Qba, dyskusja ma sens, tylko jakie Ty masz argumenty? Film na YT na którym jakaś babka przemawia na tle prześcieradła, do tego po angielsku, z 28 wyświetleniami, z czego połowa to dzisiejsze wejścia z forum?
Forum istnieje od 2006 roku, przez ponad 7 lat nie pojawił się nikt, kto przeszedłby procedurę Marshalla, choć pisaliśmy o niej praktycznie od początku. Nie możesz mówić że to dla nas alternatywa, dopóki nie przyprowadzisz ludzi, którzy potwierdzą to na własnej skórze. I nie jeden przypadek tylko całą zgraję. Jeden przypadek to może być zwykła zbieżność.
Obejrzyj sobie nominowany do najbliższych Oscarów film pt.: "Witaj w klubie". Polecam zresztą wszystkim. Film odnosi się do tego, o czym ty mówisz, tylko dotyczy chorych na AIDS. Tam odnośnie alternatywnego leczenia występuje analogiczna sytuacja (nie chcę zdradzać fabuły) tylko że za gadaniem idą czyny i pewne rzeczy są weryfikowane, ze sprawą w sadzie włącznie. Film opowiada o prawdziwych zdarzeniach.
Ty natomiast przeczytałeś coś w internecie i uznajesz to za niepodważalny dowód istnienia sprawdzonej metody leczenia sarkoidozy. Metody przyczynowej, a nie objawowej.
Masz w tym względzie jakieś doświadczenia? Byłeś na konsultacjach? Rozmawiałeś z ludźmi, którzy się wyleczyli?
Piszesz, że w Niemczech można przejść procedurę. Dziwne, bo na stronie niemieckiego stowarzyszenia słowem o tej metodzie nie wspominają, nawet w ciekawostkach, a bogatych Niemców chyba bardziej stać na takie leczenie niż biednych Polaków.
Nie neguję tej metody, ale póki co nie kupuję tego, tak jak nie kupił bym cudownych garnków za 4 tysiące, czy leczniczych kołder z merynosa w podobnej cenie, sprzedawanych na domowych pokazach.
I proszę Cie, nie biegaj po forum i nie agituj ludzi na niesprawdzone leczenie. Jest ku temu ten temat, jeżeli kogoś zainteresuje, sam sobie przeczyta, o ile zechce. Nie musisz nikogo nagabywać, temat ma prawie tysiąc wyświetleń, więc ludzie sami tu zaglądają.
Wiesz co to sarkoidoza OUN? Wiesz jaką odpowiedzialność ponosisz namawiając ludzi z ciężką epilepsją do rezygnacji z leczenia na rzecz protokołu Marshalla? Masz w ogóle świadomość, że możesz komuś zaszkodzić?
Na koniec uwaga.
Jak komuś się nie podoba tom co pisze to niech tego nie czyta.
Po pierwsze, jeżeli zamieszczasz tu jakiś wpis, to jest to jednoznaczne z tym, że inni będą go czytać, po drugie jak mają ocenić czy im się twoja wypowiedź będzie podobać? Telepatycznie? Muszą ją najpierw przeczytać.
Jeżeli nie chcesz być czytany ani opiniowany to po prostu nie pisz.