Re: Jak minął dzień
: 29 maja 2021, 00:14
Basiu
Piękna gałązka, aż u mnie zapachniało.
Z tą pracą - Basia może jeszcze przedłuż zwolnienie? Może powinnaś ponosić kołnierz ortopedyczny i poczekać aż miną też inne dolegliwości? Wszystko jedno z pasów czy nie z pasów . Biedy można sobie napytać szybko, tylko co potem...
Nasze bzy już przekwitają. Szkoda, nie zdążyłam się nacieszyć, ale za chwilę zakwitną jaśminy, goździki kamienne
i irysy... Inne kwiatki też już w blokach startowych. I wszystkie wołają: chodź, wyplew nas - bo przez te deszcze chwasty nas zaduszą ...
Współczuję Ci wszystkich kłopotów /i wydatków/ związanych z wypadkiem
Piękna gałązka, aż u mnie zapachniało.
Z tą pracą - Basia może jeszcze przedłuż zwolnienie? Może powinnaś ponosić kołnierz ortopedyczny i poczekać aż miną też inne dolegliwości? Wszystko jedno z pasów czy nie z pasów . Biedy można sobie napytać szybko, tylko co potem...
Nasze bzy już przekwitają. Szkoda, nie zdążyłam się nacieszyć, ale za chwilę zakwitną jaśminy, goździki kamienne
i irysy... Inne kwiatki też już w blokach startowych. I wszystkie wołają: chodź, wyplew nas - bo przez te deszcze chwasty nas zaduszą ...
Współczuję Ci wszystkich kłopotów /i wydatków/ związanych z wypadkiem