Jestem zapisana na 27 marca do dietetyczki, na razie spisuję sobie codzienny jadłospis, co zjadłam, zauważyłam w nim, że stanowczo w nim za mało owoców i warzyw, codziennie jem słodycze, przeważnie 3 razy dziennie, ale nie są to duże ilości, np. dwie kostki czarnej czekolady, 3 sezamki, kawałek chałwy to przeważnie dzienna dawka, słyszałam, że w.w. słodycze są w miarę zdrowe, bo zawierają żelazo, staram się nie jeść ciastek czy nadziewanych mlecznych czekoladek, chociaż mnie kuszą, raz na tydzień pozwalam sobie na kawałek ciasta kremiastego lub babki, nie mogę pozbyć się słodyczy z jadłospisu, bo bym była nieszczęśliwa z tego powodu.
Nie wiem jak zwiększyć ilość warzyw w jadłospisie, zapytam o to dietetyczkę. A Wy jecie dużo warzyw? Ja nie mam czasu na gotowanie potraw warzywnych, na obiad jem głównie mięso, do tego surówka.
Mam w swoim jadłospisie podstawowe produkty: mleko i jego przetwory, płatki owsiane, kasze, mięso, makarony, chleb razowy a do chleba salceson, pasztet, bo mają dużo żelaza, owoce lub warzywa uda mi się zjeść razy 3 dziennie, podobno powinno być 5, ale nie dam rady ani nie mam możliwości.
Gdyby człowiek chciał się zdrowotnie odżywiać, np. 5 posiłków dziennie, 5 porcji warzyw i owoców dziennie, ciągle by tylko o tym jedzeniu myślał i je przyrządzał, a przecież trzeba chodzić do pracy, po pracy też są różne obowiązki, nie zawsze mamy czas i chęci.
Czy Wy też się tak przejmujecie jedzeniem jak ja?