~~ Kawa, herbata czy płaszczyk?....;) ~~

czyli luźne rozmowy przy kawie

Postautor: Tilien » 02 listopada 2006, 09:19

Właśnie, właśnie. Stawy dziabią mnie już od kilku dni. Moja babka miała na to fajne określenie: "jakby mnie pies żarł". :wink: No i co gorsza, chyba rumień mi znowu wyłazi. Na razie widzę jeden mały groszek, ale kto wie czy nie będzie ich więcej. :? >wzdech< :roll:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Haniula1010 » 02 listopada 2006, 11:17

Przełom jesieni i zimy to chyba nie jest dla nas najszczęśliwsza pora roku.Jak jeszcze do tej pory coś nie "wylazło"- to teraz mamy jak w banku.U nas również zrobiło się mroźno-można powiedzieć- z dnia na dzień. Już nie wiem w co mam się ubierać-ciągle mi zimno :cry: Nic to, lecę po gorącą herbatkę z imbirem.Może mnie jakoś rozgrzeje :twisted: Trzymajcie się wszyscy, nie dawajcie chorobom i ubierajcie się ciepło :D
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


muszę sie wygadać

Postautor: Renata » 02 listopada 2006, 19:00

:wsciekly:
Byłam dzis na kontroli, prywatnie, bo cos nie moge złapać tego mojego lekarza w przychodni przyklinicznej, ciagle zajęty. I co, zrobiłam 30 kilosów przez godzine ( korki i u nas śnieg) by po pół godziny czekania dowiedzieć się,że doktorek gdzieś utknął w korkach i nie przyjdzie. No i jak tu nie zakląć szpetnie. A może nie, może po prostu jestem zdrowa i wcale nie potrzebuję żadnego lekarza. Nie wiem czy zrobic trzecie podejście do niego, bo pierwsze, to byłam właśnie w szpitalu 20 października czy uznać że to los tak chce, by lekarze nie chcieli mnie oglądać, bo jeszcze cos wymyślą, radźcie, bo sie gubię. :sad:
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: Haniula1010 » 02 listopada 2006, 20:59

Renatko,szykuj się do następnego podejścia-niestety. Los Cię tylko tak podpuszcza.Nawet jeżeli jesteś całkiem zdrowa lepiej się o tym dowiedzieć z ust wiarygodnych,a nie gubić się w domysłach.Ale może wcześniej umów się z lekarzem jakoś telefonicznie-jeżeli jest taka możliwość.Współczuję jazdy przy dzisiejszej pogodzie :-(
A myślałam,że tylko ja tak mam.Odebrałam wyniki z tomografii w poniedziałek,i miałam się z nimi od razu zgłosić do mojej Pani Doktór :D .I cóż, okazało się ,że pani doktor wzięła sobie właśnie tydzień wolnego.A mnie skończyły się leki i zwolnienie,no i miałam nadzieję,że się może dowiem czegoś konkretnego na temat mojej choroby-bo dotychczas wiem tylko,że ją mam-a tu nic :cry: .Największy zgryz miałam z lekami-sterydami. Musiałam kogoś poprosić,żeby je przypisał /a numerków w okienku nie uświadczysz do grudnia/,no więc cóż było robić- poprosiłam lekarkę,u której rozpoczęłam leczenie w sierpniu.Pani była naprawdę bardzo miła,że zgodziła się mnie przyjąć.Tyle tylko,że musiałam przyjechać następnego dnia,a był to wtorek,dzień przedświęteczny-czyli korki,kolejki, tłumy ludzi itd.No ale leki otrzymałam,zaliczyłam jeszcze spirometrię i gazometrię-naprawdę jestem wdzięczna.Pani Doktor nie chciała jednak wchodzić w kompetencje lekarza prowadzącego,nic mi więc nie powiedziała konkretnego na temat choroby.
I znowu czekam :wink: :twisted:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Renata » 02 listopada 2006, 21:59

Haniula1010 pisze:Renatko,szykuj się do następnego podejścia-niestety. Los Cię tylko tak podpuszcza.Nawet jeżeli jesteś całkiem zdrowa lepiej się o tym dowiedzieć z ust wiarygodnych,a nie gubić się w domysłach.: :twisted:

