Trala la la la ala a aalaaaala
Ulcia ,, Medal dla ciebie ,,to super wiadomosc ,
,ma nadzieje ze juz nie bedziesz paliła Gratuluje ,,
Mozesz byc dumna z siebie ,,
Pozdrawiam Basia
Modlitwa chorego. Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego. Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli . Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę
Trzeba się uśmiechać!!! bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Już myślałem, że rzuciłaś wczoraj. Postanowienia noworoczne często są tylko niespełnionymi obietnicami, a skoro to już pół roku, to witaj wśród niepalących
hm... ciekawe rzeczy piszecie. Ja i owszem paliłem przed zachorowaniem, nie były to jakieś duże ilości , przysłowiowa paczka starczała na 2 3 dni. Podczas leczenia szpitalnego nie paliłem. Potem znowu okazjonalnie coraz więcej. Paczka na dzień góra dwa. OD 2 miesięcy nie palę , ale jeśli by to miało wznowić objawy, których nie mam już od 4 lat to może lepiej zacząć...?, ale jeśli rozpoczęcie palenia wznowi objawy?? Ale z dwojga złego chyba lepiej chorować z czystszymi płucami. Jak by człowiek nie palił całe życie to by dylematu nie miał. pozdrawiam
Był nawet taki odcinek dr.house w którym pacjent zachorował na sarko po odstawieniu tytoniu. To oczywiście nie przyczyna, po prostu paląc mamy na tyle dużo toksyn w organizmie, że z jakiegoś powodu sarkoidoza może się nie ujawniać, a rzucenie jest na tyle szokiem, że nasilają się objawy. Natomiast jeśli już wiemy, że ją mamy na pewno należy unikać wszystkiego co może podrażniać i powodować stany zapalne w płucach, więc koniecznie odstawcie.