Choroba Hashimoto.

Postautor: Barbara » 24 września 2009, 22:19

Hej usmiech Irenko to i u ciebie tsh wysokie ,,,
pewnie zle sie czujesz ??
Własnie mnie zmobilizowałas i zajrzałam w badania ,,
robiłam na poczatku maja tsh wynik - 4,230/ norma do 4,200
ft4 =42%
ft3=42%
równo spadam z przemiana ??szkoda troche ,,miałam niedawno około 60%.
W przyszłym tygodniu porobie badania ,,mam skierownie na tsh i ft4 ,reszte zapłace sama ,,pomyslałam ze i morfologie ,OB zrobie i ferrytyne ,,,ostatnio zbyt zmeczona jestem ,
Pozatym jak pójde na wizyte zechce skierowanie na usg w sumie mija rok jak przedstawiłam usg ,,,
Jak nie dostane skierowania to zrobie sama ,ja miałam tylko jednego guzka ,ale jednak czasami mnie martwi :? Nie lubie go :P
Napisze jak odbiore wyniki ,,,trzymajcie sie pozdrawiam Basia
:wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: asiar37 » 29 września 2009, 17:01

Witajcie jestem już po wizycie u endokrynologa i niestety do sarkoidozy dołączyła niedoczynność ,przewlekłe zapalenie tarczycy :-( dobrze że chociaż nie ma tam żadnych guzków itp.Mam łykać eutyrox 50 mg i magnez,oby tylko podziałało bo już dobrze mi dała w kość ta tarczyca :-(
asiar37
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 51
Rejestracja: 25 czerwca 2008, 15:31
Lokalizacja: Świdnica


Postautor: Barbara » 29 września 2009, 18:32

Hej Asiu ,,przykro mi ze masz dodatkowa chorobe ,,ale dobrze ze juz ja poznalas ,,
teraz trzeba odpowiednio ustalic dawke Leku i powinno ci sie łatwiej zyc ,, :)
Podobno mozna normalnie funkcjonowac ,tylko trzeba regularnie przyjmowac lek :?
Nie wiem dokładnie ,ale czy zostałas poinformowana ze tyroxyne bierze sie na czczo ,,chyba pół godz ,przed posiłkiem
i jest cos ze nie trzeba mieszac z innymi lekami trzeba odczeka kilka godz ??? :lol:
Pisze niepewnie bo nie jestem pewna sama jeszcze nie biore ,,wiec moge cos zamieszac ,,ale poszukaj konkretnych info ,,,
Jeszcze chce zapytac czy odrazu masz przyjmowac 50 --bo słyszałam ze powinno sie zaczynac od małej dawki 25 i stopniowo zwiekszac
Tak nawet jest u mojej tesciowej ona miała tsh ponad 80 ,,,a lekarz przypisał najpierw 25 potem 50 i kontrola tsh ,,,,

Nie martw sie Asiu i pisz ,,razem moze bedzie łatwiej walczyc z tarczyca ,,
Zycze ci powrotu do zdrowia i powodzenia w leczeniu ,,usmiech dla ciebie Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: asiar37 » 30 września 2009, 13:32

Dzięki Basiu za słowa otuchy :) a eutyrox faktycznie trzeba brać pół godziny przed posiłkiem tak mnie instruował lekarz.CO do dawki też się zdziwiłam że nie mam zwiększać stopniowo tylko od początku 50 ,ale uczyli mnie w studiu farmaceutycznym,że to co zaleci lekarz to święte i tego się trzeba trzymać ,w końcu to specjalista :) a myślę że byłam u dobrego lekarza ,co jest potwierdzone wieloma opiniami moich znajomych.9 pażdziernika mam wizytę w poradni sarko ciekawa jestem co w tej sprawie wyniknie :roll:
asiar37
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 51
Rejestracja: 25 czerwca 2008, 15:31
Lokalizacja: Świdnica


