Strona 1 z 4

Katowice, Zabrze

Post: 16 października 2006, 19:41
autor: Renata
Przychodnia Pulmonologiczna Szpitala Klinicznego nr3
Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach
41-803 ZABRZE
ul.Koziołka 1
tel:032 271-56-08
wewn. 263
numer wewnętrzny jest prosto do poradni - wybierany tonowo.

załamka

Post: 01 lutego 2007, 11:53
autor: Renata
Dziś dostałam wiadomośc, że lekarz, który mnie prowadził w Klinice w Zabrzu, juz tam nie pracuje. Znajoma, która też się u niego leczy chciała się zarejestrować i tak jej powiedzieli, nie udzielając żadnych bliższych informacji, gdzie jest teraz i co się stało. Jestem załamana, bo tylko do niego mam zaufanie, jeżeli chodzi zrobienie bronchoskopi. Zaraz się żle czuję, jak mnie pozbawiają jakiegoś oparcia. Może ktoś wie coś na ten temat, choć wątpię, bo jakoś nikt z mojego rejonu się jeszcze nie odezwał na tym forum.
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Post: 01 lutego 2007, 17:18
autor: gaga
Postaraj się podejść do tej sprawy racjonalnie:
Dorosły lekarz nie mógł rozpłynąć się w powietrzu , a więc :
1. czy był na tyle młody aby wyjechać zagranicę ( wyjeżdżają zazwyczaj młodzi lekarze bez ustabilizowanej pozycji , jeżeli był dobry tu w Polsce, to nie wyjechał)
2. może zmienił placówkę gdzie pracuje, a to przy odrobinie zaradności , którą posiadasz ustalisz z pewnością
3. musiał gdzieś dorabiać bo na pensji w jednym szpitalu by nie wyrobił , więc może jakaś prywatna praktyka
4. w okręgowej Izbie Lekarskie , która jest w każdym mieście „ zakochanej bez pamięci pacjentce” podadzą adres na pewno
5. pozostaje też książka telefoniczna i „chybił trafił”:wink:
"kto szuka ten znajduje"

zakochana pacjętka

Post: 01 lutego 2007, 17:56
autor: Renata
Dzięki Gaga za zracjonalizowanie problemu. Mam namiar na jego prywatną praktyke, przy założeniu że się nie przeniósł za granicę na może jakieś stypendium, on się ostatnio habilitował. Ale problem tkwi gdzie indziej, on niezbyt chętnie mnie przyjmował prywatnie (typ w zaginięciu) bo chciał robić szczegółowe badania, to tylko w klinice. Jak mu się chciałam jakoś odwdzięczyć, to mi mówił, że mam mu przynieść ładne zdjęcie oczywiście RTG. No i chodzi głównie o to,że sam szpital jest naprawdę dobry i nie chciałabym go zmieniać, tylko że kto mi teraz bronchoskopie zrobi w razie co, bo tak jak On robił to nikt, a miałam parę razy to niestety. :roll:

BADANIE KONTROLNE

Post: 03 lipca 2007, 07:14
autor: gruby
Renatko powiedz mi czy jadąc do kontroli do przychodni przyszpitalnej w Zabrzu muszę mieć aktualne rtg zrobione w swoim szpitalu ,czy robią sami zdjęcia .Chciał bym to wiedzieć bo u mnie w mieście załatwienie tego to cały dzień chodzenia .

Post: 03 lipca 2007, 14:32
autor: Renata
Cześć, ja robię na niejscu, ale ostatnio płacę, chyba 15,- no ale robione są zawsze na tym samym rentgenie, a kiedy jedziesz do kontroli?

