Strona 1 z 1

Czy 3 stopien sarkoidozy jest wyleczalny??PROSZE POMOCY

Post: 16 października 2009, 14:59
autor: pecik0811
Witam, niedawno stwierdzono u mojej zony sarkoidoze 3stopnia, czy mozna to wyleczyc? w jaki sposob? gdzie sie udac i co robic? :(

Post: 16 października 2009, 16:37
autor: Robert
Za mało informacji podałeś.

Post: 16 października 2009, 17:54
autor: AMELIA
Witaj Marcinie.
Wiadomość o sarkoidozie dla każdego na początku jest szokiem, ale trzeba poszukać pomocy i podejść do tego spokojnie.
Tak jak sugeruje Robert podaj nam najpierw więcej informacji a napewno sarkoludki z Twojej okolicy pomogą.
Będzie dobrze, trzymajcie się, pozdrawiam serdecznie.

Post: 16 października 2009, 20:38
autor: Renata
Cześć Marcin. Mam trzeci stopień od 12 lat i jakoś , a nawet nieźle żyję. Sterydy, choc świńskie, hamuja proces chorobowy. A być może nawet się sarko wycofa, albo zatrzyma. Na pewno są gorsze choroby.

Post: 16 października 2009, 21:03
autor: typisb
Ja uważam, że sarko, nieważny który ma stopień na tą chwilę jest nieuleczalna całkowicie, wycofuje się, zasypia, i w najmniej oczekiwanym momencie wylezie, zawsze należy zachować czujność.

Post: 16 października 2009, 21:39
autor: Robert
Sprawa jest tego typu, że stopień stopniowi nie równy, dlatego bez szerszego opisu jedyne co możemy to gdybać. Moze być róznie, sarkoidoza ma wiele oblicz, ale przeważnie, z małymi odstępstwami jest łagodna. Po pierwszym szoku, spowodowanym głównie nieznajomością choroby, przychodzi uspokojenie. Większość chorych na co dzień nie pamięta o chorobie, jedynie ostra postać daje popalić i niektóre bardziej zaawansowane, odporne na leczenie przypadki.
Przepraszam, że moja pierwsza odpowiedź była oschła, ale wyobraź sobie że dzwonisz na pogotowie, prosisz o przyjazd karetki, ale nie mówisz gdzie, ani co ci się stało.
Napisz więcej konkretów to sie do nich odniesiemy.

pozdrawiam Robert

Post: 17 października 2009, 09:11
autor: krzysztof73
Marcinie mało napisałeś ,co człowiek to inny
przypadek choroby i leczenia.Sarkoidoza nie jest
taka straszna,na początku szok a później
będzie lepiej.Nie wszystkie przypadki się
leczy,większość jest pod obserwacją w skrajnych
przypadkach podaje się sterydy.
Pozdrawiam!
Krzysztof

Post: 27 listopada 2009, 12:58
autor: aśka
typisb pisze:Ja uważam, że sarko, nieważny który ma stopień na tą chwilę jest nieuleczalna całkowicie, wycofuje się, zasypia, i w najmniej oczekiwanym momencie wylezie, zawsze należy zachować czujność.
mój lekarz powiedział że mam 95% na to że po leczeniu nigdy to dziadostwo nie wróci,czyżby mnie tylko pocieszał? :?
gdzie sie udac i co robic?

Ktoś chyba wykryl tą chorobę to on powinien dac dalej skierowanie do odpowiedniego lekarza (ja mam 3 stopien sarko i płuc i lecze sie u pulmonologa)
tak jak wszyscy piszą pierwsza reakcja to szok i niedowierzanie,ale od tego sie nie umiera :) poprostu trzeba podjąć walke :)