** na poprawę humoru **

czyli luźne rozmowy przy kawie

Postautor: agga » 09 czerwca 2010, 20:22

właśnie jem truskawki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! posypane cukrem ;) Świetne!!!!!!!!!!!!!
Ależ ze mnie Coś Strasznego! Trochę tego, ciut owego ; troszkę siakie, ciut owakie, nieco inne całkiem takie. Nie za duże, nie za małe, Coś Strasznego Doskonałe!!!
agga
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 691
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 21:07
Lokalizacja: Podlasie


Postautor: typisb » 24 czerwca 2010, 20:12

Facet wraca z delegacji i znajduje żonę w łóżku z jakimś typem.
Bez słowa wychodzi z domu na placyk przed blokiem. Siada na ławce z
ciężkimi myślami:
" ależ kurwa z niej, przecież wysłałem jej smsa, że wrócę wcześniej"...
posiedział, wypalił kilka papierosów, twarz mu trochę pojaśniała...
"z drugiej strony, może to jednak nie kurwa, może zwyczajnie sms nie
doszedł..."

Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
- Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!
- Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
- No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?
- Bo podkreślają mój chujowy nastrój.

Późna noc, całe miasto śpi. Do mieszkania w bloku dzwoni domofon...
Raz i drugi, w końcu zaspany facet podchodzi i mówi:
- Czego?
- Przepraszam, czy mógłby mi pan pomóc i mnie popchnąć?
- Panie jest trzecia w nocy, niech pan zadzwoni po pomoc drogową!
- Bardzo pana proszę, niech mnie pan popchnie to niedaleko...
Żona faceta mówi:
- Idź, pomóż człowiekowi.
Facet rad nie rad schodzi na dół. Ciemna noc, a w dodatku mgła, nic nie
widać, gościa nie ma, więc facet woła:
- Halo! Gdzie pan jest?!
- Tutaj - słychać z oddali, więc facet idzie za głosem, ale nadal nie
widać ani gościa, ani auta, więc znowu:
- Gdzie pan jest?
- Tutaj!
Facet idzie parę kroków i nic. W końcu zniecierpliwiony:
- Niech pan powie dokładnie, gdzie jest!
- W parku, na huśtawkach.

Telefon do radia (gramy i życzymy na żywo):
- Znalazłam dziś czarny skórzany portfel, a w nim 50 tys. zł, 1000$ i
2000 euro. Była w nim kartka z nazwiskiem właściciela tego portfela.
Jest to niejaki pan Kowalski zamieszkały na ul. Wieczorka, Warszawa.
Chciałabym pięknie poprosić, żebyście zagrali mu jakąś piękną piosenkę...

Pierwszy dzień po wakacjach w szkole. Lekcja katechezy. Katechetka
otwierając dziennik mówi:
- No to ciekawe kogo nie ma....
Jasiu z ostatniej ławki podnosząc rękę:
- Boga nie ma.

leży murzynka na porodówce i rodzi przez szybę patrzy jej mąż wielki
murzyn,nagle urodziło się białe.murzyn się wkurwił i wali w szybę
-zabiję cię suko za tą zdradę!
przerażona murzynka prosi lekarza
-panie doktorze proszę wytłumaczyć mojemu mężowi żę zdaża się raz na
milion przypadków że urodzi się białe,ja go naprawde nie zdradziłam,a on
mnie zajebije -ale jak ja prostemu chłopu wytłumacze zasady genetyki,to
zawiła i skomplikowana wiedza -proszę niech pan chociaż sprobuje lekarz
wyszedł do rozwcieczonego murzyna i pyta -jak robił to pan z żoną to
całował pan żone w usta?
-tak całowałem
-a ręke na pępku pan trzymał?
-tak
a palec w dupie?
-nie
-a to tędy dostało sie światło!

