Zanim udam się na wygodny fotelik w odpowiednim gabinecie lekarskim chcę zapytać jak Wy radziliście czy radzicie sobie z tego typu dolegliwościami, może są sposoby na regeneracje nerwów? Co polecacie, co pomogło?
Tymczasem pozdrowienia ze słonecznego Kołobrzegu!!
