Witam.
Po ponad rocznych męczarniach - ciągłym zmęczeniu, braku koncentracji, refleksu oraz w późniejszym czasie mocnych zadyszkach oraz problemach oddechowych, zmianie lekarza wykryto u mnie sarkoidozę wielonarządową 2 stopnia oraz POCHP - zmiany skórne, powiększone węzły chłonne jamy brzusznej i w innych częściach ciała, powiększona śledziona oraz poważne zmiany płucno-oskrzelowe. Otrzymałem Encorton w dawce 60 mg dziennie oraz wziewki i tak na dobrą sprawę jak powiedziała mi pani doktor rozpoczęła się terapia by doprowadzić do remisji Sarkoidozy. W styczniu pierwsza kontrola szpitalna, wtedy też okaże się czy są postępy i czy będzie zmiana dawki sterydu, a jeśli nie to trzeba będzie się nauczyć żyć z nią - "kochanką", jednak niepokoi mnie pojawienie się kilka dni temu potwornego bólu stawów. Póki co jestem na etapie pochłaniania wszelkich informacji o tej chorobie i układaniu sobie tego w głowie, ale jedno jest pewne - tak łatwo się "jej" nie oddam Pozdrawiam wszystkich