Sterydoterapia a skutki uboczne

Sterydoterapia - objawy niepożądane, skutki uboczne, dieta. Cytostatyki, Leki przeciwzapalne, Leczenie alternatywne

Sterydoterapia a skutki uboczne

Postautor: Robert » 26 października 2006, 21:09

Wróciłem dzisiaj z badań i jestem jeszcze bez pigułek ale moja spirometria choć w normie, to spadła od ostatniego razu i jak tak dalej pójdzie to przy następnym badaniu będą próbować wcisnąć mi te smakołyki, na które nikt z nas nie ma ochoty :puker:
Pani Dr powiedziała mi, że ona stosuje u swoich pacjentów encorton i że nie mam powodu szukać ulepszonych wersji sterydów, bo u większości pacjentów encorton nie wywołuje skutków ubocznych.
Wiem, ze gada - krótko mówiąc - głupoty :bredzisz: i chciałbym Was zapytać o inne, byc może droższe leki, które maja mniejsze skutki uboczne.
Jak się mają do siebie Encorton, Metypred i Calcort?

Na starym forum znalazłem wypowiedź Waldka:

Jak wiadomo Encorton ma wiele skutków ubocznych. Przyrost masy ciała, nadmierne owłosienie - to skutki widoczne na zewnątrz - co daje poczucie dyskomfortu psychicznego dla osoby zażywającej ten lek. Poza tym są jeszcze poważniejsze, wewnętrzne zmiany - osteoporoza, problemy ze wzrokiem itp.

Na europejskim rynku można zakupić lek o nazwie CALCORT 6. Jest to odpowiednik Encortonu tylko o wiele lepiej oczyszczony, co skutkuje zmniejszeniem skutków ubocznych zażywania sterydu.

Lek ten nie powoduje dużego przyrotu masy ciała, istnieje mniejsze ryzyko powstania osteoporozy i praktycznie jest we wszystkich sytuacjach lepszy od Encortonu. Przejscie z jednego sterydu na drugi nie niesie ze sobą żadnych problemów - można na Calcort przechodzić z dnia na dzień.

Na polską receptę Calcort można kupić w Niemczech lub sprowadzić go do Polski poprzez wyznaczone apteki.

Jego wadą jest niestety dość wysoka cena - na dzień dzisiejszy około 42 euro w niemieckich aptekach za 100 tabletek 6 mg.
Istnieje możliwość uzyskania zgody NFZ na zakup leku i wtedy można go sprowadzić za symboliczną cenę ale musi to dobrze umotywować lekarz prowadzący.
Przelicza się go tak samo jak Encorton czyli 1 mg Encortonu = 1 mg Calcortu.

Opis leku

W 1 opakowaniu jest 100 tabletek (10 listków po 10 tabletek)
Nazwa obiegowa: CALCORT 6
Nazwa chemiczna: DEFLAZACORT
Producent: GALENpharma GmbH
Wittland 13, 24109 Kiel; Postfach 3764, 24036 Kiel
telefon: (0431) 58518-0
telefax: (0431) 58518-20
1 tabletka = 6mg calcortu
Ostatnio zmieniony 13 marca 2007, 20:34 przez Robert, łącznie zmieniany 3 razy
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: Haniula1010 » 26 października 2006, 22:20

Cześć Robercie!
Ja od miesiąca "pasę się" Enkortonem.Dziennie zjadam tego po trzy tabletki:dwie rano-co u mnie znaczy w okolicach południa i jedną na obiadek,czyli koło osiemnastej-niestety tak mam przesunięty dzień-co chyba widać po wpisach.Jak na razie nie zauważyłam u siebie jakichś niepokojących objawów.Zmniejszyły mi sie węzły chłonne szyjne-a to chyba dobrze.Może buźka mi się niepokojąco zaokrągla,ale zawsze miałam okrągłą-może jestem przeczulona :? .Nie mam jakiegoś wzmożonego apetytu-chce mi się tylko sezamków :lol: Tyle tylko,że trzymam się diety,jaką wymyślił dla mnie kiedyś pewien mądry lekarz... :) Zresztą pożyjemy-zobaczymy, na razie jest ok.a przede mną jeszcze dwa lata :evil:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Re: Sterydy

Postautor: Renata » 27 października 2006, 22:41

[Pani Dr powiedziała mi, że ona stosuje u swoich pacjentów encorton i że nie mam powodu szukać ulepszonych wersji sterydów, bo u większości pacjentów encorton nie wywołuje skutków ubocznych.
Wiem, ze gada - krótko mówiąc - głupoty :bredzisz: i chciałbym Was lepiej oczyszczony, co skutkuje zmniejszeniem skutków ubocznych zażywania sterydu.

