Strona 2 z 10

Post: 19 października 2007, 09:11
autor: katarzynajas
Witam,
Jestem nowa na forum. W maju tego roku miałam wypadek samochodowy. miałam złamanie kosci sródręcza, w szpitalu zrobili mi rtg płuc i wyszły powiększone wneki płucne. Dostałam skierowanie do Instytutu na Płocką. zrobiono mi tomografie i wyszły powiększone węzły chłonne. Niemam innych objawó. Poza tym, ze rzeczywiscie ostanimi czasy byłam osowiała alemyslałam, że jestem przemeczona praca i nawet w wolne dni nie moge odpocząc na tyle by lepiej sie czuć. Jednak 26 października mam mediastinoskopie w Instytucie i maja potwierdzic po niej sarkoidoze w I fazie. Mam pytanie ile dni spedziliscie w szpitalu, czy mozna brac prysznic dzień po zabiegu, czy nacięcie jest duże, czy ciągnie i czy są duże jakieś dolegliwości.Dzieki za odpowiedź.

Post: 19 października 2007, 13:14
autor: agga
Witaj.
Wypuszczają po media zazwyczaj na drugi dzień po zabiegu, tak więc są to ok.3 dni . Jednak różnie bywa, ja spędziłam wtedy w szpitalu tydzień , z niewiadomych mi powodów tak długo czekałam na zabieg.
Po tygodniu zdjęli mi szwy i wtedy pielęgniarka pozwoliła myć to miejsce wodą z mydłem. Przedtem pod prysznicem starałam się nie moczyć tego miejsca. Ciągnęło mocno z 2 czy 3 dni a potem dało już się wytrzymać :)
Nacięcie jest półkoliste, ma ok. 3,5 cm długości.
Da się wytrzymać! ( z perspektywy miesiąca po zabiegu to piszę).

Post: 19 października 2007, 13:19
autor: katarzynajas
Dzieki za dobre słowa. Ja własnie kilka dni temu wyszłam ze szpital po badaniach (5 dni). Teraz znów idę na mediastinoskopię, odezwę sie po powrocie ze szpitala. :D . Generalnie jestem dobrej mysli. Pierwszy szok juz minął i oswajam sie z chorobą .

Post: 19 października 2007, 20:29
autor: Robert
W szpitalu leży się przynajmniej 3 dni,
pierwszy dzień badania krwi, dieta, lewatywa, drugi dzień zabieg, na trzeci dzień do domu jak wszystko jest ok.
Ciągnie przy podnoszeniu głowy, ale po drugiej nocy powinno być już ok. Innych dolegliwości nie ma. Możesz ewentualnie coś odkrztuszać.
Blizna kilka cm, u mnie po roku śladu nie ma - miałem szyte pod skórą rozpuszczalnym szwem, dwie żyłki na końcach cięcia i klejone.
Nie pamiętam, ale można myć zaraz po zdjęciu opatrunku, a nawet chyba trzeba, najlepiej szarym mydłem - przyspiesza gojenie.

Post: 20 października 2007, 06:56
autor: katarzynajas
Media mam wyznaczona na 26 (piatek) to mam nadzieję, że mnie wypuszczą 27 w sobotę, bo najgorsze w szpitalu są weekendy.

Post: 20 października 2007, 08:19
autor: Robert
Może w Wa-wie jest inaczej. We Wrocławiu zostałabyś do poniedziałku, ale nie martw się jak w sobotę do domu nie pójdziesz.
Przez pierwsze dwie doby po zabiegu dosyć mocno ciągnie przy podnoszeniu głowy, przy wstawaniu z łóżka itd.
W szpitalu są przyrządy, które bardzo te czynności ułatwiają. Mi ich w domu bardzo brakowało i żadna ręka domownika nie potrafiła ich zastąpić.
Do poniedziałku dojdziesz do siebie.

Post: 20 października 2007, 09:08
autor: agga
Robert ma rację. W szpitalu są drabinki przy łóżku, łóżka na pilota z podnoszonym podgłówkiem - to bardzo ułatwia podnoszenie się i wstawanie. W Poznaniu też nie ma wypisów w soboty, trzeba czekać do poniedziałku.
Ja ciągnący się czas wykorzystywałam głównie na spanie, ale ja uwielbiam spać ;)

Post: 20 października 2007, 09:17
autor: katarzynajas
No to zobacze. Najwyzej spedzę romantyczny weekend w szpitalu. wykorzystam go na lekture książek które czekaja na przeczytanie. :)

Post: 20 października 2007, 21:44
autor: waldek2
katarzynajas pisze:No to zobacze. Najwyzej spedzę romantyczny weekend w szpitalu. wykorzystam go na lekture książek które czekaja na przeczytanie. :)


To wstyd, ale masz racje wreście zaległości w czytaniu książek można nadrobić tym bardziej, że praktycznie nic nie boli. Jak nie masz znajomości to prorokuje, że zostajesz do poniedziałku.

Post: 22 października 2007, 15:56
autor: katarzynajas
I pewno tak będzie.:)

Post: 22 października 2007, 20:47
autor: Krzysiek
katarzynajas pisze:Media mam wyznaczona na 26 (piatek) to mam nadzieję, że mnie wypuszczą 27 w sobotę, bo najgorsze w szpitalu są weekendy.

Na az taki szybki przebieg bym nie liczyl. Ja spedzilem w szpitalu niecale 48 godzin, przyszedlem w niedziele po poludniu, wyszedlem we wtorek w porze obiadu.
Nic mnie nie bolalo, ani nie ciagnelo specjalnie. Tylko po paru dniach troche zaczelo sie babrac i musialem pare razy zjawic sie w przychodni przyszpitalnej na czyszczenie rany.

Post: 23 października 2007, 13:19
autor: katarzynajas
Krzyśku, widzę, że jesteś z Warszawy, pewno leżałeś w Instytucie Gruźlicy na Płockiej.

Post: 31 października 2007, 18:09
autor: katarzynajas
A jednak. Do szpitala przyszłam w czwartek, w piatek miała mediastinoskopie a w sobotę rano wyszłam ze szpitala. W Instytucie Gruźlicy w Warszawie robią 30 operacji dziennie a 300 osób z całej Polski czeka w kolejce. Opieka bardzo dobra, bólu nie czułam po zabiegu bo dostawałam prawie cały czas silne leki przeciwbólowe i do soboty do obchodu prawie cały czas spałam.

Post: 31 października 2007, 18:53
autor: Haniula1010
Witaj znów na forum łonie :lol: :wink:

Post: 31 października 2007, 19:01
autor: katarzynajas
Haniula dzięki za powitanie:)