Zioła i inne cudowne specyfiki

[KRISS30]

Dzisiaj trafiłem na w internecie na informacje o dobrym działaniu tabletek z ziół PADMA 28. Czy macie informacje na temat takich specyfików? Czy komuś pomogła medycyna naturalna. Boję się, że opisy na necie zachwalające takie ziółka mogą być wyciąganiem pieniędzy...
Ale dzisiaj wząłem 2 pierwsze tabletki. Zobaczymy czy bedą efekty.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
Krzysztof

[romanek]

moze podaj linka, zebysmy wszystcy poczytali, jak jest jakowas ulotka to tez daj, najbardziej znanym poszukiwaczem/szperaczem/Speecjaliiista przez duze S z rozmyslem napisalem jest Robert

[Robert]

Czytałem o Padmie28 i mam mieszane uczucia.
Powiem Ci wprost, ja nie zaryzykowałbym łykania czegoś, co ma niewiadomo jakie działanie.
Równie dobrze możesz napić się smoły i czekać na efekty.
Jak znajdę trochę czasu to coś wygrzebię na temat tego specyfiku, ale już teraz mogę powiedzieć, że czytałem skrajnie różne opinie. Od pochwał po przestrogi.

Póki co poczytaj może TO -->

[Renata]

Otóż mam to juz za sobą, czyli leczenie ekolekami. Kuracja: padma 28, brogoglandyna, asmag, drożdże i pewnie jeszcze coś co zapomniałam brałam prawie przez trzy lata między jedną a druga sterydyterapią w 1999 do 2001. Prof. Brzosko immunolog juz nieżyjący przepisał mi to, a ja tak strasznie chciałam uwierzyć w cudowną moc tych specyfików, że pomogły. Miałam już zacząć brać ponownie sterydy, jak okazało się że jakby proces zwiększania się zmian rozsianych się zatrzymał, a może nawet się trochę cofnął, no i dali mi pożyć bez sterydów jak mówię trzy lata. Niestety wróciło i to w stopniu, że byłam wdzięczna że istnieją znienawidzone wcześniej sterydy. Myślę że na pewno padma nie zaszkodzi, ale bardziej wiara że pomoże pomaga. Jest droga, a by zadziałała, prof tłumaczył,że trzeba brać w zestawie z innymi eko lekami i w ilości 6 tabletek dziennie. Często miewam kłopoty z układem pokarmowym i dlatego już nie biorę padmy, bo był okres, że było mi po niej niedobrze. Ale powiem Wam jeszcze, że jak się okazało że mi pomogła, to chciałam propagować ją intensywnie, no ale nie miałam netu wtedy i pozostały mi tylko kontakty szpitalne, a teraz jak mogłabym głosić hymny pochwalne, to już mi trochę przeszła tak dobra o niej opinia. Jeszcze raz , jak macie kasę i dobre żołądki to jedzcie, mój lekarz pullmonolog, też nie zakwestionował tego specyfiku, tyle że był sceptyczny co do korzyści jaki daje.

[Jurek]

Alveo
Wspomagałem się Alveo, są dwa smaki, miętowy i owocowy.
Kupowałem na allegro bo taniej.
Czy warto?
Nie szkodził mi, czy pomógł, czułem się lepiej, jednak 140 zł (w tam tym czasie) za butelkę na miesiąc, to dla mnie drogo i dlatego zrezygnowałem.
Dystrybucja firmowa jest oparta na jakiś rabatach i w pojedynczym zakupie jest droższa.

Kupowałem preparat z olejem rekina na zwiększenie odporności, "rekin nie choruje na raka"- głosiła reklama, aż lekarz powiedział mi:"a kto bada rekina czy ma raka!" To przestałem wierzyć w to, że specyfik pomaga. Trochę żałowałem że lekarz, który ma u mnie autorytet "znokautował" ten specyfik bo zażywanie bez wiary w to, że pomaga kompletnie nie miało sensu.

[Anuta]

Myślę, że olej z rekina to rodzaj tranu. Tran natomiast zawiera bardzo duże ilości witaminy D, która nam jest zakazana. Tego rodzaju specyfików jest na rynku dużo. Są to oleje z rekinów, dorszy, wielorybów. Sama używałam kiedyś Bio Marine, Preventic (nie wiedząc, że mam sarkoidozę). Nie wiem na ile mi zaszkodziły. Tak czy owak nie są to dla nas środki.