Wiecie czemu niewidomi lubia bułki z makiem ?
-bo na kazdym jest inna historia

Naukowcy są zgodni, że mrówka może przenieść ciężar nawet dziesięć razy
większy niż jej własna waga.
Dzięki tej cennej informacji już 50 gram mrówek można śmiało wysyłać po
flaszkę.

Patrz synku, tu jest król Sobieski - on powstrzymał nawałę turecką na
Europę, a tu marszałek Piłsudski zwycięski wódz nad bolszewikami, ojciec
niepodległości po 200 latach niewoli, a tu książę Poniatowski zginął
bohatersko, a tam Kościuszko naczelnik powstania, zwycięski wódz w
Ameryce Północnej, a tam polscy królowie z dynastii Wazów,
Jagiellonów....
- a tu tato
- tuuuu... prezydent Kaczyński i jego Żona
- a co oni zrobli
- byli mili, ciepli, sympatyczni....

Wieczorem facet wraca do domu, kopem otwiera drzwi i wrzeszczy:
- WYGRAŁEM! YEEAAHH SZÓSTKA JESTEM KURWA MILIONEREM Zauważa małżonkę
siedzącą przy stole w kuchni, zalaną łzami.
- Co się stało?
- Dzisiaj umarła moja mama...
- Yessssss kurwa KUMULACJA

Mąż i żona świętują swoją rocznicę ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę:
- Powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- Proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy.
- Ale nalegam, powiedz mi proszę.
- No dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- Trzy razy, jak to się stało?
- Mężu, czy pamiętasz jak 15 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny
biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu? A pamiętasz jak sam
prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoją nieobecność i
zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
- Och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję Cię jeszcze bardziej za
to, co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- Pamiętasz dziesięć lat temu sytuację, kiedy miałeś ten straszliwy atak
serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć tej ryzykownej i
skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie
operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji...
- Moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla
mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi, jak to było tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz tę sytuację, kiedy kilka lat temu chciałeś zostać
prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 53 głosów...

Programista rozmawia ze swoimi przyjaciólmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznalem swietna blondyne!
- Och Ty szczesciarzu!
- Zaprosilem ja do siebie, wypilismy troche, zaczalem ja dotykac...
- I co? I co?
- No a ona mówi: Rozbierz mnie!
- Nie moze byc!
- Zdjalem z niej spódniczke, potem majteczki, polozylem na stole tuz
obok laptopa...
- Nie pierdol! Kupiles laptopa? A procesor jaki?


Pamiętnik terrorysty:

Dzień 1.
Od miesiąca przygotowywaliśmy się do ataku na Polskę. Teraz jestem razem
z wieloma innymi, którzy są gotowi oddać życie za wiarę na miejscu. Na
lotnisku co prawda zgubiła się część bagaży, ale dużo zostało. Pobili
nas łysi panowie w spodniach z paskami. Wynajęliśmy pokój w hotelu.

Dzień 2.
Razem z Al-Muzharedinem i Olazeherem podłożyliśmy bombę w samochodzie i
poszliśmy oglądać wiadomości. Ponieważ nic nie mówili o
samochodzie-pułapce, poslziśmy sprawdzić co się stało. Z samochodu
zniknęły - radio, wycieraczki, pokrowce na fotele, lusterka, blokada na
kierownicę oraz bomba. Pobili nas łysi panowie w spodniach z paskami.

Dzień 3.
Dzisiaj odpoczywamy po porażce. Pobili nas łysi panowie. Mają nam
przysłać dodatkowy sprzęt z naszego kraju. Wieczorem posłaliśmy 5
naszych z najtwardszymi łbami do baru, mieli zapić Polaków na śmierć.
Wszyscy polegli w boju, pomodliliśmy się za nich. Pobili nas łysi panowie.
Dzień 4.
Ponieważ ukradli nam telewizor z hotelu, słuchamy radia.
Chrześcijański, polski przywódca duchowy jest jeszcze gorszy niż nasz!
Nienawidzi Żydów i Masonów, którzy chcą zniszczyć polski Naród. Czyżby
ktoś nas ubiegł? Mamy nadzieję, że o. Rydzyk nie dowie sie o nas, póki
będziemy w tym kraju. Nie pobili nas łysi panowie, bo siedzimy w domu.

