autor: Robert » 16 stycznia 2023, 19:52
Nie istnieją tacy specjaliści - to tak jakbyś szukał(a) ortopedy, specjalisty od lewej nogi.
W Warszawie, w instytucie chorób płuc na Płockiej, jest kilku lekarzy którzy ogarniają sarkoidozę, bo mają dziesiątki pacjentów z sarkoidozą tygodniowo i widzieli bardzo różne przypadki, ale to jest szpital pulmonologiczny, a z FB wiem że płuca są czyste, więc nie będzie podstaw do przyjęcia. W podobnych przypadkach polecam szpital na Banacha - tam diagnozowane były przypadki pozapłucne i to właśnie w sytuacji gdy inne placówki odsyłały pacjentów z pustymi rękami, albo np odmówiły wykonania scyntygrafii galem przy podejrzeniu sarkoidozy mięśni i kości, bo nie widziały podstaw - na Banacha to zrobili i podejrzenie się potwierdziło.
Niestety nie podpowiem do kogo się udać, bo sarkoidoza nerek praktycznie w tej chorobie nie występuje, są owszem powikłania takie jak hiperkalcemia, która prowadzi do kamicy nerek, czy niewydolności, albo zaburzenia w funkcjonowaniu nadnerczy po sterydoterapii, ale to nie jest tożsame z sarkoidozą nerek.
W ogóle takie podejście, że próbuje się udowodnić jakąś chorobę jest złe. Właściwą drogą jest diagnostyka różnicowa, która polega na tym, że po mniej lub bardziej szczegółowych badaniach typuje się możliwe choroby i wykonuje się kolejne badania w ich kierunku. Po tych badaniach jedne choroby się eliminuje a inne bardziej uprawdopodabnia, i tak aż dojdzie się do właściwej przyczyny.
Skąd przypuszczenie że chodzi o sarkoidozę nerek? Co na to wskazuje?
Wiem że nic nie wiem