Pomocy:(
: 13 grudnia 2021, 17:56
Witam,
Wiem, ze nie diagnozujecie na forum, ale jakies slowa otuchy by sie przydaly. Przechodzilismy z mezem covida 3 tygodnie temu. W trakcie chorowania on dostal sichego kaszlu i kilka razy splunal rozowa wydzielina, podbarwiona krwia. Kaszel po covidzie nie minal, wiec w ubiegla srode wyslalam do do pulmonologa, ktory stwierdzil zatorowosc i na cito skierowal do szpitala. Pojechalismy na sor i tam po tk z kontrastem wyszly rozsiane zmiany drobnoguzkowe i powiekszone wezly srodpiersia o wnek. Wypis z sor nie napawal optymizmem bo opisano jako podejrzenie zmian meta oraz dopisek: nie mozna wykluczyc etiologii swoistej (doktor przebakiwala cos o gruzlicy). Opis tk wyslalam kuzynce, ktora jest lekarzem a ona przekazala kolezance ktora jest na zakaznym. Tamta powiedziala, zeby najpierw wykluczyc gruzlice bo moze pasowac do opisu. Dzieki drugiej znajomosci w szpitalu chorob pluc we Wroclawiu udalo sie nam dostac do radiolog na Granszynskiej, ktora w przerwie na kawe obejrzala plyte i wykluczyla przerzuty, maz dopytal czy na pewno a ona powiedziala, ze na pewno i ze 90% sarko. Wczoraj przyjeto go na graniszynska, aktualnie w izolatce czeka na wynik covida, zrobiono mu rtg, ekg, morfologie i gazometrie.Wczorajsza lekarka po wywiadzie i obejrzeniu tk pwoiedziala, ze rozniez mysli ze to sarko. Ale juz dzisiaj przyla nowa doktor, ktora nie widziala wynikow tk i byla oszczedna w slowach. Mowila, ze zrobia usg jader i ma zlecona bronchoskopie. Martwie sie, ze ona jednak idzie w szuka ie nowotworu. Z dodatkowych objawow maz ma od trzech lat rzuty dny moczanowej (niepotwierdzonej rtg, reumatolog tylko obejrzal i zlecil badania kwasu i mocznika- wyniki w normie), czesto w ciagu dni musi sie zdrzemnac chwile(ma stresujaca prace bo prowadzi firme) i czasem w nocy jego czolo jest oblane zimnym potem, przy czym reszta ciala jest ok. Dusznosci nie ma, saturacja dobra. Tylko ten przeklety kaszel i lekko obnizona tolerancja wysilku. Czy to mozliwe ze to sarko skoro bardzo dobra radiolog z grabiszynskiej tak uwaza i jedna lekarka, ktora go wczoraj przyjmowala?
Wiem, ze nie diagnozujecie na forum, ale jakies slowa otuchy by sie przydaly. Przechodzilismy z mezem covida 3 tygodnie temu. W trakcie chorowania on dostal sichego kaszlu i kilka razy splunal rozowa wydzielina, podbarwiona krwia. Kaszel po covidzie nie minal, wiec w ubiegla srode wyslalam do do pulmonologa, ktory stwierdzil zatorowosc i na cito skierowal do szpitala. Pojechalismy na sor i tam po tk z kontrastem wyszly rozsiane zmiany drobnoguzkowe i powiekszone wezly srodpiersia o wnek. Wypis z sor nie napawal optymizmem bo opisano jako podejrzenie zmian meta oraz dopisek: nie mozna wykluczyc etiologii swoistej (doktor przebakiwala cos o gruzlicy). Opis tk wyslalam kuzynce, ktora jest lekarzem a ona przekazala kolezance ktora jest na zakaznym. Tamta powiedziala, zeby najpierw wykluczyc gruzlice bo moze pasowac do opisu. Dzieki drugiej znajomosci w szpitalu chorob pluc we Wroclawiu udalo sie nam dostac do radiolog na Granszynskiej, ktora w przerwie na kawe obejrzala plyte i wykluczyla przerzuty, maz dopytal czy na pewno a ona powiedziala, ze na pewno i ze 90% sarko. Wczoraj przyjeto go na graniszynska, aktualnie w izolatce czeka na wynik covida, zrobiono mu rtg, ekg, morfologie i gazometrie.Wczorajsza lekarka po wywiadzie i obejrzeniu tk pwoiedziala, ze rozniez mysli ze to sarko. Ale juz dzisiaj przyla nowa doktor, ktora nie widziala wynikow tk i byla oszczedna w slowach. Mowila, ze zrobia usg jader i ma zlecona bronchoskopie. Martwie sie, ze ona jednak idzie w szuka ie nowotworu. Z dodatkowych objawow maz ma od trzech lat rzuty dny moczanowej (niepotwierdzonej rtg, reumatolog tylko obejrzal i zlecil badania kwasu i mocznika- wyniki w normie), czesto w ciagu dni musi sie zdrzemnac chwile(ma stresujaca prace bo prowadzi firme) i czasem w nocy jego czolo jest oblane zimnym potem, przy czym reszta ciala jest ok. Dusznosci nie ma, saturacja dobra. Tylko ten przeklety kaszel i lekko obnizona tolerancja wysilku. Czy to mozliwe ze to sarko skoro bardzo dobra radiolog z grabiszynskiej tak uwaza i jedna lekarka, ktora go wczoraj przyjmowala?