[Jurek]

Anuto, pewnie masz racje z tą witaminą D, ale kiedy używałem Ekomer to byłem na encortonie + witamina D mam to na wypisie ze szpitala. Rzeczywiście lekarz do tej pory zalecami witaminy np centrum (zawiera D) kiedy zwróciłem mu uwagę coś pomruczał. o reszcie "moich wzmacniaczy" napisze w mojej historii

[PAWEL]

Jak zachorowałem to ta diablica (sarkoidoza) nie chciała dać za wygraną.
Już było fajnie a tu następny atak i wysyp guzków.
Lekarz powiedział że jak znowy mnie wysypie to dostanę sterydy.
Wtedy przeczytałem o PADMIE 28 i biogalu.
Mi osobiście wtedy ten zestaw pomógł.

Dałem sobie dość silną dawkę:
przez dwa tygodnie 3 razy dzienni po 3
następne dwa tygodnie 2 razy po 3
a potem 2 razy po dwa
i tak przez 3 miechy

Potem zrobiłem przerwę bo tak zalecają i po pół roku spróbowałem ponownie ale niestety bolał mnie brzuch.

Obecnie biorę ALVEO jest okej ale jest cholernie drogi.
Plus tego specyfiku iż jest bardzo dobrze przyswajany.
Skutki widać dopiero po trzech miesiącach. Napewno bardzo dobrze robi na problemy żołądkowe.

KRISS30 tak jak napisała Renata jak masz kasę i zdrowy brzuszek to może spróbuj.

Trzeba pamiętać że komuś ta kuracja pomoże a drugiemu nie.
Ja nie wyzdrowiałem do końca ale jest regresja choroby. Może te zioła pomogły, a może inne działania które powziąłem, a może sama idzie w diabły (byle nie wpadła na pomysł zawrócić z dobrego kierunku drogi)

[agga]

Hmmm , słyszałam od pewnej leciwej i doświadczonej doktorki, aby przy sarko bardzo uważać i raczej unikać środków ziołowych czy homeopatycznych. Sarkoidoza atakuje układ odpornościowy , a te środki działają na zasadzie "zainfekowania" organizmu, aby go pobudzić do działania. Dlatego też nie należy się szczepić, np. na grypę, bo można sobie tylko zaszkodzić.
Jednak , któż to wie, jak to jest naprawdę z tym naszym choróbskiem...

[piotr]

Sarkoidoza bardzo często, a właściwie najczęściej, cofa się bez leczenia, więc bardzo trudno stwierdzić czy i na ile pomaga ten czy inny specyfik. Brałem Padmę 6 lat temu a choruję nadal, więc na pewno nie każdemu pomaga...

[dzana]

Mam pytanie a czy ktos z Was slyszal o afrykanskiej roslinie Securidaca,wytwarzane sa z niej saponiny czyli pochodne do korykosteroidow,jest to lek homeopatyczny ale niestety znam jego nazwe tylko po francusku jest to selongenine,nie moge tej nazwy na polski przetlumaczyc,jest to lek ktory ciezko dostac ja osobiscie bede sie starac ale to przez siostre we Frnacjii,natomiast chcialbym zapytac czy moze macie jakies informacje na temat tego leku??czy ktos o nim slyszal?Dzieki za info pozdrawiam:)

[Robert]

Dzana,
saponiny, to takie mydełka (od sapo - mydło) czyli związki powierzchniowo czynne. Ich działanie jest bardzo szerokie, m.in. wykrztuśne.
Tobie chodzi prawdopodobnie o saponiny sterydowe, ---> TU materiał na ich temat. Natkniesz sie w nim na Ziele Krzyżownicy i być może to jest to czego szukasz. Securidaca należy do roślin krzyżownicowatych, ale to nie te same roślinki.

[dzana]

Czesc Robercie,
Dzieki za info,tak wlasnie chodzilo mi o saponiny sterydowe,ja znalzlam stronke ale no malo jest o tej mojej roslinie w kazdym razie tez pisza tu o saponinach wielu innych roslin
http://kosmos.icm.edu.pl/PDF/2005/345.pdf
Poki co ja napisalam list do lekarza we Frnacji spr co on ma na ten temat do powiedzenia,pozdrawiam

[maria]

Witajcie!
Czytan dzisiaj, że dokuczają Wam bóle stawów i kości. Mnie też bardzo dokuczały. Leki przeciwbólowe (NLPZ - niesteroidowe leki przeciwbólowe np. ketonal, nimesulid) nie są bezpieczne i nie powinny być brane przez dłuższy czas i w tak dużych dawkach!
Ja zażywam drugi miesiąc lek roślinny REUMAPHYT. Biorę dwie kapsułki dziennie (można 6) i jest znacznie lepiej. Oczywiście nie jest to lek, po zażyciu którego ból minie np. po pół godzinie, ale wydaje mi się, że działa. Kto chce niech spróbuje.
Pozdrawiam!
Marysia

[Irena]

Dzięki Marysiu za radę, spróbuję brać Reumaphyt może mi pomoże.Pozdrawiam.