Witaj Polu
Widzę, że lek Ci służy
. Cieszę się, że w dalszym ciągu piszesz o swoich eksperymentach mimo słabego odzewu z naszej strony /ale cóż ja np. mogę Ci napisać
- ewentualnie tylko wesprzec duchowo
/.
Z chlorem w łazience - to rzeczywiście ostrożnie. Może zamiast - spróbuj - sody kuchennej
Słabiej działa, ale jest bezpieczniejsza i nie drażni tak płuc.
Lekarza odwiedź koniecznie. Nawet gdyby nie powiedział Ci niczego ciekawego, dla "spokojności sumienia" zawsze warto
.
Bardzo mnie intryguje poprawa pamięci /jako skutek uboczny?/ Ja też mam wspomnianą "watę w głowie", tylko nie wiem na ile jest to wina sarkoidozy, a na ile zatok. I czy ewentualnie na te ostatnie lek wywiera równie dobroczynny skutek?
Trzymaj się i pisz
Pozdrawiam serdecznie