Już zapomniałem jak się "leżakuje" na Koziołka w Zabrzu, podeślijcie jakąś poradę jak tam przetrwać
1. Sam nie wiem czy tam jest dostęp do Internetu, czeka mnie kilka tygodniowy pobyt i nie chcę się nudzić, może wezmę laptop, co radzicie.
2. Nie wiem jak z zaopatrzeniem, można tam coś kupić, wyjść do sklepu obok szpitala, pamiętam że kiedyś był sklepik obok. Mam w tej chwili skomplikowana sytuację i nie wiem czy mnie ktoś będzie mógł odwiedzić i dostarczyć jakiś prowiant, może się okazać że tylko raz w tygodniu będę miał widzenie
3. Ile wziąć pieniędzy na "kulturę", tzn po ile teraz sobie życzą za oglądanie tv?
Sam już nie wiem co jeszcze mam zabrać by przetrwać zsyłkę