:oops: Otóż, drogi Robercie, jestem znawcą encortonu i metypredu. Różnica kolosalna na korzyść metypredu. Po encortonie czułam sie fatalnie, a metypred oswoiłam.Prawdą jest, że encorton zaczęłam brać przy duzych zmianch na RTG, ale bez zmian wydolnościowych, jednym słowem przed encortonem czułam sie lepiej niż jak zaczęłam go zażywać. Metypred zaś mi zaaplikowali, jak byłam słaba, żle mi sie oddychało i ogólnie bardzo chciałm by było lepiej, no i w krótkim czasie było. Ale na pewno nie miałam sensacji sercowych, mniej się musiałam odwadniać i w ogóle chyba lepej sie go znosi. Dlaczego nie dają CI wziewnych , spytaj o CORTARE, u nas w Zabrzu (możesz się powołać na ten Ośrodek) daja teraz na początek wszystkim co się kwalifikują do sterydów.
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Re: Sterydy

Postautor: Robert » 28 października 2006, 17:17

RENATA pisze:Dlaczego nie dają CI wziewnych , spytaj o CORTARE, u nas w Zabrzu (możesz się powołać na ten Ośrodek) daja teraz na początek wszystkim co się kwalifikują do sterydów.


A nie daja mi żadnych, dlatego że "rozkleił" mi się kawałek, ok 1cm szwu, po mediastinoskopii i jak byłem na badaniach to się jeszcze paprał.
Udało się zatrzymać sączenie, ale dopóki rana całkowicie sie nie wygoi, to sterydy nie moga być wprowadzone.
Mam zdiagnozowany II stopień - zmiany w miąższu płuc, w węzłach w śródpiersiu i świszczenie w oskrzelach - 6 grudnia jadę ponownie. Jak badania czynnościowe albo rtg wykażą pogorszenie to dostanę Encorton. Ordynatorka mówiła że ewentualnie mógłbym brać Metypred.
Może kogoś to zainteresuje - ten lek można bezpłatnie załatwić w Czerwonym Krzyżu.
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: anick1 » 29 października 2006, 21:52

Leczenie steroidami może powodować pojawienie się skutków ubocznych np.: zmniejszoną odporność na zakażenia, zwiększoną podatność na cukrzycę, zwiększone ciśnienie, osteoporozę, jaskrę, zaćmę, wrzody żołądka. W czasie leczenia Encortonem mogą wystąpić zaburzenia snu, nadmierne pocenie się, nadmierne łaknienie oraz przybytek wagi ciała, ciemnienie i szybszy przyrost włosów - objawy te ustępują po odstawieniu leku. jednak nie każdy ma takie objawy. Mój mąż przyjmuje encorton już długo i oprocz kilku zbędnych kilogramów jest na razie ok. Jednak zastanawia mnie czy sterydoterapia nie odezwie się po latach:-(
anick1
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 79
Rejestracja: 16 października 2006, 07:50


Postautor: majenka » 31 października 2006, 22:01

Sterydy- nie ladrynki- ale można przetrwać- tak mówi moja P. Doktor. Ja mam koleżankę po kuracji chemią i ona nieustannie mnie pociesza ( o ironio!) wskazując na siebie. Trudno zastosować tu powiedzenie, że co mnie nie zabije to mnie wzmocni ,niemniej jednak głowy do góry. Są gorsze nieszczęścia.
Awatar użytkownika
majenka
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 82
Rejestracja: 23 października 2006, 16:02


Re: Sterydy

Postautor: agar » 17 stycznia 2007, 22:36

moj maż przyjmuje encorton juz rok
przytyl 15 kilo, potem wzial sie za siebie schudł 3-4 kilo i jak narazie sie trzyma (tyle ze ma rozstepy i to spore)
innych ubocznych nie ma i oby nie było :)
choruje najmniej z całej rodziny, wszelkie zarazki i wirusy omijaja go szerokim łukiem :))
agar
 


Postautor: Robert » 03 marca 2007, 23:19

Dziś zacząłem 4 tydzień łykania encortonu i czuję się w miarę dobrze.
W miarę, bo mam jakby zmęczone oczy, poza tym krócej śpię, a jak już się w nocy obudzę, to mam problemy z zaśnięciem.
Waga stoi w miejscu, choć apetyt większy, ale jakoś sobie radzę.
Właściwie to nie apetyt, tylko jakby większa produkcja śliny. Jak się patrzy na kogoś kto je cytrynę, to u mnie właśnie tak się robi bez cytryny.
Powera mam większego, jak wszyscy chyba, i kawy mi się chce częściej.
Na początku przy 60mg chodziłem trochę kołowaty zaraz po zażyciu, ale teraz przy 40 mg jest już normalnie.
A, i chyba gęba mi rośnie, jak chomikowi, ale może tylko mi się zdaje.

Przerzuciłem się na dietę szpitalnopodobną, czyli duże śniadanie, za jakiś czas drugie, obiad taki sobie, mała kolacja najpóźniej o 19.
Poza tym łykam wapno + witaminy, tak mi doktory zalecili.

