Witam ,ja po pracy ciesze sie ze jesteś zadowolona z świat,szkoda tylko ze dzieciaczki chorują
.Mam nadzieje ze szybko wyzdrowieja i bedziesz mogła odpoczac ,Szkoda ze masz daleko do szpitala 30 km ,wydaje sie nie daleko ,bo ludzie jezdzą do Warszawy ,ale jezeli sama prowadzisz dom i przy malutkim dziecku to daleko .Trzeba poświecić kilka godzin ...
Widzisz niekiedy takie malutkie sprawy jak odebranie wyniku staje sie problemem .Tak jakby inna osoba przez chociarzby uprzejmość ,nie mogla ci podać tej kliszy z prześwietleniem jak pojechałaś po odbiór ..
Ale tego chyba nie zmienimy niestety .///
Piszesz o sterydach ,wiesz ze ja niewiele wiem o tym ,ale z tego co czytałam u innych ....
To wychodzi na to ,ze jeżeli choroba porządnie dokuczy wtedy sie bierze sterydy i jest sie wdziecznym za to ze mozna z nich skorzystać
.Bo pomimo skutkow ubocznych jednak powodują cofniecie zmian i stan zdrowia sie Poprawia ..
Ja sama musze sie przyznać ze mialam na początku przypisany steryd wziewny /pisze o tym u siebie .po wizycie u pierwszego lekarza/
Ale stoi na półce i narazie nie musze ich brac .
Zresztą wyszło na moje bo kardiolog ,i pulmonolog powiedzieli ze u mnie jest to nie wskazane ...
Chodzi mi o to ,ze jezeli lekarze podejmą decyzje o leczeniu sterydami u ciebie ....Napewno rozpatrzą wszystkie za i przeciw..
!
Bądz spokojna ,a nawet jak trzeba bedzie to tez dasz rade
Nie martw sie na zapas ,,sama wiesz ,,ze Zycie samo niekiedy sie uklada ,a my mało mamy do powiedzenia
!
Teraz oby dzieciaczki wyzdrowiały i ty ,,,i oby fotka byla ok
Dbaj o siebie ,,pozdrawiam serdecznie Basia