Tak juz 9 rok leci mojego zdrowia. Teraz kwestia nastenego faszerowania mnie, więc może nie mam się do czego spieszyć.
Ja po leki już ustawione chodzę do rodzinnego, szkoda za długo czekać u specjalistów.
Pozdrawiam Haniulko.
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: Haniula1010 » 03 listopada 2006, 23:41

Mam fajnego lekarza rodzinnego.Już umówiliśmy się,że to bez sensu z każdym głupstwem :twisted: szwendać się po klinikach.Zrezygnowałam już z Endokrynologii na korzyść dr.Mareczka-mogę i z Pulmunologii.Ale niech mi w końcu doktory powiedzą coś konkretnego i ustawią jakoś to leczenie.Zastanawiam się też, czy absolutnie każdy z sarko ląduje w końcu w szpitalu na takich"przyjemnych" badaniach, o których tu i ówdzie wspominacie? Otóż właśnie zaczynam się bać :roll:Pozdrowionka dla wszystkich :lol:

Dodane po 8 minutach:

9 lat to długo.Chyba bardzo Cię lubi ta choroba.Coś mi się widzi,że ja też powinnam się zacząć z nią zaprzyjaźniać.Buziaczki :)

Dodane po 7 minutach:

Och,och, chyba zachorował zegar w moim komputerze.Niniejszym ogłaszam,że dzisiaj jest jeszcze 3 listopad,godz.23:40
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Tilien » 03 listopada 2006, 23:43

Trza gada ustawić i niech nie podskakuje. :twisted:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Haniula1010 » 04 listopada 2006, 16:03

Ależ gad jest ustawiony.Patrząc jednym okiem na komputer a drugim na osobisty zegarek widzę tą samą godz.15:35.Zobaczymy co mi teraz wyskoczy :P

Dodane po 27 minutach:

Muszę poradzić się młodzieży jak toto przestawić-bo chyba jakoś można.
Ale ja tym razem całkiem nie na temat.U nas za oknem okropna zawierucha:sypie,kurzy i zamiata śniegiem, a schody mamy lastrikowe,czyli strasznie śliskie..Może ktoś już coś takiego "przerabiał"i wie jak/oprócz poręczy/je przystosować do warunków zimowych ? :(
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


tornado

Postautor: Renata » 05 listopada 2006, 23:56

:) moje wnuki mnie dzis zaszczyciły. Dostałam zdjęcia z letniej przejażdżki rowerowej, dzielę się z wami

Obrazek
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2006, 12:05 przez Renata, łącznie zmieniany 1 raz
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: Tilien » 05 listopada 2006, 23:58

prawie ich nie widać :lol:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


zanim weszły

Postautor: Renata » 06 listopada 2006, 12:03

teraz widać
Obrazek
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: smylka » 06 listopada 2006, 13:07

Fajne dzieciaki.
Słodkie jak cukiereczki, ale czy urwisują jak kazde dziecko, czy są nadwyraz spokojne.
:-P
Lustro jest najodpowiedniejszą książką dla kobiety
smylka
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 333
Rejestracja: 16 października 2006, 12:41
Lokalizacja: Radzymin koła Warszawy


Postautor: Tilien » 06 listopada 2006, 13:53

No teraz to rozumiem. :-P
Wyglądają tak niewinnie, jakby były wyjątkowo grzeczne. :D
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Haniula1010 » 07 listopada 2006, 19:16

Renatka!
Świetne dzieciaki,świetne zdjęcia.Bardzo podoba mi się również ich pojazd-bardzo profesjonalny :lol: -nic dziwnego,że są takie dumne :D
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


cukiereczki

Postautor: Renata » 07 listopada 2006, 20:03

:) Najpierw odpowiedź, smelce, babci za chwilę, już raz odpowiedziałam , ale mi wcieło, teraz piszę w Wordzie. Otóż, babciu, to tylko tak niewinnie wygląda. Jagunia to urodzona rozrabiara, jak była w niedzielę, załączyła mi pralkę, piekarnik, nie można jej była ściągnąć ze stołu, bo zaraz tam właziła, ale poza tym można ją zjeść. Szczepan natomiast to niewątpliwie filozof. Myślę że uda mi się jeszcze niejedną złotą myśl jego zacytować.

Dziękuję Haniula, dla babci to miód na serce.
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


PoprzedniaNastępna


Wróć do Pogaduszki

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości

cron