Morsowanie

Bądź aktywny

Morsowanie

Postautor: ptak123 » 05 lutego 2019, 12:00

Czy spotkaliście może kogoś z tą chorobą co morsuje ?
ptak123
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 3
Rejestracja: 25 stycznia 2019, 17:01


Re: Morsowanie

Postautor: Kasia » 15 maja 2020, 23:54

hej,
szukałam tego tematu. Szkoda, że nie ma żadnych odpowiedzi. A może autor posta się skusił?
Ja próbowałam.
Teraz zadaję sobie pytanie czy właśnie morsowanie nie zaostrzyło u mnie objawów - tego też nie dowiedziałam się od lekarzy, choć pani reumatolog powiedziała, że stres dla organizmu, jakim jest kontakt z lodowatą wodą mógł spowodować bóle stawów. Tylko, że wtedy byłam na etapie diagnozy i raczej podejrzenie padało na reumatoidalne zapalenie stawów.
Na morsowanie zdecydowałam się nie wiedząc jeszcze o chorobie. Generalnie to coś fantastycznego i czułam się dobrze aż do 6 razu. Po 6 morsowaniu /raz w tygodniu/ zaczęły się problemy....dlaczego nie od razu???....a może to nie miało związku???....
potwornie spuchły mi nogi/stopy/stawy skokowe, ogromny ból, siniaki /nie rumień/, bóle innych stawów, mięśni, głowy, gorączka....zdarzyło się że z bólu nie mogłam wstac z łózka...ale to nie było przeziębienie z powodu zimnych kapieli
zaczęła się długa diagnoza
sarkoidoza płuc, powiększone węzły chłonne
cały czas bolą mnie stawy, teraz najbardziej bark a wszystko zaczęło się w pod koniec stycznia

jestem bo prawie dwuletnim leczeniu przewlekłej boreliozy...pół roku czułam się bardzo dobrze a później - być może z powodu silnego stresu - zaczęłam czuć się gorzej...myślałam , że wraca borelioza ale było troszkę inaczej

morsowanie miało dodać mi siły, energii, dobrego samopoczucia...i tak było przez krótki czas
miało tez podwyższyć moja odporność....no i....tu chyba nie wyszło

do dzis nie wiem co było pierwsze...czy morsowanie miało negatywany wpływ na mnie...czy borelioza.../wiem, ze niektorzy nie zalecaja przy boreliozie morsować ale jest mnóstwo osób które to robią z dobrym skutkiem/
fakt jest taki że nie mogę się teraz pozbierać

jeszcze teraz, przez tą sytuację z koronawirusem nie moge dostac się do pulmonologa. więc mam diagnozę a wizyta dopiero za miesiąc

może jednak ktoś cos wie o morsowaniu przy sarkoidozie?

ale się rozpisałam....chyba powinnam to do historii wpisać...ale fajnie było się wygadać :tancze:
Kasia
Kasia
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 7
Rejestracja: 09 maja 2020, 15:32




Wróć do Ruch, sport i rekreacja

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron