Jak minął dzień

czyli luźne rozmowy przy kawie

Postautor: Tilien » 29 listopada 2006, 09:58

Oj, też by mi się przydał jakiś babski (no może nawet niekoniecznie wyłącznie babski :wink: ) spęd.

A do mnie dzisiaj mamusia przyjedzie i do jutra zostanie. Mieszkamy wprawdzie w tym samym mieście, ale na jego przeciwnych krańcach, więc czuję ciągły deficyt spotkań z rodzicielką. Dzidzia się ucieszy, że babcia będzie. :D
Coś czuję, że będę miała wreszcie posprzątane mieszkanie i ugotowany obiad. :twisted:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Haniula1010 » 29 listopada 2006, 16:45

Uwielbiam babskie spędy,ale ostatnio cóś kiepsko z okazjami.Naród tak jakoś posmutniał i zmarkotniał,że ech... :roll:.Może uda mi się chociaż poświętować trochę na Barbary :wink:
Dzisiaj na obiad robiłam papryczki zapiekane z mięsem z indyka.Były pycha,ledwie się doturlałam do komputera.Wczoraj szukałam dla Roberta w internecie kuchni meksykańskiej.I nawet znalazłam :lol: ,ale doszłam do wniosku,że On do tej pory nie dość,że znalazł,to jeszcze i wypróbował ze dwa razy,więc już Mu nie wysyłałam :P
Acha,powiedzcie mi Dobrzy Ludzie,czy jak wypiję na Barbary tę lampkę czerwonego wina,/przyjmując enkorton oczywiście/to od razu dostanę jakichś rewelacji,czy dopiero nazajutrz :twisted:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: waldek2 » 29 listopada 2006, 20:15

Cześć, nic Ci się nie stanie w czasie picia lamki wina i nic Ci nie będzie natępnego dnia. Ja w czasie przyjmowania enkortonu piłem piwo i było ok. Pytałem lekarza czy mogę piwo. Odpowiedział, że nic się nie powino stać. Zalecenia nie wydał, że nie wolno. Naturalnie mowa o butelce i to powoli i nie nałogowo.
Obrazek
Awatar użytkownika
waldek2
Lubi pisać
Lubi pisać
 
Posty: 121
Rejestracja: 15 października 2006, 11:43
Lokalizacja: Kwidzyn


Postautor: Robert » 29 listopada 2006, 20:46

Haniula znaleźć to ja znalazłem już dawno tylko z przepisami to tak jest, że trzeba je korygować.
Myślałem ze któreś z Was zajada się meksykańskim zarciem i podrzuci jakiegoś gotowca.
Póki co to nie mogę dostac teraz papryczki chili, a bez niej nie da rady.
Posiałem sobie w doniczce :) zobacze, może wyrośnie. W pracy kiedyś mieliśmy jeden krzaczek...
Mmmmm... na samą myśl o kurczaku w sosie salsa juz mnie ssie....
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: Haniula1010 » 29 listopada 2006, 23:17

Robercie,a skąd u Ciebie to zainteresowanie kuchnią meksykańską?Czy razem z kuchnią- interesujesz się jakoś szczególnie tamtym regionem świata np,kulturą?Bo każda kuchnia ma jakąś swoją filozofię :D.
Kiedyś u znajomych jadłam owszem kurczaka con carne i nawet mi smakował, tylko nie wiem ile on miał wspólnego z tradycyjną kuchnią meksykańską :lol: .Najchętniej to wybrała bym sie do Meksyku i tam sobie podegustowała Jeżeli chodzi o zażeranie się- to u nas dominuje raczej chińszczyzna lub kuchnia włoska-chociaż jakby co się wcale nie zarzekam :lol:
Dzięki Waldek,jakby co czuję się rozgrzeszona :wink:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Robert » 30 listopada 2006, 18:08

Haniula!
Nie jestem fanem kuchni meksykańskiej jakoś specjalnie.
Ostatnio jadłem coś meksykańskiego i mi smakowało to szukam przepisów.
Niestety kuchni meksykańskiej jest mało w sieci.
Lubię sobie zjeść czasem coś innego niż schabowy, ku uciesze mojej drugiej połówki, bo ona lubi jak coś oryginalnego w garnku ukręcę... a nawet nieźle mi to wychodzi.
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: Tilien » 30 listopada 2006, 23:59

Boli. :-(
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Haniula1010 » 01 grudnia 2006, 01:52

Tilienka , :glaszcze: ,zobaczysz,jutro będzie lepiej :calus:

Dodane po 39 minutach:

Robert!
Wyślę Ci adresyz kuchnią meksykańską-może jednak do nich nie dotarłeś :wink:
www.serwiskulinarny.pl/kuchnia_meksykańska.27+Mf20956d317.0.html
www.Pychotka.pl -tutaj ewentualnie musisz pogrzebać,ale inspiracji jest sporo
http://kuchniameksyk.republika.pl/przepisy.html
Mam nadzieję,że podzielisz się swoimi doświadczeniami :lol:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Tilien » 20 grudnia 2006, 08:17

Znowu się nie wyspałam. Przysypiam przy klawiaturze. Szef zabrał wszystkich instalatorów gdzieś w Polskę i nie ma mi kto głowy zawracać i życia zatruwać. Heh....brakuje mi tego chłopstwa. :D :wink: Nuda.
Na szczęście idę dzisiaj na babski spęd. Będziemy plotkować do upadłego przy kawce i dobrym żarełku. Strzeżcie się mężowie. :twisted:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Tilien » 21 grudnia 2006, 19:27

No to sobie pogdakałyśmy. Osiem bab i jeden 2-miesięczny mężczyzna. Proszę częściej. :D :D :D
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


zalatana

Postautor: Renata » 22 grudnia 2006, 14:26

:) tylko chwila, bo zakupy roztoliczne czekaja, najważniejsze że mam karpia, pani przy mnie zabiła i podzwonkowała, czego nie cierpie robić, więc najgorsza rzecz z przygotowań za mną.Kupiłam tez prezenty prawie, mak zmieliłam (u piekarza) owoce i warzywa też juz zakupiwszy, szynka wędzona do gotowania w lodówce, jeszcze tylko cała reszta i uff. Dobrze że choć śnieżek na forum nam leci.
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: Haniula1010 » 23 grudnia 2006, 20:58

:) U nas też przygotowania idą pełną parą.Jakby nie było- jutro przy nazym stole usiądzie 20 osób.Trochę się forumowo przez to zaniedbuję, ale zawsze wpadnę choć na chwilę i nawet jak się nie zaloguję- to chociaż jednym okiem sprawdzę co i u kogo słychać :lol:Pozdrawiam wszystkich zapracowanych :wink:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Tilien » 28 grudnia 2006, 20:32

wrrr....będę gryzła :evil:
w sobotę musze do pracy
aaa miało być tak piiięęęknieeee :twisted:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


przedostani dzień roku

Postautor: Renata » 30 grudnia 2006, 18:10

trochę :) a trochę :-(
miłe pogawędki i te wszystkie ułomności cielesne, które karzą pamiętać, że człowiek nie składa sie tylko z duszy (choć ta tez może cierpieć, a nawet bardziej) No ale dziś znów mi oczy dokuczają. Wywaliłam juz progresywne okulary, mam dwie pary, ale chyba cos znów żle dobrane. Od trzech lekarzy dostałam trzy rózne recepty, to wypośrodkowałam, ale czy to dobry pomysł? Jutro sylwester w kinie, ale opiszę po, ma być ciekawie.
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: Robert » 30 grudnia 2006, 22:45

Mój Sylwester w domu, spokojnie. Będzie trochę inny niż zwykle.
2-go jadę, jako jeden z pierwszych, dać chirurgom uszczknąć świeże fundusze z NFZ ;) dlatego wolę być w dobrej, nierozhuśtanej kondycji.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


PoprzedniaNastępna


Wróć do Pogaduszki

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron