Strona 1 z 1

sarko II a hiperprolaktemia

Post: 10 października 2016, 23:56
autor: ZuzuSzy
Hejka

Walczę z sarko II w płucach do jakiś 7 lat, dokąd postawiono diagnozę, walczę również z niedoczynnością tarczycy, alergią i refluksem, a ostatnio po zbadaniu prolaktyny, wyszło że mam ją na poziomie 80, dostałam norpolac i zbiliśmy do 0,3, pytanie: jak duży wpływ ma sarko II w płucach na ten hormon, szczerze mam już dosyć biegania po lekarzach, a do tego planuje ciąże, ratunku

pozdrawiam
Zu

Re: sarko II a hiperprolaktemia

Post: 11 października 2016, 17:19
autor: Robert
Witaj

Chyba nie ma nic wspólnego. Ja bynajmniej nie spotkałem się nigdzie, choćby z najmniejszą wzmianką na temat tego hormonu przy okazji sarkoidozy.
Może ma coś wspólnego z tarczycą?

Re: sarko II a hiperprolaktemia

Post: 14 października 2016, 22:49
autor: Tigerek
Wysoka prolaktyna to schorzenie ludzi ... zestresowanych i niedospanych. I wiele kobiet w wieku rozrodczym z tym walczy, u mnie na szczęście wystarczył Castagnus. Skoro udało się spokojnie zbić - to nie problem :)

Re: sarko II a hiperprolaktemia

Post: 17 lipca 2019, 00:30
autor: romantycznaona
Juz po czasie ale napisze może komuś się przyda
walczyłam z wysoka prolaktyna przez długi czas, nie wiadomo było dlaczego nagle ja dostałam badania hormonalne, rezonans głowy i inne badania i nic nie wskazywało czemu się u mnie pojawiła

Nie wiem czy to jakieś najnowsze badania, bo przyczynę wysokiej prolaktyny tez cieżko szukać, ale podaje się w publikacjach naukowych ze jedna z przyczyn hiperprolaktynemii jest właśnie sarkoidoza

Teraz jak się lepiej poczułam, opuszcza mnie to ciagle zmęczenie to i prolaktyna wyraźnie spadła, zobaczę co będzie za jakiś czas, czy potwierdzi się diagnoza, czy jak sarko odpuści to z ta prolaktyna wrócę do idealnej normy

Re: sarko II a hiperprolaktemia

Post: 17 lipca 2019, 12:22
autor: Robert
Tak, zgadza się. Na ostatniej i przedostatniej konferencji mieliśmy informacje na ten temat.
Przyczyną wahań hormonów może być sarkoidoza przysadki i tam trzeba szukać. Niestety, nie zawsze mimo ustąpienia przyczyny, hormony wracają do normy. Mam nadzieję, że skoro czujesz się lepiej, to w Twoim przypadku jednak remisja nastąpi.