Pognałam i tylko tydzień czekałam na wizytę. Oczywiście szpital w listopadzie, termin mam już zapisany. Zrobi mi tomograf jeszcze raz i chyba bronchoskopie i jeszcze mówił o jednym badaniu ale zapomniałam. Troszkę się boję........
Będzie dobrze ,najważniejsze że zrobią badania listopad już niedługo ,będziemy trzymali kciuki
Modlitwa chorego. Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego. Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli . Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę
Trzeba się uśmiechać!!! bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Dziękuję:) Boje się tej bronchoskopii ale nie samego badania tylko znieczulenia gardła. Miałam z 5 lat temu krztusiec i dusiłam się dlatego cokolwiek związane jest z gardłem przeraża mnie okropnie..
Witaj. Boisz się i to jest uzasadnione ale powinnaś to zgłosić lekarzowi przed badaniem. Może da coś na . A tak poza tym nie martw się, będzie dobrze. Zrobią badania, będzie diagnoza. No i jeszcze powiem, że praktycznie każdy z nas bał się bronchoskopii. No ale czego nie robi się z miłości do....zdrówka. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie - Odważną dziewczynę.
Nie szukaj szczęścia w gwiazdach cudzego nieba, kiedy własne wisi Ci nad głową
Przed bronchoskopią dają głupiego jasia, ale fakt, samo znieczulanie nie jest przyjemne ze względu na gorzki smak lidokainy, jednak dyskomfort mija od ręki, bo działanie znieczulenia jest natychmiastowe. Wiem że niektórzy mieli robione to badanie w znieczuleniu ogólnym, możesz zapytać o taką opcję, o ile nie boisz się narkozy.
Miałam 4 listopada iść do szpitala ale złapałam infekcje a i lekarz mój był w tym czasie za granicą, jakoś mi się to razem zbiegło (może to znak hehe) i dlatego wszystko mi się przesunęło. Zadzwoniłam i stawiłam się w przychodni. I tak żeby mnie od razu nie kłaść na oddział najpierw mam powtórzyć prześwietlenie płuc a potem lekarz zdecyduje co dalej. Wizytę i prześwietlenie mam wyznaczone na 23 stycznia. Więc czekam ale jakoś odetchnęłam bo uciekłam póki co tej bronchoskopii;) Jeżeli zdjęcie nie będzie dobre to na pewno powiem lekarzowi o moim lęku przed tym badaniem. Dzięki za miłe słowa i rady:) Pozdrawiam:)
Czekamy razem z tobą Koniecznie napisz jak będziesz po badaniach
Modlitwa chorego. Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego. Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli . Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę
Trzeba się uśmiechać!!! bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Jestem już po wizycie i po prześwietleniu płuc i wiecie nie wiem co mam myśleć. Choroba się zatrzymała i chyba cofnęła...nie muszę iść do szpitala na te wszystkie badania. Mam teraz tylko w maju zrobić tomografie i z wynikiem na wizytę. Jeszcze się nie cieszę zobaczę co mi wyjdzie z tomografii. Wiem, że ta choroba jest nieprzewidywalna przychodzi i znika. A napiszcie czy jeżeli się cofnie potrafi znów zaatakować?
Witam serdecznie Też bym chciala wiedziec jak to jest mi przeswietlenie wyszlo dobre lekarz powiedział ze wezly sie zmniejszaj a teraz bola mnie stawy i miesnie czy tak ma byc? To ze sie zmniejszaja nie znaczy ze sarko mnie opuscila?Pozdrawiam
@szyma, niestety potrafi. Znany jest przypadek, kiedy nawrót sarkoidozy nastąpił po 20 latach spokoju, dlatego nawet jeżeli nastąpi u ciebie całkowita remisja, nie zapominaj o kontroli co jakiś czas.
@beata70, u Ciebie jest trochę inaczej i ciężko powiedzieć w którą stronę choroba pójdzie. Najbliższe kilkanaście miesięcy pokaże. Węzły nie są żadnym wyznacznikiem.