Strona 4 z 16

Post: 19 maja 2009, 14:10
autor: Mała
Byłam dzisiaj u endokrynologa i jestem całkiem głupia bo mi przepisała metizol i ze mam nadczynnoc tarczycy a mnie sie wydaje ze mam niedoczynnosc
a rozmiary tarzycy to
pp 48 x 24 x 26 - 16.2 cc
pl 48 x 23 x 24 14.2 cc
i nie wiem co mam o tym myslec

Post: 19 maja 2009, 15:21
autor: Robert
Nie znam się za bardzo, ale słyszałem że niedoczynność w trakcie leczenia może przejść w nadczynność i odwrotnie.
Chyba nawet dziewczyny pisały o tym na forum.

Post: 19 maja 2009, 16:01
autor: Haniula1010
Tak, to prawda, zdarza się. Ja swoją tarczycę wyhamowałam jodem radioaktywnym i było to działanie celowe / podobno niedoczynność leczy się łatwiej niż nadczynność :roll:/, ale mojej Cioci tarczyca hulała równo i chyba ze dwa razy przechodziła z nadczynności w niedoczynność :roll: :( . Z tym, że tego już nie skonsultuję... :sad:

Post: 19 maja 2009, 16:34
autor: Barbara
Hej Mała ciesze sie ze napisałas ,, :)
Robert ma racje= ja co prawda dopiero ucze sie o tarczycy,
ale napewno jest faktem 8)
,,ze bardzo łatwo pod wpływem leków z niedoczynnosci wpasc w nadczynnosc ,,,
Dlatego zaleca sie badania co 4 tygodnie ,,/lekarze oczywiscie raz na pół roku // :P
ale to przesada ,,,takie przejscia z niedoczynnosci w nadczynnosc to niezła hustawka dla organizmu i długo sie dochodzi do siebie , :sad:

/Objawów jest cała masa -własciwie wszystko mozemy zwalac i na sarko i na Hashimoto /
Od kiedy szukam info o hashi jestem pod wrazeniem /wiedzy i niewiedzy / o tej chorobie ..
Zarówno pacjentów jak i lekarzy ,,, :) :)

Mysle ze o tym czy wpadamy w nadczynosc świadczy wynik TSH ,,,
jezeli spada tsh ,,jest ponizej normy ,,wchodzi sie w nadczynnosc ,
Napisz prosze jakie masz tsh ,,
Dla nas własciwe to około 1,0 ,,,

moja tarczyca zanika wiec ja mam mniejsze wymiary :oops:
a druga postac hashimoto to wole i wtedy tarczyca sie powieksza ,,,

To jest taka sama glupkowata choroba jak i nasza sarko :?
Musimy uwazac zeby sie nie wpakowac w wieksze kłopoty ,,a tak naprawde nie daje sie tego kontrolowac ,,tylko uzupełniac hormon ,, :-(
ale nie mozna przesadzic ,,bo tez jest zle ,,

Wiesz mała ze jest jeszcze jedna forma choroby tarczycy .
robi sie inne badanie przeciwciał chyba TRAB ,, potem sprawdze ...
Takie badania to koszt około 100zł ,,,
kiedys myslałam je zrobic ale nie mam kasy ,,
Moze pomysl ty o takim badanku ,,,

Poczytaj o tym ,,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Gravesa-Basedowa

To rzadka choroba ale moze warto poczytac ,w koncu jestesmy nietypowe ,,, :wink: a jak ja zrozumiałam to własnie przy niej mozna miec i nadczynnosc i niedoczynnosc ,,,


Ja tez jutro ide do endokrynolog ,,,jak dojde hahahah od poludnia noga mi napuchla i boli :lol:
Dawno mnie nie bolała hahhaha :-)
co prawda chyba 3 tydzien jak jest dziwnie sina ale myslałam ze to siniaki po zabawie z foxem ale chyba to nie to ,, :x nie zmienia barw hahahha

Jutro napisze co ja załatwilam ,,,,
trzymaj sie i pisz ,co prawda figa z nas nie fachowcy ,,ale chociarz sobie poklikamy zycze ci zdrówka ,,, trzymaj sie basia :wink:

Post: 19 maja 2009, 17:59
autor: Mała
moje TSH to
luty 2007 - 0,856
marzec 2008 - 0,024
wrzesien 2008 - 0,728
FT4 16,2 wrzesien 2008
kolejna wizyta listopad 2009
i dwuminutowa wizyta - i cły czas się zastanawiam czy ma sens chodzić do lekarzy bo od sarko wiemm więcej od Was niz od lekarzy -
a jak jakieś nietypowe badanko o ktorym nic nie wiem to Robert :) zaraz coś znajdzie i jestem spokojniejsza , a jak jakies dolegliwosci to zaraz ktos napisze ze tez to mial albo ma i człowiekowi lzej na duszy i wie ze tak ma byc
:) :) :) :) dla wszystkich

