Radeki pisze:Cześć

Czy możecie powiedzieć, czy w tym szpitalu faktycznie starają się diagnozować mało inwazyjnie? Chwalą się na stronie ze są propagatorami VT. Chciałabym uniknąć otwartej biopsji płuca. Odczuwaliście będąc tam, ze robią wszystko, żeby nie męczyć pacjenta, jeśli jest inna łagodniejsza opcja?
Męczyć nie męczyli, ale trochę to trwało. Ja leżałem dwa razy. Otwartej biopsji płuca nie miałem, ale za to inne inwazyjne. Pierwszy tydzień to codziennie inny zabieg (abym się nie nudził): kilka RTG, próba tuberkulinowa, bronchoskopia, tomograf, EKG, USG (brzucha, serca, klatki piersiowej itp). Drugi raz leżałem krócej bo ok 5 dni, w oczekiwaniu na mediastinoskopię - w zasadzie tylko dla potwierdzenia diagnozy poprzedniej. Polegałem na ich doświadczeniu. Ponadto byli sympatyczni więc zrobiłem wszystkie zabiegi, które mi przypisali.