Nie wiem co z witaminą D3, bo oprócz mnie jeszcze jedna osoba dostała encorton do domu, ze wskazaniem wspomagania się tą witaminą dopóki słońca mało. Tylko że ona nie miała sarko.
Muszę zapytać przy najbliższej okazji.

Macie jakieś sposoby pozbywania się nadmiaru wody z organizmu?
Oprócz piwa, które jest co prawda moczopędne (u mnie po 2-3) ale ma duzo kalorii i powoduje rośnięcie brzuszka.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: Haniula1010 » 04 marca 2007, 01:22

U mnie właśnie mija pół roku odkąd przyjmuję Enkorton.Cztery miesiące przyjmowałam 30mg dziennie, miesiąc 20mg,a od tygodnia pani dr. zmniejszyła mi dawkę do 10mg
Z tego co piszesz-też mogę zaobserwować u siebie zmęczenie oczu,a nawet wręcz gorsze widzenie,zlewanie się liter itd... Problemy ze snem również miewam i wygląda to dokładnie tak jak u Ciebie
Powera u siebie niestety nie dostrzegłam-chociaż wciąż go oczekuję :wink:
Buźka powiększyła mi sie prawie dwukrotnie-przez co omijam lustra i co większe zgromadzenia ludzkości :wink: -jakoś nie mogę zaakceptować się w powiększonej wersji:roll:
Na nadmiar wody w organizmie podobno najlepsza jest pietruszka lub skrzyp polny.Zaparza się toto i wypija,ale nie znam proporcji.Wiem,że działa :lol:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Renata » 04 marca 2007, 17:05

Robert pisze:
A, i chyba gęba mi rośnie, jak chomikowi, ale może tylko mi się zdaje.

No chyba Ci się nie zdaje, to ,to co mnie bardzo zawsze dołowało
Poza tym łykam wapno + witaminy, tak mi doktory zalecili.
Ciekawe co z tym wapnem, bo pamiętam że mnie coś mówili że nie, bo może się w płucach zwapniać, ale może coś pokręciłam, muszę sprawdzić
Nie wiem co z witaminą D3,
Witamina D3, absolutnie niewskazana, w ulotce pisze, nie stosować przy sarko, wiem, bo mi rejonowy pulmonolog zapisał jak brałam encorton, i jak to przeczytałam to wróciłam do poradni przyklinicznej, tyle się znają pulmonolodzy na sarko
Macie jakieś sposoby pozbywania się nadmiaru wody z organizmu?
Brałam odwadniające tabletki na receptę juz nie pamiętam, ale strasznie osłąbiają, tak że za drugim razem regularnie skrzyp piłam i dawało efekt, przy czym mniej puchłam przy metypredzie niż encortonie, ale mówiłam juz o tym
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: Robert » 04 marca 2007, 21:32

Własnie coś o skrzypie i pietruszce chyba gdzieś czytałem.
Encorton zatrzymuje wodę w organizmie i może to powoduje rośnięcie policzków.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: Renata » 04 marca 2007, 22:05

Robert pisze:Encorton zatrzymuje wodę w organizmie i może to powoduje rośnięcie policzków.

no pisze niestety, że efekt uboczny, księżycowata twarz :cry:
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: majenka » 07 marca 2007, 20:32

Nikt nie pisze o intensywniejszym porastaniu włosiem. Może to tylko moja przypadłość... :lol:

Podobno wszystkie te efekty dodatkowe cofają się po jakimś czasie niebrania. Z utęsknieniem czekam na to!!!!
Awatar użytkownika
majenka
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 82
Rejestracja: 23 października 2006, 16:02


Postautor: Renata » 08 marca 2007, 10:39

majenka pisze:Nikt nie pisze o intensywniejszym porastaniu włosiem. Może to tylko moja przypadłość... :lol:


No włosiem to za dużo powiedziane, raczej taki meszek, który faktycznie zniknął po odstawieniu sterydów.
Renia
"Odwaga nie jest przeciwieństwem strachu, lecz jego przezwyciężeniem"
Karol Bunsch
Awatar użytkownika
Renata
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 832
Rejestracja: 15 października 2006, 22:56
Lokalizacja: Śląsk


Postautor: Haniula1010 » 08 marca 2007, 21:23

Majenko!!!
Ja nawet chętnie zgodziła bym się na bujniejszą fryzurę,ale niestety. w tej chwili moje włosy zaledwie powoli odzyskują swoją dawniejszą barwę,/ bo były mi już prawie doszczętnie zsiwiały/ :wink:
A co do porastania meszkiem,rzeczywiście,jak się tak dobrze przyjrzeć to mam coś takiego na twarzy,co można tak nazwać ,na szczęście- mam też problemy ze wzrokiem- więc na co dzień tych defektów nie dostrzegam :twisted: :roll:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Następna


Wróć do Leczenie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości

cron