Post: 19 maja 2009, 18:22
autor: Barbara
Mała :) ,,,usmiech do lekarzy musimy chodzic
,,,przykro mi nie dostaniesz Dyspensy ,,,hahahha /chyba tak to sie pisze /// :wink:

Lekarz :-(
lekarzowi :-P nie równy ,,,szukaj dalej ,,, 8)
Nie mozna poprzestac na jednym /gdy czujemy ze jest cos nie tak /
spróbuj poszukac innego ,jest wielu prawdziwych lekarzy ,,
Widac ze nie jestes własciwie prowadzona przez lekarza ,
samo to ze piszesz o wizycie 2 minutowej ,,,
Masz badania za rzadko ,,rób je sama ,,poprostu :wink: ,,ja tak robie ,,i wierz mi nie mam na to pieniedzy -
ale nie załuje jak zrobie badanie i wynik jest w miare uspokajam sie ,,, :lol:
Nie mam juz siły prosic lekarzy i kłaniac sie ,,wiec zamiast nowych butów ,,,mam badania hahahah :P :P
Moja endokrynolog dała mi tylko tsh i ft4 wiec sama zapłaciłam za ft3 i według info innych ludzi porównałam ,,
Tak samo zrobie jeszcze nie raz ,,,,i nie bede załowala ,,
usmiech ,,, :wink:
Tak trzeba mała ,,zazdroszcze ludziom na forum którzy maja badania i wogóle ,,ale nie mam zamiaru walczyc z systemem ,
Nie mam na to siły hahahah
poprostu dopasowuje sie ,,,i staram sie zeby bylo dobrze
,,usmiech dla ciebie ,, :) ,
ps ,,moje ft4 to 16,6 czyli blisko ciebie ,,,wedlug mnie juz troszke za niskie ale zobacze co jutro powie lekarz ,,,
Ty szukaj w necie endokrynologów u siebie ,,,klikaj az znajdziesz hihihii :wink:

Dodane po 2 minutach:

tsh masz rzeczywiscie niskie ,,,jak w nadczynnosci ,,,

Post: 19 maja 2009, 21:41
autor: Haniula1010
Nie odpukałam w porę w niemalowane drewno i jeszcze raz popatrzyłam w swoje ostatnie wyniki TSH /czyli z ostatniego marca/.Chyba byłam nieprzytomna jak je odbierałam /a mogłam być, bo zostawiałam właśnie mamę w szpitalu na operację :sad: /. Patrząc teraz- też mi one jakoś dziwnie wyglądają na nadczynność -0,424 :shock:. Przez lata brałam setkę Euthyroxu- a w grudniu pani doktor zmieniła mi dawkę na 125. Może to przez to??? :shock: . Jutro lecę do laboratorium i jeszcze raz sprawdzę co i jak. Dzięki dziewczyny za tą dyskusję. Do głowy by mi nie przyszło szperać dzisiaj w badaniach :-)
A żeby była jasność- od listopada do marca spadła mi TSH z 19.300 do 0,425 i dziwić się, że kiepsko się czuję :?

Post: 20 maja 2009, 14:49
autor: Irena
Haniu to i tak miałaś szczęście, że w odpowiedniej chwili zrobiłaś sobie badania bo Twój wynik jest na dolnej granicy normy ja byłam gorsza bo leczyłam się Eutyroksem i nie robiłam sobie badań przez pół roku, jak zrobiłam badania bo czułam się fatalnie to TSH miałam < 0,004 teraz mam 3,4 ale trzy miesiące zajęło mi leczenie nadczynności Thyrosanem. Pozdrawiam
:slonko: :slonko: :slonko:

Post: 20 maja 2009, 21:08
autor: Barbara
Hej dziewczyny :) ,/ chociarz podobno mezczyzni tez maja Hachimoto =a ja sobie myslałam ze tylko Kobiety choruja na Tarczyce / :lol: :lol:
Znowu sie myliłam ,, :?