Post: 04 lipca 2007, 07:48
autor: gruby
W sierpniu mam się pokazać.Nie pomyślałem o tym że dobrze mieć zdjęcia z jednego rendgena ,zrobię je u siebie .Rozmawiałem z Czarkiem powiedział że muszę mieć skierowanie od swojego doktora mimo że już mam tam kartę. .W każdym szpitalu inne obyczaje .O czymś jeszcze zapomniałem ?pozdrawiam Gruby :)

Post: 04 lipca 2007, 08:32
autor: Renata
gruby pisze:W sierpniu mam się pokazać.Nie pomyślałem o tym że dobrze mieć zdjęcia z jednego rendgena ,zrobię je u siebie .Rozmawiałem z Czarkiem powiedział że muszę mieć skierowanie od swojego doktora mimo że już mam tam kartę. .W każdym szpitalu inne obyczaje .O czymś jeszcze zapomniałem ?pozdrawiam Gruby :)

No masz mieć zdjęcie do porównania, ale jak nie zabrałeś przy wyjściu ze szpitala, to tam zostało w archiwum, nie ma sensu robić teraz u siebie, bo za miesiąc i tak nie będzie zmiany. Zrób sobie na miejscu w szpitalu, albo u siebie, ale przed samą wizytą. Ja już sama nie wiem jak to z tymi skierowaniami jest, co chwile się zmienia, lepiej weż bo to nie waży. A konkretnie, który lekarz Cie prowadzi?

Post: 04 lipca 2007, 22:57
autor: gruby
Zrobię jak piszesz.Prowadzi mnie dr Jerzy Kozielski.

Re: załamka

Post: 12 kwietnia 2008, 08:12
autor: piotrtal
Renata pisze:Dziś dostałam wiadomośc, że lekarz, który mnie prowadził w Klinice w Zabrzu, juz tam nie pracuje. Znajoma, która też się u niego leczy chciała się zarejestrować i tak jej powiedzieli, nie udzielając żadnych bliższych informacji, gdzie jest teraz i co się stało. Jestem załamana, bo tylko do niego mam zaufanie, jeżeli chodzi zrobienie bronchoskopi. Zaraz się żle czuję, jak mnie pozbawiają jakiegoś oparcia. Może ktoś wie coś na ten temat, choć wątpię, bo jakoś nikt z mojego rejonu się jeszcze nie odezwał na tym forum.
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:


hej. a jak nazywal sie ten lekarz?
interesuje mnie to bo wlansnie w Zabrzu na koziolka 1 lezalem 2 razy.
mnie prowadzi dr. Dariusz Ziora.

Post: 13 kwietnia 2008, 21:26
autor: Renata
Twój prowadzący nadal tam jest. Mój był z oddziału kobiecego dr.Niepsuj. Pozdrawiam :)

Post: 13 kwietnia 2008, 21:32
autor: piotrtal
Renata pisze:Twój prowadzący nadal tam jest. Mój był z oddziału kobiecego dr.Niepsuj. Pozdrawiam :)


ale odnosnie bronchoskopi to dr. Ziora i inni tez ja robia z tego co wiem. wiec nie musisz sie przejmowac tym ze akurat nie bedzie Ci jej mial kto zrobic.

Post: 13 kwietnia 2008, 21:37
autor: Renata
piotrtal pisze:
ale odnosnie bronchoskopi to dr. Ziora i inni tez ja robia z tego co wiem. wiec nie musisz sie przejmowac tym ze akurat nie bedzie Ci jej mial kto zrobic.


Robiło mi już 4 lekarzy, dr.Zioro też, no i wiesz, jest różnica, nie wchodząc w szczegóły.

Post: 14 kwietnia 2008, 20:33
autor: Robert
Słuszne spostrzeżenie, mi robiło dwóch lekarzy i powiem krótko, niebo a ziemia.

Post: 15 kwietnia 2008, 07:19
autor: piotrtal
Renata pisze:
piotrtal pisze:
ale odnosnie bronchoskopi to dr. Ziora i inni tez ja robia z tego co wiem. wiec nie musisz sie przejmowac tym ze akurat nie bedzie Ci jej mial kto zrobic.


Robiło mi już 4 lekarzy, dr.Zioro też, no i wiesz, jest różnica, nie wchodząc w szczegóły.


hej.
mnie wlasnie robil Ziora. ale powiem szczrze ze nie mam porownania bo mialem tylko raz bronchoskopie.
naprawde tak zle jest?
na oddziele kazdy pacjent bardzo chwalil Ziore mowiac ze "dobrze trafiles".