Strona 1 z 1

Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności

Post: 09 września 2010, 10:23
autor: Evas
Witam!
Czy ubiegał się ktoś z Was o wydanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności ? Pytam oto dlatego ,że zastanawiam się nad złożeniem takiego wniosku.

Pozdrawiam Ewa

Post: 09 września 2010, 16:43
autor: Mała
Mam orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności na okres 5 lat

Post: 09 września 2010, 19:51
autor: Robert
Poczytaj TU, o ile to masz na myśli.

Post: 10 września 2010, 06:14
autor: Evas
Dzięki bardzo :)
Pozdrawiam

Post: 10 września 2010, 06:38
autor: Pollo
zaciekawił mnie wątek, miałem dwa miesiące temu problem z dostaniem zdolności do pracy w zwiazku z jej charakterem, musiałem nakłamać i zapłacić za zaświadzcenia lekarskie by mieć zdolność, może i ja spróbuję złożyć wnioseczek, mało prawdopodobne ale nie wykluczone, że sie dostanie "lekki stopień" ;)

Post: 14 czerwca 2011, 18:06
autor: Gemini
Mam pytanie, czy ktoś się orientuje, zaznaczam, że nie szukałam w innych żródłach, czy ZUS po 50 roku życia daje rentę już na stałe, czy może jest taki przepis czy prawo zwyczajowe, czy plotka ? Coś gdzieś słyszałam, ale może ktoś wie coś na pewno.

Post: 17 stycznia 2012, 09:48
autor: Mirella
Dzień dobry jestem nowa na tym forum i jeszcze kluczę po omacku . Hoć mnie ta choroba nie dotyczy tylko mego zięcia ale wiadomo chciała bym się jak najwięcej dowiedzieć o tej chorobie . Dopiero wczorej wieczorem mój zięć się dowiedział o tej diagnozie od lekarza , obecnie zięć jest w szpitalu , ale ja już się boję co będzie dalej. Zięć ma na utrzymaniu 2 dzieci no i żonę ma dopiero 29 lat więc mamy poważne obawy co będzie z jego pracą . ? Z góry wam wszystkim dziękuję za odpowiedż . Czekam i pozdrawiam ..Mirella... :-(

Post: 17 stycznia 2012, 11:11
autor: Robert
Wszystko zależy od tego, jak choroba będzie się objawiać i w jakim kierunku rozwijać (może też się zwinąć).
Jeżeli pojawią się problemy z płucami, z wydolnością, czy wystąpi rzut na oczy, itd, to zięć może mieć problemy z zaliczeniem badań okresowych. Jednak na wszystko jest jakieś lekarstwo. Większość przypadków da się zaleczyć w ciągu kilkunastu miesięcy, w tym czasie można wykorzystać zwolnienie lekarskie (do 182 dni), przejść na świadczenie rehabilitacyjne (12 m-cy), rentę, a po zakończeniu leczenia wrócić do pracy. O ile leczenie będzie skuteczne, a wyniki dobre.
Wszystko będzie zależeć od przyszłej kondycji Twojego zięcia. Sarkoidoza miewa różne oblicza, niektórzy po wstępnym, ostrym przebiegu zapominają o chorobie, inni, z przewlekłą postacią co rusz chodzą do lekarza, miesiącami biorą sterydy, niby jest poprawa, a po ich odstawieniu choroba wraca.
Jak będzie u Was pokażą najbliższe miesiące, rok, może dwa.

Pozdrawiam

Post: 18 stycznia 2012, 08:25
autor: ARABELA36
Witam :D
Mirella ja jestem z Halemby jak byś chciała porozmawiać to na priv pośli mi numer telefonu; jest tez spotkanie w Katowicach 5 lutego warto przyjechać i porozmawiać ; nie taki diabeł straszny jak go maluja ; wiekszość z nas pracuje nadal i żyje tak jak przed choroba ; są i tacy co żenią się; kobiety rodza dzieci ; tak jak Robert napisał wszystko zależy jak sarko sie rozwija ;czytaj i pisz ; a jak byś chciała sie spotkać jestem do Twojej dyspozycji ; pozdrawiam :D

ps. w którym szpitalu leży Twój zięć ?