Jak minął dzień

czyli luźne rozmowy przy kawie

Re: Jak minął dzień

Postautor: Barbara » 27 marca 2021, 06:21

Obrazek Już niedługo święta ;)
Jurek zaglądamy ,ale ja jak pracuje to padam wieczorami :lol:
Robert oby twoja żona nie zachorowała ,,, :serducho:
U mnie w pracy też ,covid coraz bliżej -na razie mi się udawało ,,,ale obawiam się że przy mutacji brytyjskiej -może być tragicznie ,,,
ja jeszcze z moim szczęściem chodzę teraz ,do dentysty i mam iść do szpitala w kwietniu :gafa: teraz gdy przyszła 3 fala ,,,zachorowań upssssssss
cóż zobaczymy jak to będzie ;) teraz planujmy święta i pisanki Obrazek
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: Jak minął dzień

Postautor: Jurek » 27 marca 2021, 11:26

Święta, coraz bliżej,
tym razem w małym 2 osobowym gronie, bo mogą zrobić blokadę na podróże,
poza tym coraz więcej informacji o większej ilości zachorowań.
Wczoraj wykupiłem dwie 2 recepty, powiem ilość robi wrażenie ;-)
Informacje o obostrzeniach, nawet tych niewprowadzonych odbijają się na gospodarce,
nie ma co mówić

Ja miałem trudny ranek duszność i ciężar na klacie,
mam sporo stresu i chyba się przewiałem i przeziębiłem.
Nie miałem gorączki, zażyłem 1tabletkę więcej(uzgodnione), przeciwbólowe
i pod koniec dnia miałem się lepiej.
Trochę się martwiłem bo mam wspomnienia kilku takich "jelitowek"
i źle to znosiłem jak to ja ;-) 2 dni nie pracowałem.

Moja znajoma, wiem od jej córki wróciła do domu, chciałem porozmawiać, ale się nie dodzwoniłem.

Wielokrotnie się powtarzam, ale takie czasy że wspomnę trzymam kciukasy Forumowo/Grupowo :-)
i o Was proszę :-) O dobrą myśl, w najbliższych dniach :-)
Każdy ma inną drogę nawet jeśli idzie tą samą drogą co inni,
to idzie we własnych butach i czasem ma tam kamyk.
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie


Re: Jak minął dzień

Postautor: Jurek » 27 marca 2021, 11:50

Je teraz też wieczorem to już tylko myślę o spaniu,
kiedyś to buszowałem nocą po Forum ;-) ;-)
Praca , praca, praca ech.
Każdy ma inną drogę nawet jeśli idzie tą samą drogą co inni,
to idzie we własnych butach i czasem ma tam kamyk.
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie


Re: Jak minął dzień

Postautor: Haniula1010 » 27 marca 2021, 18:54

Hej Jurek :)
Może odpuść sobie trochę tę pracę? A już na pewno nie forsuj się na siłę.
Jak ze zdrowiem nietęgo - trudno, trzeba się trochę pooszczędzać. Zdrowia nie kupisz. /co ja piszę, przecież wszyscy o tym wiedzą :shock: ;). Zresztą nie wiem jakie masz możliwości.../

Tak sobie myślę: angielska odmiana covida zaczyna się podobno zapaleniem zatok i gorączką... U nas wszyscy to przechodzili, włącznie ze mną /tylko ja bez gorączki/... Może niegłupio byłoby zrobić sobie przeciwciała i przestać się denerwować?
Nie, no chyba tak dobrze to nie ma ;)...

PS. Współczuję wszystkim przedsiębiorcom. Trzymajcie się :ok: :serducho:
PS. PS. Jurek, a kciuki trzymam obowiązkowo :) :paker: :slonko:

Basia :), jak tam, amarylisy maja już pączki? Moje chyba na święta zdążą zakwitnąć :-)
Masz rację , teraz zachorować na cokolwiek, czy pójść do szpitala nawet na planowana wizytę to przechlapane...
A ze szczepieniem też mam zgryz. Pewnie gdyby mi zaproponowano Pfizera - to bym się nie zastanawiała...
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Re: Jak minął dzień

Postautor: Robert » 27 marca 2021, 21:46

Komu mogą wciskają Astrę, bo nawet 70% osób z niej rezygnuje.
Ja tak jak Jurek od jakiegoś czasu mam ciężko na klacie i zastanawiam się, czy to nie powikłania po bezobjawowym covidzie, a do lekarza nie chce iść bo wyśle mnie na prześwietlenie, a chciałbym zrobić je w poradni sarko, tylko że nie chciałbym się tam teraz pchać, bo pól szpitala to oddział covidowy.
Durne czasy nastały, oby się ciepło zrobiło ze 20 stopni i sucho, to zachorowania spadną.
Obostrzenia niby są ale w sklepach w ogóle ich nie widać.
A wracając do mojej żony, to jeden z menadżerów od niej z zakładu, 40-letni facet, od dwóch tygodni leży pod respiratorem w śpiączce i czeka na przeszczep płuc. Samego covida przeszedł lekko, ale potem pojawiły się powikłania i wylądował na SOR. Taka dziwna ta choroba. A u niej na zmianie na razie cisza, z tej drugiej zmiany trzy osoby z pięciu pozytywne.
Haniu, jeżeli masz podejrzenia, to przeciwciała możesz zrobić. Nasz Bartek nie chorował, a cała jego rodzina ma przeciwciała, tato miał tylko jakiś dwudniowy epizod z przeziębieniem.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Re: Jak minął dzień

Postautor: Barbara » 27 marca 2021, 21:51

:serducho: Jurek dobre myśli dla ciebie :serducho:
I dla wszystkich sarkoludków :serducho:
Haniu mój jeden amarilis też ma pączek i mam nadzieje że na święta zakwitnie ,teraz mi kwitną fiołki od ciebie :flower:
chciałam wkleić fotkę ,ale ostatnio mam coś problem i nie mogę wkleić fotki niee
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: Jak minął dzień