Postautor: Barbara » 01 października 2009, 18:27

Hej usmiech dla wszystkich
,,Moze za wczesnie sie chwale ,,ale dzwoniłam w sprawie wyników i okazuje sie ze jestem w normie ,,,
W poniedziałek mam do lekarza ,,ale chyba te wszystkie leki jakie brałam ,,troszke pomogły i na zapalenie Tarczycy :)
Moze sie okaze ze zanikanie sie zatrzymało ,,,
Moje TSh to 3,750,,,,,,,ciesze sie :-P
Zobaczymy w poniedziałek co powie pani dr.
FT4 jednak spadło na 37%,,,
Pozdrawiam Basia
,,czytałam ze i Renatka ma w poniedziałek wyniki ,,, :)
Napisz prosze czy jest OK :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Gemini » 02 października 2009, 06:20

Basiu to bardzo dobra wiadomość....też się cieszę że choroba się Tobie stablizuje jest to zawsze promyczek ze będzie jeszcze lepiej. Ja po wyniki cwałuje w poniedziałek mam nadzieje ze tez bedzie b.z.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Postautor: Barbara » 03 października 2009, 12:14

Hej witam ,,
własnie trafiłam na taki temat ,,,
nie wiem jak to ocenic ,,, wkleje fragment

Na koniec przepis mojej dietetyczki, która poniższą kuracją oczyściła mi
tarczycę z guza wielkości prawie 2 cm:

OCZYSZCZANIE TARCZYCY:

40 pestek z wcześniej zjedzonych jabłek drobno pokroić i zalać 100 ml wody.
Postawić w ciemne miejsce na 7 dni. Pić 15 minut przed jedzeniem po 7 kropel ,
rozpuszczając w 20 ml wody. Kurację przeprowadzać raz na trzy miesiące. Można
zamiast pestek z jabłek wziąć 21 pestek uprzednio zjedzonego grapefruita.

Sama nie jestem zwoleniczka cudownych kuraci ale ale ,,,jakbym sie miała pozbyc mojego małego guzka z tarczycy :lol:
To bym zrobiła ta mixture :wink:
Nie mam pojecia o ziołach ,,mało sie znam ale cennie zioła ,,tylko ze pestki to nie zioła :roll:
Moze macie jakies zdanie na ten temat ,,
Byłabym wdzieczna za wasze opinie ,,,
Pozdrawiam Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Tilien » 03 października 2009, 15:24

Może chodzi tu o zawartą w pestkach owoców amigdalinę czyli witaminę B 17, która to podobno jest sposobem na nowotwory?
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Barbara » 03 października 2009, 15:57

Dzieki Tilien ,,
widzisz ile mozna sie dowiedziec od innych ,,ja cos czaiłam ze
jest/ cos ciekawego/ w pestkach ,ale nie miałam pojecia o co chodzi ,,,
Pamietam z dziecinstwa ze uwielbiałam wyjadac pestki z jabłek hahhaa a rodzice mi zabraniali :lol:
Potem poczytam info ,,,dziekuje ,,,basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Tilien » 03 października 2009, 22:09

W sumie mama miała rację, ponieważ pestki zawierają cyjanowodór i rzeczywiście można się nimi zatruć. Cyjanowodór daje ten charakterystyczny zapach gorzkich migdałów.
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Barbara » 04 października 2009, 06:43

Hej Tilien ,czytałam twój wpis o depresij-
Bardzo mi zal ze to cie chwyciło ,,mam pewnien pomysł
,nie pomysl ze szukam kazdemu na forum objawów tarczycowych /Nie chce zeby ci to wyszło /ale tarczyca czesto równa sie depresia
iiiiiii wogóle jestes do mnie podobna jezeli chodzi o kontrast/a to sie naprawde rzadko zdarza i ja mam uczulenie na kontrast a w kontrascie jest JOd ,wiec ogólnie Jod na mnie zle działa =i mozlie ze własnie po kontrascie u mnie Tarczyca zaczeła chorowac
,,I moze byc tak jak u mnie -pomimo ze mam w normie TSH mam hashimoto -/zapalenie tarczycy/
W ciagu dwóch lat moje przeciwciała zaczeły niszczyc tarczyce ,
Zrób moze badania w kierunku ,tarczycy ,
Wszystkie to moze zbyt duzy koszt ale na poczatek
TSH
Przeciwciała TG
przeciwciała TPO ,
moze tam sie cos pojawiło ,
Pomysl nad tym tematem ,bo jezeli miało by sie okazac ze mam racje to bez sensu bedziesz brała leki od depresii wystarczy tyroxyna i ona pomoze ,,,,
Wiele osób na forum Hashimoto ma problemy z depresia i czesto zanim lekarze wykryja Tarczyce lecza sie u innych ?? :wink:
Naprawde nie szukam ci innej choroby ,,pisze w trosce o ciebie ale wydaje mi sie wazne zrobienie tych badan u ciebie ,,
Pozdrawiam Basia ,, :wink:
Juz ide czytac o pestekach ,,wczoraj zabrakło mi czasu ,,miałam duzo roboty ,,,,hahaha
Wiecie co ja chyba na antybiotykach czuje sie tak jak JUrek na Sterydach ,,hahaha :-P Nabieram wiatru w zagle iiii mam wiecej siły :wink: :wink: :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Tilien » 04 października 2009, 09:27

