Mam pytanie do eks-"sterydowców": Czy jest szansa, że jeszcze zobaczę
swą twarz z ponętnie wystającymi kościami policzkowymi czy też muszę polubić (?)tą pyzę z malutkimi oczkami....?
No a może ktoś ma pomysł na nietycie..?
Za wszelkie sugestie, możliwe do wykonania, szczerze dziękuję! :