Dzień 14.
Trwają przygotowania do zburzenia pałacu kultury. Miał przyjść dzisiaj
sprzęt, ale wszystko zgubiło się na poczcie, doszła tylko paczka z
instrukcjami, jak używać broni, która nie doszła. Oglądaliśmy M jak
Miłość, Alezhebar popłakał się.

Dzień 15.
Wysłaliśmy kopertę z wąglikiem do Polskiego Prezydenta. Nie doszła.
Pobili nas łysi panowie.

Dzień 16.
To dzisiaj punkt kulminacyjny, burzymy Pałac Kultury. Z braku ładunków
wybuchowych, kupiliśmy dobre polskie łopaty w supermarkecie i
podkopujemy fundamenty. Łopaty połamały się. Pobili nas łysi panowie.

Dzień 17.
Dzisiaj Al-Quaherezejuan podjął się samobójczej misji! Wbiegnie z bombą
do supermarketu i zdetonuje ją. Wrócił po 6 godzinach. Najpierw ukradli
mu bombę, potem pobili go łysi panowie.

Dzień 18.
Wracamy do kraju. Polska sama świetnie sobie radzi bez naszych zamachów.

Przychodzi mała dziewczynka do sklepu zoologicznego.
-Poplose tego pięknego klólicka z wystawy.
-Tego czarnego? A może wolisz białego albo brązowego?
-Plose pana, mojego pytona pieldoli jakiego on jest kololu...
typisb
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 519
Rejestracja: 22 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: katar


Postautor: Barbara » 24 czerwca 2010, 20:25

usmiech ,,, :)
Piotrek super przydaly sie na poprawe humoru hahha :wink:
wybieram ,,
Murzyna z swiatelkiem na porodowce ,,, :-P
a na drugim miejscu ,,
Wierna zona na polu golfowym rozlozona hihihi :wink:
upssssssssss ,,chyba nieladnie sie wyrazam ,,,hahaha
Teraz ty sie usmiechnij :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: ARABELA36 » 16 listopada 2010, 14:18

To był zimny listopadowy poranek.
Wacek z chęcią by poszedł już do domu. Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki...
- Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię - pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę...
- Ozdobna jakaś... - pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem:
- Wacku! Wacku!!! Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia!
Wieczorem po pewnej kawalerce rozszedł się apetyczny zapach... Wacek z lubością wciągnął go w płuca. Zadziwiające jak mu się ten węch wyostrzył odkąd ogłuchł 10 lat temu.


Wszystko robimy w myślach, bo nie będzie efektu zaskoczenia.

No i nie pomyl się w liczeniu!!!

Wybierz sobie cyfrę od 1 do 9.

Pomnóż ją przez 9.

Jeżeli wyjdzie Ci liczba dwucyfrowa dodaj do siebie te cyfry.

Odejmij od otrzymanej liczby 5.

Każdej cyfrze przyporządkowana jest litera:
1-A, 2-B, 3-C, 4-D, 5-E, itd.

Masz już swoją literkę?

Teraz bez większego namysłu wybierz państwo na tą literę.

Na trzecią literę państwa wybierz kolor.

Na druga literę koloru wybierz kwiat.





Pomyśl teraz nad swoim wynikiem i pamiętaj!