Sugerowałam panu medykowi, ale stwierdził, że skoro 3 lata temu miałam robione badanie tarczycy i nie było widać w nich nic podejrzanego, to mi wystarczy. Poza tym w tym roku już i tak nie dostanę się do endokrynologa :evil:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: Gemini » 04 października 2009, 09:41

Trzy lata temu ???? no to szmat czasu... ja robię badania co pól roku, mam ... w ciągu roku się u mnie zmieniło, wylasło to na TK . Chyba jednak szparką do gabinetu endo bym się pchała... mimo braku terminów lub zapisała kontrolnie na "termin" ot tak....
Ostatnio zmieniony 04 października 2009, 09:52 przez Gemini, łącznie zmieniany 1 raz
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Postautor: Tilien » 04 października 2009, 09:51

Do endokrynologa wystartuję od nowego roku. Będę miała większe szanse. Może moja pani doktor w poradni pulmo, mnie wysłucha. Na razie po tych lekach na deprechę czuję się trochę lepiej. Już nie wściekam się i nie ryczę o byle pierdołkę.

A poza tym to my tu trochę temat zaśmiecamy. Proponuję przenieść się z moimi problemami na mój osobisty temat. :wink:
Obrazek......nie panikuj!
Awatar użytkownika
Tilien
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 727
Rejestracja: 16 października 2006, 17:36


Postautor: asiar37 » 06 października 2009, 08:40

Tilien Basia ma rację co ci szkodzi zbadać tarczycę,na początek wystarczy zrobić badanie poziomu tsh bo jak mi tłumaczył lekarz ft3 i ft4 mogą być w normie przy ukrytej niedoczynności.Namawiam cię na badanie bo tak u mnie zaczynała się niedoczynność od osłabienia,senności a w środku niepokój,rozdrażnienie,też myślałam że to depresja.Poza tym jak robiłam badania w styczniu to miałam tsh nieznacznie podniesione,tak że mój lekarz rodzinny to zbagatelizował i kazał tylko powtórzyć badanie za 3 miesiące.Czułam się dobrze aż do września więc oczywiście badania nie robiłam aż dopadło mnie nie wiadomo skąd to złe samopoczucie ,zrobiłam wszystkie badania i wyszło szydło z worka. :-(

Dodane po 10 minutach:

Basiu jeżeli chodzi o niekonwencjonalne metody leczenia tarczycy to koleżanka ,która pracuje w aptece rozmawiała ostatnio z pacjentką której lekarka (chinka z pochodzenia)polecała robienie okładów w okolicę tarczycy z kwiatów malwy czarnej.Jeżeli ten temat cię interesuje to mogę się wypytać dokładnie ,bo nie pamiętam jakie to mają być proporcje i jest jeden mankament tego leczenia że ta malwa ponoć trochę barwi szyję oczywiście na czarno i trzeba chodzić w golfie :-) z tego względu ja na razie tego nie próbuję bo jest mi ciąglę gorąco i nie dam rady,chyba że zrobi się zimno :)
asiar37
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 51
Rejestracja: 25 czerwca 2008, 15:31
Lokalizacja: Świdnica


PoprzedniaNastępna


Wróć do Dolegliwości nie związane z sarkoidozą

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

cron