Irenko dobrze ze leczenie pomogło ,,ale na przyszłosc rób sama badania jak czujesz ze cos nie tak??? :wink:
Mam nadzieje ze lepiej sie czujesz ,,,

Haniu z tym wynikiem ,,!!
masz racje jutro do laboratorium :wink: i jakby co do pani dr. :-P

Mała :) przepraszam ale nic nie napisze ,,bo tak szczerze to tylko zrobiłam sobie wycieczke przez całe miasto w zatłoczonym Autobusie :sad: ,,,,a na miejscu pusto ,,, 8)

Juz myslałam ze stał sie ,,cud nad Bystrzyca ,,
I nie ma kolejki do lekarza ,,,,a tu info ===
Lekarz wogóle nie przyjmuje ,,, :twisted:
a ja juz nawet nie komentuje ,,bo nie mam na to siły hahaha :lol:

Tak to bywa ,,,,Kon sie topi -grzywa pływa ,,,hahhahaa
ale głupie powiedzonko mi sie przypomniało ,,,
ale pasuje do tego wszystkiego ,,,,
Pozdrawiam wszystkich ,, szczególnie lekarzy ,, :wink: Basia :wink:

Post: 23 maja 2009, 12:35
autor: Barbara
Hej ,,usmiech dla wszystkich ,,,pogoda pod zdechłym azorkiem ,, :P
hahahha a ja dzis miałam robic ogrodzenie dla foxa ,,,,

Wszystkie plany sie zawalily ,,,a mnie sie nie chce robic porzadkow w szafach ,,,hahaha nie jestem dobra żona :wink:

Wiec postanowiłam ,,wejsc i zapytac ,,,
Haniu jak tam tsh ,,, byłas zrobic :)
Pozdrawiam wszystkich Basia

Post: 23 maja 2009, 18:16
autor: Haniula1010
:(
Basiu, na razie się tylko wybieram ;). W dalszym ciągu jestem w fazie "niemożności"/ nic mi się nie chce, a zwłaszcza rano /jestem sową i nic na to nie mogę poradzić/. Dlatego zazwyczaj badania robię w Lublinie, bo i tak jestem rano w klinice, więc zaliczam kilka rzeczy na raz. Na razie, to rowerek mnie trochę uleczył :wink:, więc dopóki wyniki jeszcze mieszczą się w granicach normy- to nie czuję tej presji. Ale oczywiście pójdę i po powrocię się Wam "wyspowiadam" :wink: :lol: A z tą szafą- też tak mam :-( -tyle tylko, że żaden mąż nie powoduje wyrzutów sumienia :oops: :wink:

Post: 29 maja 2009, 19:56
autor: Mała
Witajcie
W szpitalu miałam ponowne badania tarczycowe bo chcialam troche przechytrzyc lekarzy i powiedzialam im ze zrobiłam tylko usg tarczycy wiec zrobili mi dodatkowe badania i oczywiscie wykluczyli nadczynnoc tarczycy a na moje pytanie dlaczego tarczyca powiększona - " prosze sie zglosic do endokrynologa" - mozan zwariowac :(

Post: 03 czerwca 2009, 23:29
autor: Barbara
Hej ,,to jeszcze ja ,,dzis zaliczyłam endo ,,, :)
a moze okreslenie ze mnie zaliczono ,bedzie bardziej odpowiednie ,,,FAKT :twisted:
A wiec wizyta jak u Małej,,, 2 minutówka ,,, hihih
Tsh w górnych granicach ,wyniki prawie sie nie zmieniły jak pół roku temu :lol: wiec narazie bez leczenia
Do kontroli w sierpien -wrzesien ... :wink: i dziekuje :) dowidzenia :)

I tyle ,,
Zycze wszystkim duzo zdrowia i usmiechu w rzeczywistosci i oby jak najdłuzej nasze tarczyce pracowaly jak trzeba ,,, :wink: Basia :wink:

Post: 04 czerwca 2009, 18:52
autor: Robert
Basiu,
Widocznie nic alarmującego się nie dzieje.

Wolała byś usłyszeć, że guzek trzeba wyciąć i w związku z tym masz się zgłosić po niedzieli na operację...

Post: 04 czerwca 2009, 20:18
autor: Barbara
Uśmiech :) ,,masz racje po co ja ruszam ten temat ,,,/juz sie poprawiłam ,nie czepiam sie lekarzy // 8)

Nie chciałabym tego usłyszec ,/co piszesz /

tak jak nie chce wiedziec o tym guzku ,,
i tylko szkoda ze zrobiłam sobie to usg , naprawde załuje..... Jak sie przyjrzec to tylko sama sobie stworzylam jakos chorobe :P z ktora ,mam sobie sama zyc ,, :wink:
Miłego wieczoru Basia :wink: