
Oj trzeba cos zrobić, bo wiosna idzie, a mnie przybyło ostatnio. Jak byłam po operacji, to ładnie schudłam, a teraz przybrałam już z nawiązką. Jestem od dziś na urlopie na Śłowacji. Przytaszczyłam moją nową zabawkę czyli laptopika , mam w pokoju wtyczkę internetową no i jest co wieczorkiem robić. Siedzę sobie na wygodnej kanapaie,piję demianowkę i piszę. Kolo mnie moj Rubisiasty, piesek gdyby ktos niewiedzial. Od jutra spacery, narty, basen i zamelduje czy cos to daje.