Strona 4 z 4

Post: 02 stycznia 2010, 03:50
autor: Jurek
Brawo !!! Ulcia :brawo: :brawo:

Post: 02 stycznia 2010, 09:26
autor: Barbara
Trala la la la ala a aalaaaala
Ulcia ,, :flower: Medal dla ciebie ,,to super wiadomosc ,
,ma nadzieje ze juz nie bedziesz paliła :) Gratuluje ,,
Mozesz byc dumna z siebie ,,
Pozdrawiam Basia :wink:

Post: 02 stycznia 2010, 18:45
autor: Robert
Już myślałem, że rzuciłaś wczoraj. Postanowienia noworoczne często są tylko niespełnionymi obietnicami, a skoro to już pół roku, to witaj wśród niepalących :)

Post: 08 lutego 2010, 21:51
autor: domek73
hm... ciekawe rzeczy piszecie. Ja i owszem paliłem przed zachorowaniem, nie były to jakieś duże ilości , przysłowiowa paczka starczała na 2 3 dni. Podczas leczenia szpitalnego nie paliłem. Potem znowu okazjonalnie coraz więcej. Paczka na dzień góra dwa. OD 2 miesięcy nie palę :jupi: , ale jeśli by to miało wznowić objawy, których nie mam już od 4 lat to może lepiej zacząć...?, ale jeśli rozpoczęcie palenia wznowi objawy?? Ale z dwojga złego chyba lepiej chorować z czystszymi płucami. Jak by człowiek nie palił całe życie to by dylematu nie miał. pozdrawiam

Re: Sarkoidoza a palenie tytoniu/marihuany

Post: 19 grudnia 2018, 22:27
autor: Matmateusz
Był nawet taki odcinek dr.house w którym pacjent zachorował na sarko po odstawieniu tytoniu. To oczywiście nie przyczyna, po prostu paląc mamy na tyle dużo toksyn w organizmie, że z jakiegoś powodu sarkoidoza może się nie ujawniać, a rzucenie jest na tyle szokiem, że nasilają się objawy. Natomiast jeśli już wiemy, że ją mamy na pewno należy unikać wszystkiego co może podrażniać i powodować stany zapalne w płucach, więc koniecznie odstawcie.

Re: Sarkoidoza a palenie tytoniu/marihuany

Post: 24 stycznia 2019, 15:24
autor: Jurek
U mnie sarko pokazała się 5 lat po rzuceniu palenia.