Postautor: Jurek » 29 marca 2021, 13:06

Hej :-) Grupo Wsparcia Forumowego :-)
Jestem po trudniejszym zadaniu :-) Kciuki działają :-) ale mam w nieopisanej przyszłości drugi etap.
Co do stałych zajęć, to są obiektywnie lekkie, ale od tamtego roku mam mniej energii.
Ja się z tym rozumiem, ważne żeby życie było w miarę wyrozumiałe i dawało zadania w miarę moich możliwości.
Czasy są przedziwne.
Czytam, wskazówki tu i na grupie, od jakiegoś czasu czytam Siostrę Bożenę i Ratowników,
to jakiś sposób by widzieć sytuacje z tej strony.
Trzymam Kciuki i o to proszę :-)

Spokojnych, miłych, Zdrowych Świąt Wielkanocnych
oraz mokrego Dyngusa
Każdy ma inną drogę nawet jeśli idzie tą samą drogą co inni,
to idzie we własnych butach i czasem ma tam kamyk.
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie


Re: Jak minął dzień

Postautor: Haniula1010 » 29 marca 2021, 23:41

Co do braku energii - znam ten ból.
W sobotę przy pięknej i ciepłej pogodzie - postanowiłam umyć okna. Znam siebie, więc postanowiłam się nie przemęczać i umyć tylko to, przez które jak słońce zaświeci - nic już nie widać ;).
Zaczęłam od jednego - ale tak się rozpędziłam ;), że skończyłam na trzech - z praniem firanek itd. włącznie :shock:
W sumie to i tak wcale nie tak dużo - ale tak mi dało w kość, że całą niedziele przespałam połamana i z "toną kamieni na piersi". Do jakiego - takiego samopoczucia doszłam dopiero dzisiaj /poniedziałek/ po południu.
Zdecydowanie powinnam dawkować sobie wszelki wysiłek.
A miałam jeszcze w planie ogródek :mrgreen:
Robert - masz rację. O ile to możliwe - od wszelkich poradni należy się trzymać z daleka...
Od stycznia dość często bywałam u nas/w Lublinie/ na pulmonologii - i o ile w styczniu braków w obsadzie nie zauważyłam - ostatnio mierzył temperaturę i sprawdzał ankiety - pan szatniarz...
Naprawdę trzymajcie się i pilnujcie - bo ten covid nie żartuje
:serducho: :paker: :slonko:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Re: Jak minął dzień

Postautor: Jurek » 01 kwietnia 2021, 14:41

Doceniam wysiłek mycia okien bo sam myję ale nie jestem w tym perfekcyjny ;-)
To znaczy kiedyś, bo teraz
chciałem umyć okna, ale "zadanie" wyczerpało mi "baterie" ;-) ;-)
Cóż będę tym co nie umył ;-), ale wiecie co to jest trudne być chorym na "ćwierć etatu"
i dalej dotrzymywać kroku wszystkim obowiązkom jak bym 100% w pełni kondycji ;-)
półżartem ;-)
W radio Zet opowiadali, że w jednym państwie jest ponad 60% zaszczepionych i teraz "w" się nie przenosi.
Każdy ma inną drogę nawet jeśli idzie tą samą drogą co inni,
to idzie we własnych butach i czasem ma tam kamyk.
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie


Re: Jak minął dzień

Postautor: Barbara » 02 kwietnia 2021, 06:42

Jurek fajnie napisałeś o tym chorym na ćwierć etatu :)
Dobra wiadomość o tym nie przenoszeniu ,,w,, leku nie widać -to jest nadzieja że go ograniczymy :-|
Dziś u mnie ładny poranek :) trzeba malować pisanki Obrazek
Dobrego dnia :)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: Jak minął dzień

Postautor: Jurek » 02 kwietnia 2021, 09:33

Zdrowych, pogodnych i w miłej atmosferze Wielkanocy.
Oraz mokrego Dyngusa
Każdy ma inną drogę nawet jeśli idzie tą samą drogą co inni,
to idzie we własnych butach i czasem ma tam kamyk.
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie


Re: Jak minął dzień

Postautor: Robert » 02 kwietnia 2021, 09:38

Wesołych Świąt, w gronie rodzinnym - nie szalejcie z gościnnością, bo wiadomo czym to grozi... ;)
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Re: Jak minął dzień

Postautor: Barbara » 03 kwietnia 2021, 21:40

Na zbliżające się Święta Wielkiejnocy, życzę Wam zdrowia i spokoju.
Świąteczne jajko jest symbolem nowego życia i nadziei,
której dzisiaj bardzo potrzebujemy – niech wszystkim nam ten okres przyniesie dużo dobrych myśli
i będzie początkiem drogi, do dni pełnych bezpieczeństwa i radości.
życzy Basia ;)

Obrazek
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: Jak minął dzień

Postautor: Haniula1010 » 04 kwietnia 2021, 16:55

Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych w bezpiecznym rodzinnym gronie, smacznych jajek w różnych postaciach i tradycyjnych mazurków, wiosennych spacerów leśnymi ścieżkami - i mimo wszystko radości i uśmiechu.
A przede wszystkim nadziei, że to szaleństwo w końcu kiedyś minie i wróci normalność.
Trzymajcie się zdrowo :) :slonko: :serducho:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Re: Jak minął dzień

Postautor: Aklettka » 29 kwietnia 2021, 14:20

Nie najgorzej :)
Aklettka
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 1
Rejestracja: 29 kwietnia 2021, 14:19


PoprzedniaNastępna


Wróć do Pogaduszki

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości