Jak minął dzień
: 20 października 2006, 21:56
Wczoraj pojechałem na badania do szpitala i wieczorem kiedy juz zbierałem się do snu przyszła pielęgniarka i pyta czy mam wenflon.
Ja oczy rozdziawiam i mówie a po co mi wenflon?
A bo ma pan potas za niski.
Dostałem kroplówkę, całego litra i leżę. Se myślę, no to ze dwie godziny mam z głowy. Po godzinie patrzę a tam prawie nic nie zeszło, no to mysle podkręcę trochę żeby szybciej leciało bo jak zasnę to jeszcze urwię ta rurkę.
Jak szybko podkręciłem tak równie szybko zakreciłem. Oj jak piecze to cholerstwo .
Meczyłem się do drugiej w nocy...
Dzisiaj przyjechałem na przepustkę i czuję się jakbym z więzienia wyszedł (nie wiem skąd to porównanie mi do głowy przyszło - nigdy z więzienia nie wychodziłem )
Ja oczy rozdziawiam i mówie a po co mi wenflon?
A bo ma pan potas za niski.
Dostałem kroplówkę, całego litra i leżę. Se myślę, no to ze dwie godziny mam z głowy. Po godzinie patrzę a tam prawie nic nie zeszło, no to mysle podkręcę trochę żeby szybciej leciało bo jak zasnę to jeszcze urwię ta rurkę.
Jak szybko podkręciłem tak równie szybko zakreciłem. Oj jak piecze to cholerstwo .
Meczyłem się do drugiej w nocy...
Dzisiaj przyjechałem na przepustkę i czuję się jakbym z więzienia wyszedł (nie wiem skąd to porównanie mi do głowy przyszło - nigdy z więzienia nie wychodziłem )