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

... że w Danii nie ma niebieskich Irysów! :P




cdn.....
Awatar użytkownika
ARABELA36
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 963
Rejestracja: 21 października 2010, 21:16
Lokalizacja: Ruda śląska


Postautor: monika0676 » 22 listopada 2010, 15:35

monika0676
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 60
Rejestracja: 21 czerwca 2010, 22:08
Lokalizacja: świecie


Postautor: Jurek » 30 marca 2011, 23:36

Kolega mi podesłał takie coś:
http://mufer.pl/1454
Każdy ma inną drogę nawet jeśli idzie tą samą drogą co inni,
to idzie we własnych butach i czasem ma tam kamyk.
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie


Postautor: ARABELA36 » 31 marca 2011, 07:03

Witam :)
Jurek bardzo fajne ; coś w tym jest prawdziwego ;
pozdrawiam :)
Szczęśliwi, którzy nauczyli swoje dzieci cieszyć się małymi rzeczami.

Jeremias Gotthelf
Awatar użytkownika
ARABELA36
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 963
Rejestracja: 21 października 2010, 21:16
Lokalizacja: Ruda śląska


Postautor: Barbara » 31 marca 2011, 19:16

Usmiech [smilie=hi ya!.gif]
Mezczyzna uwaza, ze wie,
Ale kobieta wie lepiej ;)

Jurek pozdrawiam i zycze ci zdrowka :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Jurek » 05 kwietnia 2011, 20:14

Ja również pozdrawiam :) :)
Krótki filmik :D: Taxi
Każdy ma inną drogę nawet jeśli idzie tą samą drogą co inni,
to idzie we własnych butach i czasem ma tam kamyk.
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie


Postautor: Robert » 05 kwietnia 2011, 21:46

Dobre :)
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: ARABELA36 » 05 kwietnia 2011, 22:55

http://www.kciuk.pl/Interesujaca-konwer ... kow-a48076

czasem mam wrażenie ,że tak rozmawiają ludzie dorośli :P
pozdrawiam :)
Szczęśliwi, którzy nauczyli swoje dzieci cieszyć się małymi rzeczami.

Jeremias Gotthelf
Awatar użytkownika
ARABELA36
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 963
Rejestracja: 21 października 2010, 21:16
Lokalizacja: Ruda śląska


Postautor: Igraszka » 09 kwietnia 2011, 22:57

List murzynka Bambo.

Drogi biały kolego!

Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy:
Kiedy się rodzę, jestem czarny.
Kiedy dorosnę, jestem czarny.
Kiedy praży mnie słonce, jestem czarny.
Kiedy jest mi zimno, jestem czarny.
Kiedy jestem przerażony, jestem czarny.
Kiedy jestem chory, jestem czarny.
Kiedy umieram, jestem czarny.

Ty biały kolego:
Kiedy się rodzisz, jesteś różowy.
Kiedy dorośniesz, jesteś biały.
Kiedy praży cię słonce, jesteś czerwony.
Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy.
Kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony.
Kiedy jesteś chory, jesteś żółty.
Kiedy umierasz, jesteś szary.

I ty, ku*wa, masz czelność nazywać mnie kolorowym?

Z wyrazami szacunku,
Murzynek Bambo.
Grażyna

"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć."
- Paulo Coelho
Awatar użytkownika
Igraszka
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 18
Rejestracja: 01 sierpnia 2007, 14:07


Postautor: ARABELA36 » 10 kwietnia 2011, 10:36

ha ha ha ha ha !!!!!
dobre Igraszka :)
Szczęśliwi, którzy nauczyli swoje dzieci cieszyć się małymi rzeczami.

Jeremias Gotthelf
Awatar użytkownika
ARABELA36
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 963
Rejestracja: 21 października 2010, 21:16
Lokalizacja: Ruda śląska


Postautor: Barbara » 10 kwietnia 2011, 10:39

Niezla ta nasza Kolorystyka hihihi
:)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Igraszka » 10 kwietnia 2011, 14:07

Żarcik :lol:
Grażyna

"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć."
- Paulo Coelho
Awatar użytkownika
Igraszka
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 18
Rejestracja: 01 sierpnia 2007, 14:07


PoprzedniaNastępna


Wróć do Pogaduszki

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości

cron