Kolejka musi być. Miłego wpisywania, no tylko ładnie,ładnie nie jak kura pazurem.
Hihihihihihi :flower:

autor: **anick1** » 28 października 2006, 09:20

Byłam u mojego lekarza na wizycie kontrolnej. Spirometria wyszła bardzo ok. nadal jestem bez leków i tylko obserwujemy moją sarkoOby nie była zbyt aktywna:D

autor: **majenka** » 28 listopada 2006, 18:36

Melduję, że od wczoraj zmniejszyłam dawkę dopalacza zwanego Enkortonem. Teraz "jadę" na 20mg. Zanim odstawię to badziewie zastanie nas lato... Ale co tam, oby nie trzeba było wracać do tego specyfiku

dajcie mi kopa albo przekonajcie, że dobrze robię ;)

dajcie mi kopa albo przekonajcie, że dobrze robię ;)

o badaniach dzisiejszych raz jeszcze

dziekujemy

Kto jest online